Domy za grosze w Chorwacji. Można kupić, ale też tanio wynająć
Dom za 13 eurocentów, czyli niecałe 60 groszy. Leżący nad rzeką Drawa niewielki Legrad w Chorwacji poszedł w ślady innych europejskich wsi i miasteczek, które walczą o przetrwanie, oferując tanie jak barszcz domy na sprzedaż lub wynajem.
Legrad to niewielkie chorwackie miasteczko na północy kraju, które w 2021 r. notowało ok. 19 tys. mieszkańców. Akcja sprzedaży tanich domów zaczęła się w 2018 r. roku pod hasłem "Dom za jedną kunę". Oczywiście teraz stawki są w eurocentach, bo na początku ubiegłego roku Chorwacja weszła do strefy euro. Urzędnicy właśnie ogłosili, że wytypowali kolejną partię wymagających remontu, ale niemal darmowych domów.
Niemal darmowe domy w Chorwacji. Jest limit wieku
Oferta nie jest jednak dla każdego. Żeby z niej skorzystać, trzeba mieć mniej niż 45 lat, być niekaranym i - co ważne - nie posiadać innej nieruchomości. W tym ostatnim przypadku nie wiadomo, czy chodzi wyłącznie o nieruchomości w Chorwacji, czy dotyczy także domów poza jej granicami. Poza tym – w gminie trzeba zamieszkać na stałe. Co więcej - ta wiadomość na pewno rozczaruje singli! – miasteczko preferuje rodziny i pary.
Za to coś dla siebie znajdą też ci, którzy woleliby postawić dom na własną rękę. Gmina sprzedaje też działki budowlane po preferencyjnych stawkach, dorzuca się nawet do dokumentacji potrzebnej do postawienia budynku (nawet 90 proc. kosztów!).
Więcej o rynku nieruchomości przeczytasz na Bizblog.pl:
Mają gest. Legrad pomaga też w remoncie
Jak podaje CNBC:
W 2021 r. Legrad wystawił na sprzedaż 19 pustych domów i opuszczonych placów budowy po cenie 1 kuny, ówczesnej waluty Chorwacji. Według Reutersa sprzedano ich siedemnaście egzemplarzy. Domy były w różnym stanie, więc gmina oświadczyła, że w ramach pomocy zapłaci 25 tys. kun (około 3558 dol.) za wszelkie niezbędne remonty.
Z kolei nowym mieszkańcom, którzy chcieli kupić prywatny dom, miasto miało wówczas oferować pokrycie 20 proc. ceny lub dotację do 35 tys. kun (około 5056 dol.).
Myślisz o zakupie mieszkania na południu Europy? Polecamy historie Polaków, którzy przenieśli swoje życie na wyspy i pod palmy: Polacy kupują mieszkania na południu Europy. Gonią za słońcem, zyskami i spokojną emeryturą