Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) kolejny dzień rozsyła do Polaków alerty. Ostrzeżenia dotyczą fatalnej jakości powietrza. „Zrezygnuj ze spacerów na świeżym powietrzu, zrezygnuj z uprawiania sportu na zewnątrz, ogranicz wietrzenie pomieszczeń” - brzmią zalecenia dla mieszkańców części pięciu województw.

Jakość powietrza w Polsce cały czas pozostawia sporo do życzenia. Sprawdzając ranking najbardziej zanieczyszczony dużych miast IQAir, można spokojnie założyć, że w pierwszej dwudziestce będzie dwóch, jak nie trzech reprezentantów naszego kraju. W mniejszych miastach i wsiach smog też dusi na całego. A co robi rząd po zawieszeniu programu Czyste Powietrze? Wysyła do ludzi alerty zalecające pozostawanie w domu i na wszelki wypadek niewietrzenie mieszkania.
Minęły 82 dni od zawieszenia programu Czyste Powietrze. Z kolei 41 dni zostało do ponownego uruchomienia naboru wniosków, co zaplanowano na 31 marca br. Niestety, w lutym mroźna aura zostaje z nami dłużej i ludzie, z różnych powodów, zaczynają palić w piecach, czym popadnie, przy okazji załatwiając sprawę segregacji śmieci. Efekt? Coraz bardziej duszący smog. 17 lutego mieszkańcy województw: łódzkiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego oraz mazowieckiego otrzymali od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB) alerty. Powietrze było tak brudne, że radzono im, żeby najlepiej zostali w swoich mieszkaniach, zamkniętych na cztery spusty. Dziś sytuacja powtórzyła się, tym razem alert RCB został wysłany do odbiorców w części województw: śląskiego, mazowieckiego, wielkopolskiego, podkarpackiego, łódzkiego.
Uwaga! Dziś (18.02) zła jakość powietrza (PM10, smog). Unikaj aktywności na zewnątrz i wietrzenia mieszkania - zaleca RCB.

Niestety, ale tego typu informacje powoli stają się standardem. 5 lutego RCB skierowało je do mieszkańców województwa wielkopolskiego, a 16 lutego do tych z województwa śląskiego.
Smog: polskie miasta wśród najbrudniejszej czołówki
O tym, że smog w Polsce cały czas czuje się znakomicie, można przekonać się, przeglądając ranking IQAir największych miast świata z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem. Najwięksi truciciele są tutaj stałymi gośćmi. W pierwszej dziesiątce tego zestawienia raczej zawsze zobaczymy miasto lub miasta reprezentujące Indie, Pakistan czy Bangladesz. Najczęściej wśród nich można dostrzec także biało-czerwoną flagę. Naszymi godnymi, smogowymi przedstawicielami są: Kraków, Warszawa i Wrocław.
Więcej o smogu przeczytasz na Spider’s Web:
18 lutego, we wczesnych godzinach porannych, stolica Małopolski zajmowała 8. miejsce na całym świecie. Ale w Europie gród Kraka nie dał się nikomu przegonić. Biorąc pod uwagę jedynie nasz kontynent, zaraz za Krakowem znalazł się Wrocław (13. miejsce na świecie). W obu przypadkach jakość powietrza określono jako niezdrową. Warszawa tym razem zajęła 28. miejsce na świecie (7. w Europie). Z kolei po odwróceniu tej tabeli do góry nogami wychodzi, że najczystszym powietrzem mogą cieszyć się mieszkańcy Johannesburga w RPA, Montrealu w Kandzie oraz Melbourne w Australii. A w Europie najmniej smogu było tego dnia w Helsinkach.
Normy przekraczane w 1000 proc. to już standard
Ale mieszkańcy pozostałych miast, a także wsi na terenie całej Polski wcale nie mogą spokojnie oddychać. U nich też smog daje popalić, ale pewnie o tym nie wiedzą. To tylko dane z paru ostatnich dni: w Poznaniu 17 lutego normy dla pyłów zawieszonych PM2.5 przekroczone były o 1122 proc. (169 µg/m sześc.), a dla pyłów PM10 - o 432 proc. (195 µg/m sześc.). Tego samego dnia w Buku (woj. wielkopolskie) normy dla PM2.5 przekroczone były o 1350 proc. (203 µg/m sześc.), a dla PM10 o 535 proc. (241 µg/m sześc.).
Z kolei w Wielichowie (woj. wielkopolskie) przekroczenie norm dla PM2.5 dobiło do poziomu 1808 proc. (272 µg/m sześc.), a dla PM10 do 799 proc. (360 µg/m sześc.). Smog demolował też płuca mieszkańców Radomska (woj. łódzkie), gdzie 18 lutego normy dla PM2.5 przekroczone były o 1484 proc. (223 µg/m sześc.), i w przypadku PM10 o 559 proc. (252 µg/m sześc.). Dusiło także nieźle w Tychach (woj. śląskie): 1139 proc. (171 µg/m sześc.) dla norm PM2.5 i 499 proc. (225 µg/m sześc.) dla PM10. I jeszcze jeden, dosyć znamienny przykład: w Goczałkowicach-Zdrój (woj. śląskie) normy dla pyłów PM2.5 przekroczone były w 1154 proc. (173 µg/m sześc.), a dla pyłów PM10 - o 395 proc. (178 µg/m sześc.).