REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Wydobycie polskiego węgla szoruje po dnie. To już kolejny miesiąc

Złośliwi mogliby przekonywać, że jak w portach ARA węgiel był jeszcze po więcej niż 300 dol. za tonę, to polskie kopalnie fedrowały na całego. Ale teraz, jak już jest więcej niż dwa razy taniej, już tak miło nie jest. Luty 2023 r. okazuje się być już czwartym miesiącem z rzędu, kiedy produkcja węgla w Polsce spada. Dokładnie w odwrotnym kierunku zmierzają przykopalniane zapasy surowca. Na szczęście coraz więcej czarnego złota jest za to przy elektrowniach.

19.04.2023
12:44
paliwa-kopalne-ekosciema-najbogatszych-krajow
REKLAMA

Dane nie pozostawiają cienia złudzeń. Od listopad 2022 r., co potwierdzają też kolejne przeglądy węglowe od Fundacji Instrat, spada produkcja węgla w Polsce. Jeszcze wtedy wydobycie było na poziomie 4,54 mln ton. Ale w grudniu ub.r. to było już tylko 4,42 mln t, a w styczniu 2023 r. - 4,03 mln t. Z kolei w lutym br. spadliśmy poniżej poziomu 4 mln t i polskie kopalnie wyprodukowały raptem 3,7 mln t. To wcale nie jest normalna sytuacja. W zeszłym roku wydobycie węgla tylko trzy raz spadło poniżej 4 mln t. Tak było w lipcu (3,99 mln t), sierpniu (3,83 mln t) oraz we wrześniu (3,83 mln t). Ale w 2021 r. nie mieliśmy takiej sytuacji ani razu, a w 2020 r. podobnie było tylko w maju (produkcja węgla była wtedy na poziomie 3,19 mln t) i czerwcu (3,83 mln t). Co więcej: jak zaczniemy się jeszcze bardziej cofać w czasie w tym względzie, to niższych wartości wydobycia węgla już nie zobaczymy. A jak ta sytuacja miała się rok temu? W styczniu 2022 r. produkcja węgla była na poziomie 4,37 mln t, a w lutym - 4,47 mln t.

REKLAMA

Węgiel w Polsce: kruszeją zapasy przy kopalniach

Wydobycie węgla w Polsce zaczyna więc szorować po dnie. A jak jest z jego sprzedażą? Ciut lepiej, chociaż w lutym 2023 r. tutaj też spadliśmy poniżej 4 mln t (3,92 mln t). Chociaż dane za styczeń br. mówią o 4,33 mln t. Sprzedaż węgla na tak niskim poziomie to też nie jest normalna sprawa. W historii wszak tak było tylko cztery razy: w maju 2020 r. (3,46 mln t), w sierpniu 2022 r. (3,96 mln t), wrześniu 2022 r. (3,72 mln t) oraz w październiku 2022 r. (3,96 mln t). Widać więc wyraźnie, że obecny wynik polskich kopalni (3,92 mln t) jest trzecim najgorszym rezultatem w historii polskiego górnictwa.

Jak w takim razie mają się węglowe zapasy? Te przy kopalniach po lekkich wzrostach w ostatnich miesiącach 2022 r. znowu zaliczają zjazd. Jeszcze w grudniu 2022 r. były na poziomie 2,17 mln t. Ale w styczniu 2023 r. to już było tylko 1,81 mln t, a w lutym br. - 1,54 mln t. W zeszłym roku (najgorszym w historii pod tym względem), nie licząc już ostatniego miesiąca, lepiej było tylko trzy razy: w styczniu 2022 r. (1,79 mln t), w październiku 2022 r. (1,44 mln t) i w listopadzie 2022 r. (1,81 mln t). Znacznie lepiej jest za to z zapasami węgla przy elektrowniach. Tutaj od listopada 2022 r. jesteśmy świadkami wzrostów. W przedostatnim miesiącu zeszłego roku było tam 5,27 mln t, w grudniu 2022 r. - 5,51 mln t, w styczniu 2023 r. - 6,52 mln t, a w lutym 2023 r. - 7.07 mln t.

Cena węgla za to ma się bardzo dobrze

REKLAMA

Tymczasem w portach ARA, europejskim benchmarku dla ceny węgla, czarne złoto jeszcze na początku marca br. wyceniane było nawet na 147 dol. za tonę. To grosze w porównaniu z poziomami cenowymi sprzed roku, kiedy za tonę węgla trzeba było płacić więcej niż 320 dol. Obecnie zaś trwa tendencja spadkowa i tona węgla kosztuje raptem ok. 121 dol. To ceny ostatni raz widziane ponad rok temu, w styczniu 2022 r. 

A jak mają się ceny węgla z polskich kopalni? Dla indeksu PSCMI1 (ceny dla energetyki zawodowej) średnia za 2021 r. wyniosła 249 zł za tonę. W 2022 r. to było już 409 zł za tonę. Ale obecny rok rozpoczęliśmy pod tym względem z głośnym przytupem. W styczniu węgiel dla elektrowni było już za ponad 700 zł, a w lutym - 690 zł. Patrząc rok do roku to wzrost prawie 2,5 razy (prawie 235 proc.). Nie inaczej jest dla indeksu PSCMI2 (cena węgla dla ciepłowni). W 2021 r. średnia cena wyniosła 300 zł za tonę, rok później było to już 797 zł. A jak jest teraz? W styczniu 2023 r. ciepłownie płaciły za polski węgiel 1098 zł, a w lutym 2023 r. - 1097 zł. Rok do roku to wzrost prawie trzykrotny (317 proc.).

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA