Wzmożone kontrole abonamentu RTV. Sprawdź, może nie musisz płacić
Pracownicy Poczty Polskiej przeprowadzają wzmożone kontrole na terenie całego kraju. Osoby, które pomimo powszechnego obowiązku nie opłacają abonamentu RTV, muszą liczyć się z karą finansową. Ile wynosi? Kiedy kontroler ma prawo ją nałożyć?
Kto ma obowiązek płacić abonament radiowo-telewizyjny?
Obowiązek opłacania abonamentu RTV ma charakter powszechny, co oznacza, że dotyczy wszystkich, którzy posiadają w domu odbiornik radiowy albo telewizyjny. Płatności muszą również dokonać przedsiębiorcy, którzy mają tego rodzaju sprzęt w swojej siedzibie, magazynach, punktach handlowych czy usługowych, a także w samochodach. Ustawodawca wymienia grupy zwolnione z obowiązku uiszczania abonamentu – w niektórych przypadkach zwolnienie ma charakter stały, w innych okresowy.
Każdy, kto nie dokonuje terminowej zapłaty, musi liczyć się z możliwością nałożenia kary finansowej. Prawo do jej naliczenia mają pracownicy Poczty Polskiej, którzy od kilku miesięcy w całym kraju przeprowadzają wzmożone kontrole.
Kto nie płaci abonamentu RTV?
Ustawodawca podaje, kto pomimo faktu posiadania odbiornika radiowego lub telewizyjnego nie ma obowiązku opłacania abonamentu RTV. W przepisach wymienia się:
- osoby po 75. roku życia,
- osoby niesłyszące,
- osoby niewidome – jeśli ostrość widzenia nie przekracza 15 proc.,
- bezrobotni zarejestrowani w Urzędzie Pracy,
- osoby z prawem do zasiłku przedemerytalnego,
- weterani wojskowi,
- osoby po 60. roku życia z prawem do emerytury, której wysokość nie przekracza 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Uprzywilejowani muszą jednak pamiętać o obowiązku zgłoszenia w placówce pocztowej chęci skorzystania ze zwolnienia. Należy przedłożyć odpowiedni wniosek oraz dokument potwierdzający posiadanie uprawnień.
Więcej o abonamencie RTV przeczytasz na Bizblog.pl:
Ile wynosi kara za niepłacenie abonamentu RTV?
Ponad milion Polaków uchyla się od obowiązku opłacania abonamentu radiowo-telewizyjnego. Niektórzy błędnie uważają, że nie muszą płacić, jeśli nie oglądają telewizji. Tymczasem zgodnie z przepisami każdy, kto jest w posiadaniu odbiornika radiowego i/lub telewizyjnego, musi wnieść stosowną opłatę. Nie ma znaczenia, w jaki sposób korzysta z odbiorników oraz czy w ogóle to robi. Jeśli nie dokona płatności w terminie, może zostać na niego nałożona kara. W 2024 r. wynosi ona 30 krotność miesięcznej opłaty abonamentowej, a więc 819 zł.
Przedsiębiorcy będący w posiadaniu samochodów służbowych, którzy nie płacą abonamentu, będą musieli ponieść karę w wysokości 104,40 zł za każdy pojazd. Opłata za całą flotę samochodów zaczyna się od 261 zł, jednak finalnie może być znacznie wyższa.
Kiedy przedawniają się zaległości z tytułu opłaty abonamentowej?
Zaległości z tytułu opłaty abonamentowej przedawniają się po upływie pięciu lat – po tym czasie Poczta Polska nie może wystąpić z roszczeniem.
Warto jednak pamiętać, że okres przedawnienia liczy się od końca roku, za który opłata była należna. Mając na uwadze fakt, iż płatności należy dokonać do 25 stycznia, okres przedawnienia w praktyce wynosi prawie sześć lat.
Jak wygląda kontrola abonamentu RTV?
Karę za niepłacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego można nałożyć w dwojaki sposób. Zdecydowanie łatwiej uzyskać środki od osoby, która zarejestrowała odbiornik albo w pewnym momencie przestała uiszczać płatności. Poczta Polska może wtedy przekazać sprawę do Naczelnika Urzędu Skarbowego, który zabezpiecza pieniądze na koncie dłużnika. Może również ściągnąć należność z nadpłaty podatku, emerytury czy renty.
Tymczasem w przypadku osób, które nie zarejestrowały odbiorników, pracownicy Poczty Polskiej przeprowadzają kontrole zarówno w domach, jak i w firmach czy w pojazdach. Ich obowiązkiem jest wykazać, że posiadany sprzęt umożliwia natychmiastowy odbiór. Jeśli udowodnią ten fakt, mają prawo nałożyć karę na niepłacącego abonament.
Istnieje możliwość odwołania od decyzji, jednak w piśmie należy stwierdzić, że doszło do uchybień. Co istotne, nie mamy obowiązku wpuszczania kontrolerów do domu. Nie mogą oni podszywać się pod osoby trzecie, aby podstępem dostać się do środka. Warto też pamiętać, że dowodem w sprawie nie może być jedynie fotografia, na której widoczne jest radio w samochodzie.