Po najbliższym weekendzie rząd ma podjąć ostateczną decyzję, co dalej zrobić VAT-em na podstawowe artykuły spożywcze. Wprowadzona tymczasowo zerowa stawka obowiązuje tylko do końca marca i wciąż nie wiadomo, co będzie dalej. Od 1 kwietnia może powrócić standardowa stawka 5 proc., rząd może przedłużyć obecne rozwiązanie o kolejne miesiące, ale nie można całkiem wykluczyć pozostawienia stawki zerowej na stałe.
Obniżona z 5 do 0 proc. stawka VAT na podstawowe artykuły żywnościowe została wprowadzona 1 lutego 2022 roku w związku z szalejącą inflacją, która wyjątkowo odczuwalnie przejawiała się we wzroście cen żywności. Zerowa stawka miała obowiązywać tylko do końca 2023 roku, ale nowy rząd postanowił przedłużyć jej obowiązywanie do końca marca 2024 roku. Teraz czeka go kolejna decyzja co dalej.
Zerowa stawka na żywność
W przyszłym tygodniu podjęta zostanie decyzja ws. stawki VAT na żywność – powiedział w czwartek minister finansów Andrzej Domański w TVP Info.
Domański jeszcze przed przedłużeniem zerowej stawki na żywność nie ukrywał, że jest zwolennikiem szybkiego powrotu do standardowej stawki 5 proc., ale ostatecznie własne zdanie schował do kieszeni i podpisał się pod decyzją rządu o przedłużeniu tego osłonowego rozwiązania. Z tego względu losy zerowej stawki są bardzo niepewne i możliwe są wszystkie scenariusze.
Więcej o podatkach przeczytacie w tych tekstach:
Ministerstwo Finansów na razie informuje jedynie, że prowadzi analizy w zakresie stawki podatku VAT na podstawowe artykuły żywnościowe i od ich wyniku mają być uzależnione decyzje w sprawie ewentualnego przedłużenia stawki zerowej. Dotychczasowe szacunki resortu finansów wskazywały, że kwartalny koszt obowiązywania zerowej stawki to niemal 3 mld zł dla budżetu.
Podjęcie decyzji o przedłużeniu stawki VAT w wysokości 0 proc. na podstawowe produkty żywnościowe powinno opierać się na szacunkach wpływu takiego rozwiązania na konsumentów, ale również kompleksowego wpływu na gospodarkę, w tym budżet państwa – wyjaśnił resort dziennikowi „Fakt”.
Stawka zerowa na stałe?
Choć dwie najbardziej prawdopodobne opcje to przedłużenie stawki zerowej na kolejne miesiące oraz powrót do stawki 5 proc. od 1 kwietnia, to nie można całkowicie wykluczyć pozostawienia stawki 0 proc. na podstawowe artykuły żywnościowe na stałe. Tymczasowe rozwiązania podatkowe mają to do siebie, że często zostają „na zawsze”, a tak właśnie stało się ze stawką 23 proc. VAT wprowadzona w 2011 roku, czy podatkiem Belki wprowadzonym w... 2002 roku.
Do pozostawienia stawki zerowej na żywność rząd może zachęcić względnie dobry stan finansów publicznych. Minister Domański zapewnia, że rząd ma je pod kontrolą i nie ma problemu z emisją długu. Nie bez znaczenia jest też odblokowanie środków z KPO, które da rządowi znacznie większą elastyczność w kształtowaniu wpływów i wydatków budżetowych. Nie można też zapominać o tym, że jesteśmy w gorącym okresie wyborczym, a pozostawienie zerowego VAT-u na żywność może mieć w tym kontekście duże znaczenie.