USA otwierają granice dla Polaków. Dolar wygląda, jakby za oceanem wpadli w panikę
Od listopada Amerykanie otwierają granice dla Polaków. Aby wjechać do USA, oprócz zwykłego paszportu, trzeba mieć ten covidowy, a także negatywny test. Gdyby komuś przyszło do głowy wiązać kurs dolara z decyzją Białego Domu, mógłby dojść do niewesołych wniosków…
Stany Zjednoczone zapowiedziały w poniedziałek otwarcie granic dla podróżnych z krajów strefy Schengen, w tym Polski. Jeff Zients, koordynujący w Białym Domu walkę z covidem, poinformował, że pod pewnymi warunkami od 1 listopada przybywający z Unii Europejskiej zostaną wpuszczeni do Stanów Zjednoczonych.
Te „pewne warunki” to dowód pełnego zaszczepienia przeciwko koronawirusowi, a także negatywny wynik testu. Aby ten ostatni został uwzględniony, nie może może mieć więcej niż 72 godziny.
Dla Bartosza Sawickiego, analityka walutowego Cinkciarz.pl, zniesienie obostrzeń przez Waszyngton stało się pretekstem do przedstawienia prognoz dla dolara, który ma właśnie za sobą ostry rajd. W jego wyniku umocnił się o kilka procent do ponad 3,90 zł. We wtorek po południu po kolejnym dynamicznym umocnieniu kosztował już prawie 3,95 zł.
Oczywiście dolara napędza na strach przed upadkiem chińskiego giganta budowlanego Evergrande i tlące się obawy o rozwój pandemii, ale mimo wszystko to ciekawy zbieg okoliczności, prawda? xD
Kupić dolary teraz czy lepiej zaczekać?
I wskazuje, że kurs USDPLN jest obecnie w połowie drogi pomiędzy 4,30, czyli rekordem z pandemicznych wstrząsów z marca 2020 roku, a 3,60, czyli poziomem, do których notowania zbliżały się w grudniu ubiegłego roku.
Jak przypomina Bartosz Sawicki, „wtedy rozpędzonemu złotemu kij w szprychy włożył Narodowy Bank Polski” i gigantycznymi interwencjami osłabił nam walutę, przekonując, że chce w ten sposób wspomóc odbicie koniunktury.
Granice dla Europejczyków zamknął prezydent Donald Trump natychmiast po wybuchu pandemii w marcu ubiegłego roku. W ten sposób amerykańska administracja chciała ograniczyć rozprzestrzenianie się covida w USA.
Przed końcem kadencji Donald Trump zniósł ograniczenia, ale Joe Biden uchylił decyzję poprzednika i utrzymał zakaz w mocy.
Polacy mogą podróżować bez wizy do Stanów Zjednoczonych od blisko dwóch lat. Kongres USA zniósł obowiązek wizowy dla obywateli RP, włączając nasz kraj do Programu Ruchu Bezwizowego (Visa Waiver Program – VWP), 11 listopada 2019 r. Jeśli do USA podróżujemy turystycznie lub biznesowo na nie więcej niż 90 dni, nie potrzebujemy nic poza ważnym paszportem. Najpóźniej trzy dni przed wyjazdem należy się jeszcze zarejestrować w Elektronicznym Systemie Autoryzacji Podróży (Electronic System for Travel Authorization – ESTA). Koszt 14 dolarów. Rejestracja jest ważna przez dwa lata od dnia jej zatwierdzenia.
