REKLAMA

Zamiast lokalu od gminy adres schroniska dla bezdomnych. Brutalne wejście w dorosłość po domu dziecka

Już samo trafienie do pieczy zastępczej to ogromny ładunek emocjonalny dla dziecka. Dla dziecka, które czasami zostaje całkowicie samo na tym świecie. Najnowszy raport NIK pokazuje, jak brutalne bywa wejście w dorosłość, gdy trzeba opuścić pieczę zastępczą. - W skrajnych przypadkach z powodu braku dostępnych lokali gminy i powiaty proponowały opuszczającym pieczę zastępczą nawet pobyt w noclegowni lub schronisku dla bezdomnych - podaje NIK.

Brutalne wejście w dorosłość po domu dziecka. Raport NIK
REKLAMA

Zacznijmy od początku. Kiedy dziecko trafia do pieczy zastępczej? Dzieje się tak na podstawie orzeczenia sądu, gdy rodzice biologiczni nie są w stanie zapewnić mu opieki i wychowania. Ale także w przypadku ich śmierci, a także pozbawienia lub ograniczenia praw rodzicielskich. Pieczę zastępczą może sprawować:

REKLAMA
  • rodzina zastępcza (spokrewniona, niezawodowa lub zawodowa),
  • rodzinny dom dziecka
  • placówka opiekuńczo-wychowawcza.

Próba usamodzielnienia się

Wychowankowie pieczy zastępczej rozpoczynają proces usamodzielnienia się na rok przed uzyskaniem przez niego pełnoletniości. I dzieje się to bez względu na to, czy zamierza on opuścić pieczę zastępczą, czy w niej pozostać.

Z kontroli NIK wynika, że przygotowanie takiej osoby do dorosłego, dojrzałego i samodzielnego życia powinno się rozpoczynać jednak wcześniej, np. po ukończeniu przez nią 16 lat. 

Dłuższa, dwuletnia praca ukierunkowana na mocne i słabe strony wychowanka, pozwoli na realną ocenę jego możliwości, ich rozwijanie np. poprzez udział w szkoleniach z prowadzenia gospodarstwa domowego czy zarządzania funduszami, a następnie dostosowanie do tych możliwości procesu usamodzielnienia - uważa NIK.

I dodaje, że również konieczne jest zwiększenie wsparcia finansowego dla osób planujących kontynuowanie nauki po opuszczeniu pieczy zastępczej. Bowiem wychowankowie, którzy opuścili pieczę, muszą sami się utrzymać, ale nadal się uczą, otrzymują miesięcznie 681 zł (jest to kwota minimalna obowiązująca od 1 czerwca 2023 r.). Jest to mniej od tego, ile otrzymywali sprawujący opiekę nad dzieckiem:

  • min. 899 zł/miesiąc otrzymuje na wychowanie dziecka rodzina zastępcza spokrewniona,
  • min. 1361 zł/miesiąc - rodzina zastępcza niezawodowa i zawodowa.

W tej sytuacji pozostawanie w pieczy zastępczej jest więc dla młodych ludzi nie tylko wsparciem emocjonalnym i społecznym, ale także finansowym - wskazuje NIK.

Wsparcie państwa jest tak niewielkie, że wychowankowie, którzy decydują się na samodzielne życie, zmuszeni są szukać dodatkowych źródeł utrzymania, co zazwyczaj wiąże się z koniecznością rezygnacji z nauki w trybie dziennym. Tymczasem zdaniem specjalistów to właśnie pomoc w kontynuowaniu nauki i podnoszeniu kwalifikacji zawodowych, obok zapewnienia mieszkania jest najbardziej skuteczną formą pomocy dla wychowanków pieczy zastępczej.

Zwiększa ich szansę na zdobycie bardziej satysfakcjonującej pracy i zapewnienie sobie lepszej przyszłości. Zdaniem Izby z tego powodu wysokość pomocy na kontynuowanie nauki dla wychowanka, który opuścił pieczę zastępczą, powinna zostać zwiększona co najmniej do kwoty, jaką otrzymują rodziny zastępcze na utrzymanie wychowanka - uważa NIK.

Więcej informacji z rynku pracy przeczytasz na Bibzlog.pl:

Każdego roku tysiące pełnoletnich dzieci jest zdanych na siebie

W latach 2020-2022 pieczę zastępczą opuszczało w Polsce każdego roku ponad 6 tys. pełnoletnich wychowanków. Najczęściej zakładali oni własne gospodarstwo domowe.

Jak wskazuje NIK, osoby, które opuściły pieczę zastępczą, mogły liczyć na wsparcie finansowe. Najwięcej pieniędzy powiatowe centra pomocy rodzinie przekazywały im na kontynowanie nauki: od 64,4 mln zł do 66,4 mln zł rocznie.

NIK skontrolowała 16 powiatowych centrów pomocy rodzinie w pięciu województwach: lubelskim, łódzkim, mazowieckim, śląskim i świętokrzyskim oraz Miejski Ośrodek Pomocy rodzinie w Bytomiu.

Proces usamodzielnienia się przed opuszczeniem pieczy zastępczej

Osoba umieszczona w pieczy zastępczej może w niej pozostać do osiągnięcia pełnoletniości. Jednak za zgodą rodziny zastępczej, prowadzącego rodzinny dom dziecka albo dyrektora placówki opiekuńczo-wychowawczej, pobyt ten można przedłużyć - maksymalnie do ukończenia przez wychowanka 25 lat pod warunkiem, że uczy się w szkole, na uczelni lub u pracodawcy w ramach przygotowania do zawodu. Dotyczy to również osób z orzeczeniem o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.

Jednak bez względu na to, kiedy wychowanek chce opuścić pieczę zastępczą, musi rozpocząć proces usamodzielnienia się, gdy skończy 17 lat. W tym celu musi wybrać sobie opiekuna. Z analizy NIK wynika, że najczęściej wychowankowie wybierali na opiekunów członków rodziny zastępczej (40 proc.), w dalszej kolejności opiekunami zostawali pracownicy socjalni powiatowych centrów pomocy rodzinie (PCPR) lub koordynatorzy rodzinnej pieczy zastępczej, starsze rodzeństwo, partnerzy osób usamodzielnianych lub ich biologiczni rodzice.

Już na tym etapie NIK wykrył nieprawidłowości - opóźnienia w ustanowieniu opiekunów wynosiły od trzech dni do 11 miesięcy, w skrajnym przypadku opiekun został wskazany dwa lata po osiągnieciu przez osobę usamodzielnianą pełnoletności.

Kolejnymi problemami jest m.in. to, że ustawa o pieczy zastępczej w żaden sposób nie określa kwalifikacji i kompetencji opiekuna oraz jego zadań. Opiekun nie ma też możliwości monitorowania sytuacji życiowej pełnoletniego wychowanka, który mieszka poza placówką i nie chce przekazywać informacji na swój temat. A także brak wzorów dokumentów wymaganych w procedurze usamodzielnienia.

Minimalna pomoc w usamodzielnieniu się

Jak wskazuje NIK, w latach 2020-2022 w powiatach, w których przeprowadzona została kontrola, pełnoletność osiągnęło 1657 wychowanków, z czego usamodzielniła się ponad połowa z nich – 952 osoby założyły własne gospodarstwo domowe lub wyjechały za granicę. Z kolei ok. 30 proc. wychowanków pozostawało w pieczy zastępczej, najczęściej rodzinnej, która - zdaniem pracowników skontrolowanych urzędów - jest większym wsparciem emocjonalnym i społecznym niż placówki opiekuńczo-wychowawcze. 

Proces usamodzielnienia przebiega w rodzinnej pieczy zastępczej w sposób bardziej naturalny, a młody człowiek zyskuje więcej czasu na przygotowanie do samodzielnego życia i zdobycie wykształcenia bez obawy o mieszkanie i utrzymanie, wzmacnia się także poczucie przynależności do danej rodziny i społeczności. Z drugiej strony pozostanie wychowanków w pieczy zastępczej w konsekwencji wiąże się z mniejszą liczbą dostępnych miejsc dla osób potrzebujących takiej pomocy - wskazuje NIK.

W latach 2020-2022 wydatki na pomoc dla usamodzielniających się wychowanków pieczy zastępczej wynosiły w skontrolowanych instytucjach w sumie:

  • w 2020 r. – 5,6 mln zł,
  • w 2021 r. – 5,9 mln zł,
  • w 2022 r. – 5,7 mln zł.

Najwięcej środków (ok. 12 mln zł) było przeznaczanych na kontynuowanie nauki, a przeciętna wartość takiego wsparcia wynosiła ponad 5,6 tys. zł rocznie na osobę. Najniższe wydatki (ok. 1,2 mln) dotyczyły pomocy na zagospodarowanie i wynosiły około 2,5 tys. zł dla osoby usamodzielnianej.

Z kontroli wynika jednak, że wysokość środków na kontynuowanie nauki (minimum 681 zł miesięcznie) nie jest wystarczająca do tego, aby młody człowiek opuszczający pieczę zastępczą mógł się naprawdę usamodzielnić - podkreśla NIK.

kontrola wykazała także, że choć w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej zostały określone minimalne kwoty pomocy, a ustawodawca zezwolił na ich zwiększenie przez radę powiatu, to jednak samorządy niechętnie korzystały z tej możliwości.

Uchwały w tym zakresie zostały podjęte tylko w dwóch spośród 17 skontrolowanych urzędów. W powiecie Warszawskim Zachodnim w 2020 r. z 500 zł do 1 tys. zł zwiększono miesięczną kwotę świadczeń na kontynuowanie nauki. W powiecie Zgierskim w 2023 r. z 1,5 tys. zł do 2,5 tys. zł podwyższono środki na zagospodarowanie - podaje NIK.

Najgorzej jest ws. mieszkań

Najniższa skuteczność wsparcia przyznawanego usamodzielnianym wychowankom pieczy zastępczej dotyczyła mieszkań - pokazuje raport NIK.

We wszystkich skontrolowanych powiatach średnio 70 proc. osób usamodzielnianych otrzymało lokal z zasobów gminy lub powiatu, jednak w niektórych powiatach poziom realizacji tego celu usamodzielnienia nie przekroczył nawet 40 proc. - podaje NIK.

I dodaje, że problemu nie rozwiązywały również mieszkania chronione, które są jedynie okresową formą wsparcia. 

Tymczasem brak możliwości otrzymania mieszkania sprawia, że wychowanek opuszczający pieczę zastępczą wraca częstokroć do dysfunkcyjnej rodziny, od której wcześniej został zabrany, co uniemożliwia proces usamodzielnienia - wyjaśnia NIK w raporcie.

I choć NIK przyznaje, że Najłatwiejszą i najprostszą do realizacji formą pomocy dla opuszczających pieczę zastępczą jest pomoc na zagospodarowanie oraz usamodzielnienie, którą otrzymało ponad 90 proc. wychowanków, a w kilku przypadkach nawet 100 proc., to w opinii NIK koncentrowanie się przez powiatowe centra pomocy rodzinie na tej właśnie formie wsparcia nie przyczynia się do uzyskania przez wychowanków pełnej samodzielności, o czym są przekonani także przedstawiciele tych instytucji.

Wychowankowie opuszczający pieczę zastępczą i wkraczający w dorosłe, samodzielne życie mogą liczyć na jednorazowe wsparcie finansowe w wysokości około 10 tys. zł. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że osoby te zazwyczaj nie dysponują własnym lokalem mieszkalnym oraz dobrze płatną pracą, nie jest to kwota umożliwiająca pełne usamodzielnienie - wskazuje NIK.

Zdaniem NIK-u PCPR powinny także pomagać w zdobyciu zatrudnienia, ale kontrola pokazała, że żaden ze skontrolowanych urzędów nie opracował nawet odpowiedniego wniosku w tej sprawie, jedynie motywowały do podejmowania aktywności na rynku pracy. 

Sześć PCPR pozyskało dofinansowanie do realizacji projektów mających na celu aktywizację zawodową wychowanków pieczy zastępczej, którzy mogli skorzystać między innymi z doradztwa zawodowego oraz kursów i szkoleń podwyższających ich kwalifikacje zawodowe - podaje NIK.

W efekcie braku wsparcia w zdobywaniu zatrudnienia po roku od opuszczenia pieczy zastępczej pracowało 160 jej wychowanków, czyli ponad 37 proc., z kolei na dzień udzielania odpowiedzi 198 osób, czyli niemal 39 proc. Najwięcej osób znajdowało zatrudnienie w woj. mazowieckim, gdzie w niektórych okresach pracowało nawet ponad 90 proc. wychowanków pieczy zastępczej - wynika z danych ZUS.

Jednak w opinii NIK niespełna 40-proc. zatrudnienie wśród pełnoletnich wychowanków pieczy zastępczej, przy obecnym poziomie bezrobocia, nie jest wynikiem imponującym i wskazuje na dość niską skuteczność całego procesu. Z uzyskanych informacji wynika też, że część osób usamodzielnianych, w ciągu roku lub kilku lat od opuszczenia pieczy zastępczej, kilkakrotnie zmieniało pracodawcę, co wskazuje na niską stabilność uzyskiwanego zatrudnienia - wyjaśnia NIK.

NIK wnioski z kontroli przekazał Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej:

Wnioski de lege ferenda:

  • podjęcie działań mających na celu zmianę art. 145 ust. 2 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, polegającą na wdrażaniu procesu usamodzielnienia na kilka lat przed osiągnięciem przez wychowanka pełnoletności, np. po ukończeniu 16. roku życia. Dwuletnia praca ukierunkowana na mocne i słabe strony wychowanka pozwoli na realną ocenę jego możliwości usamodzielnienia.
  • podjęcie działań mających na celu zmianę w art. 146 ust. 2 ww. ustawy kwoty pomocy na kontynuowanie nauki dla osoby usamodzielnianej. Minimalna kwota powinna zostać podniesiona co najmniej do poziomu kwoty dla rodzin zastępczych spokrewnionych na utrzymanie wychowanka.
REKLAMA

Określenie dobrych praktyk (np. w formie podręcznika):

  • kwalifikacji i kompetencji opiekuna usamodzielnienia, co ułatwi wychowankom dokonanie wyboru takiej osoby, a organizatorom pieczy zastępczej monitorowanie procesu usamodzielnienia;
  • ramowego wzoru Indywidualnego Programu Usamodzielnienia dla wszystkich powiatów, co znacznie przyczyni się do usprawnienia procesu usamodzielnienia oraz współpracy między powiatami, z których pochodzą wychowankowie pieczy zastępczej;
  • wzoru oceny końcowej procesu usamodzielnienia i sposobu pomiaru / wskaźników wykonania, co umożliwi jednolite podejście do określenia skuteczności wsparcia udzielonego usamodzielnianym wychowankom pieczy zastępczej.
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA