Mieli wybawić polskie górnictwo, odkryli cenne złoża. Płacimy im potężne odszkodowanie
Spółka wydobywcza GreenX Metals poinformowała, że odkryła na Grenlandii wysokiej jakości antymon, czyli bardzo cenny półmetal o szerokim zastosowaniu w przemyśle. Australijska spółka w Polsce znana jest głównie z tego, że pod nazwą Prairie Mining Limited prowadziła w naszym kraju dwa duże projekty górnicze, ale podpadła w ostry spór z rządem i nic z tych przedsięwzięć nie wyszło, za to wywalczyła miliardowe odszkodowanie od Polski.
Spółka GreenX Metals poinformowała, że wysokiej jakości antymon odkryła w ramach projektu Eleonore North na Grenlandii. Australijczycy skupiali się na tym projekcie głównie pod kątem mineralizacji złota, ale w toku prowadzonych badań geologicznych okazało się, że znajdują się tam duże złota antymonu. Po potwierdzeniu tych informacji spółka skupi się zarówno na złocie, jak i antymonie.
Odkrycie złóż antymonu na Grenlandii
Spółka podkreśla, że antymon jest uznawany za surowiec o krytycznym znaczeniu zarówno przez Unię Europejską, jak i Stany Zjednoczone, ale obecnie największym producentem rudy antymonu i głównym eksporterem rafinowanych tlenków antymonu oraz antymonu metalicznego są Chiny. Antymon to półmetal, a do tej kategorii zaliczają się między innymi krzem, selen czy polon.
Antymon ma szerokie zastosowania przemysłowe, między innymi w produkcji stopów metali, akumulatorów, półprzewodników, farb, a także jako środek przeciwogniowy. Stosowany jest jako utwardzacz w stopach ołowiu, składnik zapałek, a także jest stosowany w farmacji.
GreenX Metals wcześniej nazywała się Prairie Mining Limited i przez pewien czas była traktowana niemal jako potencjalny zbawca polskiego górnictwa. Spółka prowadziła w naszym kraju dwa duże projekty górnicze – Jan Karski w województwie lubelskim oraz Dębieńsko w województwie śląskim. Głównym celem było wydobycie węgla koksowego, czyli kluczowego surowca w przemyśle stalowym.
Więcej o górnictwie przeczytasz w tych tekstach:
Klimat dla tych inwestycji szybko jednak się popsuł. Jak pisał Michał, Australijczykom rzucano różne kłody pod nogi i między innymi odmówiono im przedłużenia i rozszerzenia koncesji. W końcu uznali, że Polska nie pozwala im się rozwijać i wystąpiła z roszczeniami w arbitrażu międzynarodowym na podstawie Traktatu Karty Energetycznej oraz Traktatu o Wzajemnym Popieraniu i Ochronie Inwestycji między Polską a Australią.
Przegrany arbitraż Polski
W 2024 r. arbitraż przyznał GreenX odszkodowanie w wysokości około 1,3 mld zł odszkodowania i odsetek za straty związane z projektem Jan Karski. Trybunał jednogłośnie uznał, że Polska naruszyła swoje zobowiązania wynikające z traktatów w odniesieniu do projektu Jan Karski.
Sprawa jest dość beznadziejna, bo to przegrany arbitraż. Wydaje się mało prawdopodobne, by odejść od tego werdyktu arbitrażu – stwierdził w październiku premier Donald Tusk i dodał, że będzie oczekiwał od swoich urzędników wskazania osób odpowiedzialnych za decyzje, których konsekwencją jest kara, którą musi zapłacić Polska.