Zwolnienie raz w roku bez żadnych warunków ze składek ZUS, ale tylko tych na ubezpieczenie społeczne. Przepisy wprowadzające tak zwane wakacje od ZUS-u nabierają coraz realniejszych kształtów, ale z nowego rozwiązania mikroprzedsiębiorcy skorzystają dopiero jesienią. Finansowa pomoc dla firm będzie niewielka, ale realna, więc jej popularności raczej nie popsuje zbędna biurokracja.
Na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano już projekt ustawy wprowadzającej wakacje od ZUS-u. Podstawowe założenie tego pomysłu jest takie, że mikroprzedsiębiorcy będą mogli nie opłacić składek na ubezpieczenie społeczne przez jeden miesiąc w roku. Składki za czas zwolnienia będą finansowane z budżetu państwa i nie będą stanowić przychodu, ale trzeba będzie złożyć deklarację DRA lub RCA.
Zwolnienie ze składek ZUS
Jak tłumaczy Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w firmie inFakt, zwolnienie z opłacania składek ZUS będzie udzielane na wniosek przedsiębiorcy, złożony co najmniej w miesiącu poprzedzającym okres zwolnienia. Co trzeba podkreślić, wakacje od ZUS-u nie obejmą składek na ubezpieczenie zdrowotne. Z wakacji nie skorzystają też przedsiębiorcy wykonujący działalność gospodarczą na rzecz obecnego lub byłego pracodawcy.
Kluczowe założenia wakacji od ZUS-u są następujące:
- zwolnienie ma dotyczyć składek społecznych, na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy;
- nie przerywa ubezpieczenia chorobowego;
- państwo ma pokryć koszty za miesiąc wakacji, utrzymując ciągłość ubezpieczenia i chroniąc prawa emerytalne przedsiębiorców.
W praktyce przedsiębiorcy otrzymają pomoc finansową od państwa w wysokości 1 600,32 zł, bo tyle w 2024 roku wynosi łączna wysokość składek na ubezpieczenie społeczne ZUS.
Więcej o składkach ZUS przeczytacie w tych tekstach:
Proponowana zmiana pomoże wielu przedsiębiorcom. Zwłaszcza po tym, jak ZUS w ciągu 2 lat wzrósł o blisko 33 proc., a do tego zwiększyło się obciążenie z tytułu składki zdrowotnej. Jeśli ustawa wejdzie w życie w kształcie podobnym do projektu, to może to być popularne rozwiązanie – ocenia Piotr Juszczyk.
Główny doradca podatkowy w firmie inFakt zwraca uwagę, że zamiast wprowadzać jednorazowe zwolnienie, z którego zapewne skorzystają niemal wszyscy uprawnieni, można by obniżyć regularne składki o 10 proc. Efekt byłby taki sam, a zarówno z przedsiębiorców, jak i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zdjęte zostałyby dodatkowe obowiązki biurokratyczne.
Negatywne skutki wakacji od ZUS-u
Ekspert podkreśla, że choć przedsiębiorcy, którzy zachorują w okresie wakacji i będą objęci składką chorobową, otrzymają zasiłek chorobowy, to za ten okres mogliby zapłacić mniejsze składki ZUS, bo podlegają obniżeniu proporcjonalnemu za okres choroby. Juszczyk uważa, że to może powodować, że wybrany okres wakacji jest mniej korzystny. Problemem może być też to, że jeśli przedsiębiorca opłaca wyższe składki, to za okres wakacji budżet pokryje tylko te minimalne. To może w przyszłości spowodować mniejszy zasiłek – na przykład macierzyński.
Przepisy dotyczące wakacji od ZUS-u mają zacząć obowiązywać 1 października, a więc już w wtedy będzie można złożyć wniosek na listopad lub grudzień 2024 roku. Projekt ustawy trafił do konsultacji, które potrwają do 5 lutego. Osobiście nie spodziewałbym się, żeby główne założenia zostały zmienione w ich wyniku – stwierdza Piotr Juszczyk.