REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Spalamy więcej węgla przez drogi gaz? To bujda na resorach. Zobaczcie dane

Koalicja obywatelska Beyond Fossil Fuels, jako rozszerzenie kampanii Europe Beyond Coal, postanowiła odpowiedzieć sobie na pytanie: co się stało z energetyką węglową w czasie kryzysu zimowego w Europie? W przygotowanej odpowiedzi analizuje sytuację w siedmiu krajach UE, w tym w Polsce. Wnioski są co najmniej zaskakujące. Bo do tej pory mogło się wydawać, że głównie przez zbyt drogi gaz jesteśmy świadkami gremialnego powrotu do węgla. Ta analiza pokazuje, że to bujda na resorach.

28.04.2023
12:41
wegiel-paliwa-kopalne-neutralnosc-klimatyczna
REKLAMA

Wrażenie jest takie: przez rosyjskie manipulacje z dostawami, gaz stał się rekordowo drogi, więc Europa na szybko zaczęła się przepraszać z węglem, który zresztą przez to też zaczął mocno przybierać na wartości. Beyond Fossil Fuels postanowił się temu przyjrzeć bliżej i w tym celu przeanalizował sytuację energetyczną w siedmiu krajach: w Bułgarii, Czechach, Niemczech, Grecji, na Węgrzech, w Rumunii i w Polsce też. I okazuje się, że to węglowe wrażenie jest mylne. 

REKLAMA

Stwierdzamy, że całkowita produkcja energii z węgla w Europie była tej zimy niższa niż poprzedniej, pomimo wielu nagłówków trąbiących o powrocie do węgla - tak Beyond Fossil Fuels komentuje wyniki swoich badań.

Węgiel w Europie jednak w odstawce? OZE produkuje już więcej energii

Zacznijmy od tego, że zimą 2022/23 spadło całkowite zapotrzebowanie energetyczne Europy: o 114,5 TWh w porównaniu z zimą 2021/22. Na łeb i na szyję poleciała produkcja energii z reaktorów jądrowych, za co odpowiadało przede wszystkim francuskie spowolnienie. Przez prace naprawcze i remontowe tamtejsza energetyka jądrowa spadła o 23 proc., patrząc rok do roku. Gorzej pracowały w tym czasie również elektrownie wodne, co było z kolei spowodowane najgorszą od 500 lat suszą, jaka nawiedziła kontynent. Podobnie jest z energetyką węglową i gazową. W pierwszym przypadku jednostki węglowe wyprodukowały 19,9 TWh mniej podczas zimy 2022/23 w porównaniu z zimą 2021/22. Z kolei instalacje gazowe wygenerowały 49,5 TWh energii mniej w tym samym okresie. Zdecydowanie więcej za to dała energetyka słoneczna i wiatrowa. To odpowiednio 7,7 TWh i 15,9 TWh. Razem: 23,6 TWh, czyli więcej niż europejskie elektrownie węglowe.

Istnieją wyraźne sygnały, że zwykli ludzie w całej Europie w wyniku kryzysu wyciągnęli bolesną lekcję z uzależnienia od paliw kopalnych - czytamy w opracowaniu Beyond Fossil Fuels.

Rośnie w Europie liczba domowych instalacji solarnych i pomp ciepła. Z kolei ponad 80 proc. Europejczyków, w ankiecie z lata 2022 r. przyznało, że chce ogromnych inwestycji w energię odnawialną, żeby w ten sposób zapewnić bezpieczeństwo energetyczne i niezależność od Rosji, a także obniżyć koszty i zapobiec załamaniu klimatu.

Żaden kraj europejski nie wycofał się ze swojej decyzji o wycofaniu węgla

Autorzy opracowania zwracają uwagę, że w tym czasie żaden kraj europejski nie zmienił swojej wcześniejszej decyzji o odejściu od węgla. Mieliśmy za to do czynienia z opóźnieniem wycofania z eksploatacji elektrowni węglowych lub ze zniesieniem wcześniejszych limitów mocy dla nich. W pierwszym przypadku dotyczyło to jednostek, które miały zakończyć działanie w latach 2022–2025, ale kryzys energetyczny dał im drugą szansę i wydłużono ich działanie na lata 2023–2029. Tak stało się w Bośni i Hercegowinie, Danii, Francji, Niemczech, Grecji, na Węgrzech, w Czarnogórze, Rumunii i Wielkiej Brytanii. Z kolei limity mocy zniesiono we Francji, Włoszech i w Holandii. 

W praktyce oznacza to, że żaden kraj, który planował wycofanie węgla przed 2030 r., nie wycofał się z tego zobowiązania - konkludują eksperci z Beyond Fossil Fuels.

Słońce i wiatr zmniejszyły też węglowe uzależnienie Polski

Mniejsze produkcja energii z węgla dotyczy również Polski. Porównując zimę 2022/23 do zimy 2021/22 to spadek o 6 TWh. Zdaniem Beyond Fossil Fuels tak się stało dzięki kontekstowemu spadkowi zapotrzebowania na moc i zwiększonemu importowi, ale także niedawnemu wzrostowi generacji wiatrowej i słonecznej. 

Ostatnia zima pokazała, że odejście od węgla w Polsce może znacząco przyspieszyć w najbliższych latach, jeśli wytrwale inwestuje się w natychmiastowe i opłacalne rozwiązania, takie jak energetyka słoneczna i wiatrowa - czytamy w raporcie.

I chociaż blokującą rozwój energetyki wiatrowej na lądzie zasadę 10H zniesiono dopiero w lutym 2023 r., to i tak w 2022 r. produkcja energii z wiatru wzrosła w Polsce o 23 proc. Z kolei wkład energii słonecznej wzrósł ponad dwukrotnie (+104 proc.) z 4 TWh do 8 TWh.

Pozwoliło to na najwyższą w historii kraju produkcję energii elektrycznej, a nawet eksport energii do krajów sąsiednich - zauważa Beyond Fossil Fuels.

Wsparcie polskich kopalni ze strony KE wcale nie jest przesądzone

Autorzy raportu zwracają uwagę, że Polska cały czas czeka na decyzję KE w odpowiedzi na wniosek z początku 2022 r., o przyznanie pomocy publicznej dla sektora górnictwa węgla kamiennego, w celu pokrycia strat kopalń w przypadku ich nierentowności. Ale zdaniem specjalistów z Beyond Fossil Fuels, uzasadnienie przyznania takiej pomocy przez UE było od początku wątpliwe. 

REKLAMA

A obecnie, przy nowej dynamice rynku w wyniku wojny na Ukrainie, uzasadnienie jest jeszcze mniejsze, przy czym polskie kopalnie są ponownie opłacalne tylko z powodu kryzysu cen energii - czytamy w raporcie.

Pomoc publiczna dla bloków węglowych 200 MW, które są już mocno leciwe i wymagają modernizacji będzie kluczowa. Bez tego Polsce nie wyjdzie plan, w którym węgiel ma odgrywać kluczową rolę w energetyce aż do zastąpienia go energią jądrową w latach 30.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA