Czy wiecie, że ponad połowa Polaków oszczędza, aby wydać więcej pieniędzy podczas Black Friday? Ale to wcale nie będą szalone zakupy, za to bardzo przemyślane. Do tego stopnia, że mimo zbliżających się świąt, nasi rodacy nie zamierzają spalać energii tego dnia na szukanie zabawek dla dzieci. Co zatem trafi do ich koszyków?
W tym roku raczej nie należy spodziewać się przypadkowości i poddania się chwili zakupowej gorączki. Choć oczywiście - to właśnie na ten konkretny dzień, największe doroczne święto wyprzedaży, czekają Polacy. Aż 65 proc. z nas zamierza tego dnia udać się na zakupy, ale jest też spora grupa (29 proc.), która twierdzi, że nie będzie biegać po sklepach, a jedynie 6 proc. jeszcze nie podjęło decyzji - wynika z badania przeprowadzonego przez PayPo.
Wiele osób (62 proc.) przygotowuje się do Black Friday i odkłada pieniądze. Powód jest prosty - chcą wykorzystać wyprzedaże do zakupu prezentów na święta oraz bożonarodzeniowych dekoracji (aż 74 proc. badanych zamierza tak postąpić). O jakich kwotach mowa? Wcale nie tak dużych, jak mogłoby się wydawać. Najwięcej osób (31 proc.) zadeklarowało zaskórniaki na ten cel w przedziale 251-500 zł. Niewiele mniej, bo 29 proc. badanych, schowało w skarpecie od 100 do 250 zł. Najmniejszą grupę (tylko 9 proc.) stanowią Polacy, którzy uzbierali najwięcej do skarbonki, czyli powyżej 1000 zł.
Co ciekawe, zmienił się sposób dokonywania zakupów i raczej nie będziemy oglądać w telewizji tłumów przeciskających się przez drzwi wejściowe do galerii handlowych. W tym roku będzie liczyła się prędkość kliknięcia do koszyka internetowego, gdyż 66 proc. badanych zamierza polować na okazje online. Ci, którzy wybiorą sklepy stacjonarne, a jest ich 34 proc., mogą liczyć na zakupowy spacerek od sklepu do sklepu.
Co planują kupić Polacy podczas czarnego piątku?
Tak, jak wspomniałam wcześniej, dla wielu będą to bardzo przemyślane zakupy. Bez szaleństwa, bez szastania kasą i bez uginania się pod naporem krzyczących haseł z każdej witryny, jak wyprzedaż, sale, rabat, promocja, obniżka itd., Polacy będą szukać w atrakcyjnych cenach:
- odzieży i obuwia - deklaruje tak 75 proc. badanych,
- elektroniki - 55 proc.,
- akcesoriów i produktów do domu - 49 proc.,
- kosmetyków - 41 proc.,
- książek, gier, muzyki - 29 proc.
I to tyle, jeśli chodzi o TOP5 najbardziej pożądanych produktów podczas Black Friday.
Ciekawe jest to, że choć zbliżają się Mikołajki i gwiazdka, to Polacy jakoś nie szczególnie przejmują się prezentami dla dzieci - zabawki i produkty dla najmłodszych zajęły dopiero szóste miejsce w tym zestawieniu. I mniej niż jeden na trzech Polaków (28 proc.) uda się na wyprzedaże, aby kupić lalki, samochody czy klocki.
Niżej w zestawieniu są tylko akcesoria sportowe (24 proc.), torebki oraz dodatki (23 proc.) i produkty sezonowe (17 proc.), czyli np. walizki i stroje kąpielowe.
Jeszcze jednym argumentem, przemawiającym za tym, że Polacy dokładnie wiedzą, co zamierzają kupić, jest to, że jedynie 1 proc. ankietowanych idzie na żywioł i mówi: nie wiem.
Więcej o zakupach przeczytasz na Bizblog.pl:
Ile pieniędzy zamierzają wydać Polacy?
Z badania PayPo wynika, że wiele osób planuje podczas Black Friday dokonać większych zakupów. I tak najczęściej prognozują (35 proc. badanych), że wydadzą tego dnia od 251 do 500 zł. Więcej pieniędzy, od 501 do 750 zł, zamierza poświęcić 21 proc. respondentów, a nieco mniej osób (17 proc.) deklaruje zakupy rzędu 100-250 zł. Tylko 11 proc. Polaków wskazuje, że wyda na wyprzedażach od 751 do 1000 zł, jeszcze mniej (7 proc.) przeznaczy na ten cel powyżej 1000 zł. Pozostałe 9 proc. jeszcze nie określiło budżetu.
I faktycznie w ten sposób mogą rozłożyć się wydatki Polaków, gdyż wielu z nich zamierzają robić zakupy na chłodno: 47 proc. respondentów na bieżąco sprawdza oferty i kupuje wyłącznie to, co jest dla nich interesujące, 36 proc. ustala na ten czas swój nieprzekraczalny budżet, a 33 proc. to prawdziwi łowcy, którzy będą czekać aż na sam koniec wyprzedaży, by upolować najlepsze okazje.
Z badania wynika również, że 30 proc. Polaków planuje zakupy z okazji Black Friday z wyprzedzeniem i koncentruje się w tym czasie wyłącznie na wcześniej upatrzonych produktach, przypadkowe rzeczy nabywa jedynie 16 proc. ankietowanych, a 14 proc. zamierza skorzystać podczas wyprzedaży z odroczonych płatności.