REKLAMA

Paliwo po 7 zł na pylonach? Tankowanie będzie droższe

Bez niespodzianek po spotkaniu przedstawicieli krajów OPEC+. Wstrzymanie wydobycie pozostaje na tym samym poziomie, a dodatkowo na niektóre państwa wywarto presje, by bardziej pilnowały owych cięć. Tymczasem cena ropy jest już obecnie na najwyższym poziomie od trzeciej dekady zeszłorocznego października. Na polskich stacjach paliw może to oznaczać kontynuację serii podwyżek i prostą drogę do 7 zł za benzynę i diesla.

ceny-paliw-podwyzki-cen
REKLAMA

Jeszcze przed zaplanowanym na środę spotkaniem online członków OPEC+ cena ropy prezentowała niewidziane od dawna fikołki. Czasy, kiedy na początku grudnia ropa Brent potrafiła jeszcze kosztować mniej niż 78 dol. za baryłkę, są już dawno za nami. Wzrosty kontynuowane są od drugiej połowy marca br. i obecnie mocno zbliżamy się do granicy 90 dol. Ostatni raz tak drogo było prawie pół roku temu, w drugiej połowie października 2023 r. 

REKLAMA

Nie inaczej jest w przypadku ropy WTI. W marcu br. też była poniżej progu 77 dol. Teraz ropa WTI jest po więcej niż 85 dol. Co jest najważniejszym czynnikiem determinującym tę cenę? Cały czas spore ryzyko geopolityczne, które wpływa na kondycję dostaw. Z jednej strony to kwestia ataków dronów na rosyjskie rafinerie, a z drugiej dalsze zakłócenia w żegludze po Morzu Czerwonym. I nie należy zapominać o reakcji Iranu na przeprowadzony w tym tygodniu atak na ich konsulat w Damaszku, w wyniku którego zginęli kluczowi dowódcy Gwardii Rewolucyjnej.

Dalsze cięcia produkcji ropy przełożą się na cenę

Ale nic dziwnego, że dla inwestorów kluczowe jednak było spotkanie OPEC+. Tutaj zgodnie z oczekiwaniami kontynuowana jest polityka cięć, do końca czerwca br. - skierowana na jak najwyższą cenę ropy. 

OPEC+ zdecydował się utrzymać cięcia dostaw ropy przez pierwszą połowę roku, utrzymując ciasne rynki światowe i potencjalnie powodując wzrost cen - komentuje dla Reuters Ole Hansen z Saxo Bank.

Więcej o cenie ropy przeczytasz na Spider’s Web:

W oświadczeniu państw OPEC+ czytamy, że niektóre kraje obiecały poprawę przestrzegania wyznaczonych wcześniej celów. Irak i Kazachstan mają zrekompensować nadprodukcję, a Rosja z kolei zapowiedziała, że w drugim kwartale cięcia mają być oparte na produkcji, a nie na eksporcie.

Jeśli te cięcia kompensacyjne zostaną wdrożone, a Rosja zamieni cięcia eksportu na cięcia ropy, produkcja OPEC+ powinna wykazywać tendencję spadkową w drugim kwartale – okresie, w którym popyt sezonowo wzrasta - zauważa Giovanni Staunovo, analityk UBS.

Ceny paliw podążają w kierunku 7 zł

REKLAMA

Jak zauważają analitycy z Reflex: rok temu przed świętami Wielkanocnymi benzyna była droższa o 17 gr, diesel był z kolei tańszy o 1 gr, a za autogaz płaciliśmy więcej średnio o 23 gr. Kwiecień też zaczął się kolejnymi podwyżkami. W ten sposób od połowy marca benzyna Pb95 podrożała już o prawie 20 gr i jej średnia cena wynosi 6,56 zł. Eksperci z e-petrol wyliczają, że trzeci tydzień z rzędu tankujący za litr oleju napędowego płacą przeciętnie 6,69 zł, a od miesiąca za tę samą ilość LPG - 2,89 zł. 

Ale taka sytuacja na rynkach międzynarodowych i niezmienne stanowisko OPEC+ sugeruję kolejne zwyżki i jeszcze większe zbliżenie krajowych cen paliw do granicy 7 zł. Na razie benzyna Pb95 najdroższa jest na Mazowszu: za litr trzeba zapłacić średnio 6,67 zł. Najwięcej za diesla z kolei płacą na Lubelszczyźnie: 6,82 zł, a za LPG w woj. zachodniopomorskim: 2,95 zł. Zdecydowanie najlepszym teraz miejscem dla kierowców w Polsce jest województwo łódzkie. Benzyna PB95 jest tu średnio po 6,48 zł, diesel - 6,63 zł i autogaz - 2,76 zł. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA