Złoty gwałtownie się umocnił. Aż miło popatrzeć
W czwartek złoty nieznacznie się osłabił w stosunku do euro i dolara, ale to raczej oznaki stabilizacji po wcześniejszy gwałtownym umocnieniu się naszej waluty. Eksperci oceniają, że obecne bardzo mocne ruchy na rynku walutowym są w dużej mierze efektem zawirowań w światowej gospodarce.

Za euro w południe płacono niecałe 4,18 zł, natomiast kurs dolara wynosił 3,87 zł. To nieznacznie słabsze notowania naszej waluty po środowym szczycie, gdy za wspólną walutę płaciło się zaledwie 4,15 zł, a za amerykańską nawet 3,83 zł. Eksperci oceniają, że są to oznaki stabilizacji naszej waluty po wcześniejszym bardzo szybkim umocnieniu się.
Stabilizacja złotego
Eksperci wskazują, że stabilizacja złotego wobec euro następuje w kontekście gwałtownych wahań euro w stosunku do dolara. Od początku marca kurs euro wzrósł z 1,04 dol. do ponad 1,08 dol., co pośrednio wpłynęło na potężne umocnienie się złotego wobec dolara. Eksperci zauważają, że zmniejszająca się różnica w stopach procentowych między USA a Europą działa na korzyść złotego.

Dalsze losy naszej waluty w dużej mierze zależą od czwartkowej konferencji prasowej prezeski Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde, która może wyznaczyć dalszy kierunek polityki monetarnej strefy euro. Rynek spodziewa się, że Europejski Bank Centralny obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych.
Więcej o polityce gospodarczej Trumpa przeczytacie w tych tekstach:
Analitycy banku PKO BP przewidują, że kurs euro utrzyma się w okolicach 4,16 zł, z kolei eksperci Pekao prognozują dalsze umocnienie złotego, z potencjalnym spadkiem euro do poziomu 4,14 zł. Jednocześnie wskazują, że na tym poziomie kurs może się ustabilizować na dłuższy czas.

Z kolei ekonomiści Millennium zwracają uwagę na wpływ geopolityki na rynki walutowe. Ich zdaniem decyzja EBC o obniżce stóp jest już w pełni uwzględniona przez rynek, a kluczowa będzie narracja Lagarde. Jeśli zasugeruje ona przerwę w dalszych cięciach stóp procentowych, może to wpłynąć na wzmocnienie euro.
Wojna handlowa Trumpa kołysze światowym rynkiem
Złoty pozostaje stabilny wobec euro, a jego umocnienie wobec dolara i franka szwajcarskiego wynika głównie z globalnych trendów. Eksperci wskazują na ograniczony potencjał do gwałtownych ruchów w krótkim terminie, chyba że EBC zaskoczy rynek swoimi decyzjami. Inwestorzy z uwagą śledzą sytuację, oczekując kolejnych sygnałów z banków centralnych i globalnych rynków finansowych.
Na rynek walutowy mocno oddziałuje też chaotyczna polityka gospodarcza Donalda Trumpa, który we wtorek nałożył cła na Meksyk, Kanadę i Chiny, by następnie zawiesić część ceł na pierwsze dwa kraje. Wciąż w powietrzu wisi groźba nałożenia cła o stawce 25 proc. na Unię Europejską co poza uderzeniem w amerykańskich konsumentów i wzrost inflacji będzie miało negatywne skutki dla europejskiego przemysłu.