Ceny mieszkań z drugiej ręki. Od miesięcy nie było takiej sytuacji
Od dwóch lat nie było takiej sytuacji na rynku mieszkań wtórnych, aby ich średnia cena nie wzrosła. Mało tego w Warszawie cena lokali z drugiej ręki spada już drugi miesiąc. Ile średnio kosztuje metr kwadratowy mieszkania w największych miastach w Polsce?
Po raz pierwszy w tym roku w żadnym z największych miast nie wzrosła średnia cena metra kwadratowego mieszkań dostępnych na rynku wtórnym. Po raz ostatni z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w grudniu 2022 r., czyli w okresie głębokiej zapaści na rynku kredytów hipotecznych – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.
Warto przypomnieć sobie, że te dwa lata temu zanim ceny na rynku wtórnym się ustabilizowały, mieliśmy do czynienia ze wzrostem liczby mieszkań na sprzedaż. Wówczas w całym 2022 r. liczba mieszkań w ofercie wzrosła o 28 proc. - wynika z danych serwisu Unirepo.pl, który monitoruje 52 największe portale ogłoszeniowe. Z podobną sytuacją mamy do czynienia obecnie. Z najnowszych danych wynika, że na koniec lipca 2024 r. było 157 tys. unikalnych ofert sprzedaży mieszkań z drugiej ręki w całej Polsce. Od grudnia 2023 r. jest to wzrost o niemal 28 proc.
Mieszkania z rynku wtórnego znikają z ofert, ale nie dlatego, że zostały kupione
GetHome.pl przypomina, że po sprzedażowym tąpnięciu w styczniu rynek wciąż nie wrócił do najlepszego pod tym względem III kw. 2023 r., gdy co miesiąc z bazy znikało 36,3 tys. mieszkań. Natomiast według Unirepo.pl w lipcu 2024 r. z rynku wtórnego wycofano 34,5 tys. ofert. I nie koniecznie świadczy to o wzroście popytu na lokale z rynku wtórnego. Zdaniem ekspertów sprzedawcy mogli wycofać oferty sprzedaży ze względu na brak chętnych.
Więcej o rynku mieszkaniowym przeczytasz na Bizblog.pl:
Z drugiej strony, w lipcu wyraźnie wzrosła liczba mieszkań wprowadzonych do sprzedaży. I co ważne, w lipcu wybór lokali na rynku wtórnym zwiększył się w większości największych miast (wyjątkiem były Katowice). Najwięcej ofert było w Warszawie (17,4 tys.), we Wrocławiu (9,4 tys.) i Krakowie (9,4 tys.) - wskazują najnowsze dane.
Obecnie na rynku mieszkaniowym mamy do czynienia z sytuacją, gdzie deweloperzy od początku roku cały czas dosypują do puli nowe lokale. W efekcie niektórzy decydują się spuścić nieco z ceny, a to również przekłada się na zachowanie sprzedających z rynku wtórnego, którzy także obniżają ceny.
Jak wskazuje GetHome.pl, pierwsze jaskółki o stabilizacji średniej ceny metra kwadratowego miesiąc do miesiąca pojawiły się w maju, ale dopiero te lipcowe dane pozwalają stwierdzić, że już w każdej metropolii w Polsce mamy wreszcie stabilizację.
Średnia cena metra kwadratowego nie zmieniła się już trzeci miesiąc z rzędu w Krakowie (17,7 tys. zł/mkw.) i Trójmieście (15,3 tys. zł/mkw.) oraz dwa miesiące w Łodzi (8,7 tys. zł/mkw.). Ponadto wyhamowała we Wrocławiu (14,1 tys. zł/mkw.) i Poznaniu (11,7 tys. zł/mkw.). Spadek cen mieszkań w przeliczeniu na metr kwadratowy, i to aż o 2 proc., miał miejsce w Warszawie (18,3 tys. zł/mkw.) i w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (8,4 tys. zł/mkw.) - wskazują najnowsze dane.
Natomiast inaczej to wygląda, gdy spojrzymy na porównanie cen z grudnia 2023 r. i lipca 2024 r. W ciągu siedmiu pierwszych miesięcy roku średnie ceny mieszkań z rynku wtórnego rosły.
Najbardziej w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, w której metr lokalu z drugiej ręki wzrósł aż o 8 proc. Na drugim miejscu znalazła się Łódź (wzrost o 7 proc.), a na trzecim Kraków (wzrost o 6 proc.). Z kolei 5-proc. podwyżki cen odnotowano w Warszawie i we Wrocławiu. Najmniejsze były w Poznaniu (wzrost o 3 proc.) i w Trójmieście (wzrost o 1 proc.).
Jak wskazują eksperci z GetHome.pl, mimo bardzo wysokich podwyżek cen mieszkań z drugiej ręki w Aglomeracji Katowickiej i Łodzi, wciąż pozostają one jednymi z najtańszych miast spośród wszystkich metropolii.
Wynika to z tego, że w ofercie wciąż wysoki udział mają mieszkania w PRL-owskich blokach i starych kamienicach. Jeszcze na początku poprzedniej dekady w obrocie rynkowym były głównie takie mieszkania. Ich ceny były wówczas średnio nawet o 30 proc. tańsze od nowo budowanych w przeliczeniu na metr kwadratowy. W kolejnych latach w ofercie rynkowej rósł udział mieszkań wybudowanych po 1989 r. W efekcie dysproporcja w wysokości średniej ceny metra kwadratowego zaczęła maleć. Obecnie różnica wynosi ok. 20 proc. - podają eksperci.
Z najnowszych danych wynika również, że w Warszawie i Krakowie średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym jest wyższa niż na rynku pierwotnym. Miesiąc wcześniej takich metropolii było cztery - jeszcze we Wrocławiu i Trójmieście.
Jednak w obu metropoliach mieszkania na rynku pierwotnym podrożały bardziej niż na wtórnym, i stąd ta zmiana - wyjaśniają eksperci.