Poziom zaufania do Komisji Nadzoru Finansowego wśród Polaków jest niższy niż rok temu, a jej rozpoznawalność wśród konsumentów pozostawia wiele do życzenia – wynika z badania „Zaufanie do nadzoru finansowego w Polsce”, które przeprowadzili pracownicy Akademii Leona Koźmińskiego.
Zaufanie do Komisji Nadzoru Finansowego spada. Dorośli użytkownicy produktów i usług finansowych w większości deklarują, że mają zaufanie do Komisji Nadzoru Finansowego w stopniu wysokim lub bardzo wysokim. Jednaj w ciągu roku wyraźnie powiększyło się jednak grono konsumentów, którzy deklarują niskie zaufanie do KNF, oraz tych, którzy nie mają wyrobionej opinii.
Raport „Zaufanie do nadzoru finansowego w Polsce” zostało opublikowany przez Akademię Leona Koźmińskiego po raz drugi. Jak zaznaczają jego autorzy, badanie zaufania konsumentów do nadzoru finansowego opiera się na przetestowanym w badaniach międzynarodowych narzędziu oceny wiarygodności.
Respondenci oceniali wiarygodność nadzoru w trzech aspektach:
- kompetencje
- dobra wola
- uczciwość
Nowym elementem w tegorocznym badaniu była diagnoza, w jakim stopniu obywatele mają styczność z informacjami na temat funkcjonowania KNF.
Zaufanie na rynku finansowym to podstawa
Autorzy badania, prof. dr hab. Dominika Latusek-Jurczak, dr Anna Pikos i dr Marcin Wardaszko, podkreślają, że zaufanie między uczestnikami rynku finansowego (nadzorem, dostawcami usług i konsumentami) jest niezbędne dla jego prawidłowego funkcjonowania i rozwoju.
Jak wskazują, zaufanie tworzy się na podstawie oceny wiarygodności.
Z badania wynika, że chociaż konsumenci dobrze oceniają polski nadzór finansowy i deklarują zaufanie do niego, to poziom wskaźników składających się na zaufanie obniża się we wszystkich aspektach związanych z wiarygodnością.
Co to jest KNF i czym się zajmuje? Jedna czwarta konsumentów nie wie
Badanie Akademii Koźmińskiego wykazało stosunkowo niską rozpoznawalność Komisji Nadzoru Finansowego wśród obywateli. Sytuacja od 2021 r. nie zmieniła się i 23 proc. konsumentów nie do końca wie co to jest KNF i czym się zajmuje.
Zdaniem autorów badania, to może być niepokojący sygnał, ponieważ jeśli konsument nie zna regulatora rynku, pomija sygnały płynące od niego.
Jak dodaje, nadzór powinien przede wszystkim być rozpoznawalny i widoczny.