REKLAMA

Venture capital. Zalety i wady pozyskania anioła dla swojego biznesu

Fundusze venture capital stanowią alternatywę dla kredytu albo pożyczki, pozwalając finansować nawet bardzo ryzykowne projekty. Inwestor, czyli kapitałodawca, staje się współwłaścicielem firmy, jednak zysk osiąga dopiero wtedy, gdy ta podniesie swoją wartość. Kiedy i na jakich zasadach można skorzystać z venture capital?

Venture capital. Zalety i wady pozyskania anioła biznesu
REKLAMA

Venture capital – na czym polega ta forma finansowania?

REKLAMA

Ryzykowne projekty realizowane przez nowo powstałe firmy wymagają sporych nakładów finansowych. Pozyskanie odpowiednich środków w postaci kredytu czy pożyczki nierzadko okazuje się niemożliwe, dlatego sposobem na sfinalizowanie prac jest venture capital, zwany kapitałem wysokiego ryzyka. W tym modelu finansowania kluczową rolę odgrywa inwestor, czyli kapitałodawca. Wnosi on kapitał, jednocześnie stając się współwłaścicielem firmy – z tego też powodu venture capital dotyczy spółek prawa handlowego. Ponadto inwestor, zwany aniołem biznesu, może dostarczać firmie know-how oraz wsparcie merytoryczne z zakresu zarządzania. Zysk osiąga dopiero wtedy, gdy firma podniesie swoją wartość.

Kto może skorzystać z venture capital?

Venture capital to model biznesowy przeznaczony głównie dla startupów, a więc młodych firm, których celem jest realizacja innowacyjnego, rozwojowego projektu. W teorii z venture capital może skorzystać każdy przedsiębiorca, ale kluczowe jest tutaj znalezienie inwestora. Proces ten trwa od kilku miesięcy do roku.

Aniołowie biznesu najchętniej lokują środki finansowe w projekty z branży IT, medycznej, biotechnologicznej czy przemysłowej. Nie jest to model dla firm, które zajmują się wyłącznie dystrybucją, a nie wytwarzaniem.

Więcej o startupach przeczytasz na Bizblog.pl:

Venture capital – wady i zalety

W Polsce venture capital nie jest popularnym modelem finansowania, jednak w innych krajach cieszy się sporym zainteresowaniem. Warto wspomnieć, że w ten sposób sukces odniosły takie marki, jak Amazon czy Facebook. Kapitał wysokiego ryzyka ma sporo zalet, a mianowicie:

  • pozwala pozyskać dużą ilość środków pieniężnych, nie korzystając z kapitału pożyczkowego,
  • umożliwia skorzystanie z wiedzy i doświadczenia biznesowego inwestora,
  • nie wymaga osiągnięcia zysku w określonym z góry przedziale czasowym,
  • pozwala budować markę własną we współpracy z profesjonalistami.

Taki model finansowania ma również wady, wśród których najczęściej wymienia się:

  • utratę pełnej kontroli nad własnym projektem,
  • długi czas pozyskania inwestora,
  • duże ryzyko związane z wyceną udziałów/akcji.

Venture capital – jak pozyskać inwestora?

Najtrudniejsze z punktu widzenia przedsiębiorcy jest pozyskanie inwestora, czyli znalezienie anioła biznesu, który będzie chciał wesprzeć projekt. W Polsce większość inwestorów działa w ramach organizacji pośredniczących, takich jak Lewiatan Business Angels, PoIBAN Business Angels Group czy Sieć Aniołów Biznesu Amber.

Nawiązanie kontaktu z potencjalnymi kapitałodawcami nie jest trudne – wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy. Warto jednak pamiętać, że tego rodzaju zgłoszeń napływa wiele, natomiast finansowanie otrzymuje niewielka liczba projektów. Kluczem do sukcesu jest przedstawienie dobrego biznesplanu.

Czy warto korzystać z venture capital, finansując swój biznes?

REKLAMA

Fundusze venture capital pozwalają finansować ryzykowne projekty, które nie mają większych szans na kredyt, pożyczkę czy leasing. Wybierając ten model biznesowy, przedsiębiorstwo zyskuje wiarygodność w oczach potencjalnych kontrahentów, może też korzystać z know-how dostarczonego przez inwestora.

Niemniej jednak venture capital z pewnością nie jest dla każdego – mogą z niego skorzystać wyłącznie firmy, których celem jest wprowadzenie na rynek innowacyjnego produktu albo usługi. Samo pozyskanie inwestora nie jest łatwym zadaniem, trzeba też liczyć się z tym, że może on odsprzedać swoje akcje albo udziały w dowolnym momencie. Przedsiębiorca nie straci co prawda kapitału, ale będzie musiał współpracować z nowym współwłaścicielem.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA