REKLAMA

Biedronka włącza się do bitwy o kasjerów. Sieć długo zwlekała, teraz odpala bombę

Nowy rok, nowe otwarcie. Sieci handlowe wybrały datę 1 stycznia jako symboliczny początek walki o pracownika. Podniesienie płac zapowiedziały już Aldi i Lidl, teraz do licytacji dołączyła się Biedronka. W 2023 r. wynagrodzenia kasjerów pracujących pod owadzim szyldem wzrosną o 500-700 zł brutto.

biedronka home
REKLAMA

Biedronka o planowanych podwyżkach dla pracowników przebąkiwała już kilka miesięcy temu, ale z konkretami się nie spieszyła. Do końca roku pozostało jednak niewiele czasu, a konkurencja w tym czasie nie próżnowała. Jeronimo Martins w końcu zdecydowało się więc na wystosowanie oficjalnego komunikatu.

REKLAMA

Niektórzy nazwą go pewnie bombą, inni co najwyżej bombką. W normalnych czasach podniesienie wynagrodzeń o 500-700 zł brutto miesięcznie, czyli 6-8,4 tys. zł rocznie zostałoby pewnie odebrane z zadowoleniem. Przy ponad 17 proc. inflacji jest to co najwyżej zrekompensowanie strat, jakie w kieszeniach pracowników czyni gwałtowny wzrost cen.

Ile zarobi kasjer w Biedronce w 2023 roku?

Sprzedawca rozpoczynający przygodę z Biedronką zarobi między 3950 zł brutto a 4300 zł brutto. Okres startowy sieć rozciągnęła aż na trzy lata, bo dopiero po takim czasie widełki kasjerów rosną do poziomu 4100-4550 zł.

Na wyższe wynagrodzenia mogą liczyć magazynierzy (4300-4600 zł), inspektorzy ds. administracyjno-magazynowych (4950-5250 zł) i kierownicy sklepów (od 5800 zł w górę).

Na tle rywali Biedronka nie wypada ani źle, ani bardzo dobrze. Jeronimo Martins oferuje jedne z lepszych stawek na rynku. Dla porównania Aldi, które zamierza w najbliższych latach masowo otwierać sklepy w Polsce (1000 placówek w 10 lat!), podniosło pensje do poziomu 3710-4210 zł brutto dla początkujących sprzedawców i 4010-4610 zł brutto dla kasjerów z minimum trzyletnim doświadczeniem.

Możliwe więc, że portugalski dyskonter byłby dzisiaj płacowym liderem. Gdyby nie jeden fakt.

Wcześniej swoje plany zdradził Lidl

Początkujący kasjer będzie mógł liczyć na płace z widełek 4200-5150 zł brutto miesięcznie. Lidl obiecuje jednak, że po roku pracy jego wynagrodzenie na pewno wzrośnie. Z takim stażem pracownik sklepu dostanie nie mniej niż 4400 zł brutto, ale nie więcej niż 5350 zł brutto.

REKLAMA

Praca w magazynie? Tu na start Lidl oferuje 4800-5250 zł brutto. Po roku widełki rosną do 5050-5500 zł brutto, po dwóch latach osiągają poziom 5300-5800 zł brutto, by po trzech latach dojść do przedziału 5650-6050 zł brutto.

Z wyższych zarobków powinni ucieszyć się nie tylko pracownicy. Handlowa Solidarność policzyła, że w ciągu roku ze sklepów wyparowało 10-15 proc. sprzedawców, co zdaniem związkowców odbija się na poziomie obsługi klientów, szczególnie w okresie przedświątecznym.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA