REKLAMA

Kara 11 mln zł za kasowanie wiadomości na WhatsAppie. Z UOKiK-iem nie ma żartów

Aż 11 mln zł kary dostały dwie firmy, które zacierały ślady w postępowaniu UOKiK-u w sprawie praktyk monopolistycznych na rynku ekspresów do kawy. Po rozpoczęciu przeszukań w ich siedzibach pracownicy usunęli wiadomości w swoich telefonach służbowych, a UOKiK uznał to za utrudnianie postępowania i nałożył kary na producenta oraz dystrybutora ekspresów Jura. Dodatkowa kara czeka je w razie potwierdzenia zarzutów UOKiK-u.

UOKiK Tomasz Chróstny
REKLAMA

Spółki Jura Poland i Euro-net w podobny sposób utrudniły nasze działania. Pracownicy tych spółek, po otrzymaniu informacji o rozpoczęciu przeszukania, usunęli wiadomości z komunikatorów zainstalowanych na ich telefonach wykorzystywanych do celów służbowych – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

REKLAMA

Szef urzędu antymonopolowego wyjaśnił, że takie działanie pracowników obu firm mogło utrudnić zebranie dowodów na niedozwolone porozumienie, w efekcie którego nabywcy ekspresów Jura mogli płacić więcej za te produkty. UOKiK nie zdradza, czy prowadzącym dochodzenie udało się dotrzeć do usuniętych treści z komunikatorów zainstalowanych na służbowych telefonach.

Kara za kasowanie wiadomości

Po rozpoczęciu przez UOKiK przeszukania w firmie Euro-net jej pracownik usunął treści z telefonu wykorzystywanego w celach służbowych, a były to zapisy rozmów na WhatsAppie z przedstawicielami Jura Poland. Pracownicy UOKiK-u ustalili też, że jeden z menedżerów sprzedaży w firmie Jura Poland usunął wszystkie rozmowy z aplikacji WhatsApp po otrzymaniu informacji o rozpoczęciu przeszukania. W toku późniejszych czynności pracownik ten przyznał, że wykasował rozmowy na temat produktów Jura.

UOKiK przypomina, że w szczególnych przypadkach może przeprowadzać niezapowiedziane przeszukania w siedzibach firm. Jest to narzędzie stosowane w sytuacjach, gdy zachodzi podejrzenie, że dany podmiot ma dowody na stosowanie praktyk ograniczających konkurencję, które mogą być istotne w sprawie. Jak zaznacza urząd, przeszukanie może być prowadzone wyłącznie po uzyskaniu zgody sądu. 

W takiej sytuacji firma ma obowiązek wpuścić pracowników UOKiK-u do swoich budynków i lokali, a także udostępnić wszelkie dokumenty, telefony używane do celów służbowych oraz inne nośniki danych. Pracownikom UOKiK-u zwykle towarzyszą policjanci. Zwykle przeszukania odbywają się gładko, ale czasem dochodzi do sytuacji, że pracownicy tych firm próbują je utrudniać lub zacierać ślady nielegalnych praktyk.

Za utrudnianie przeszukania nałożony kary w wysokości 10 mln zł na Euro-net oraz 1 mln zł na Jura Poland. UOKiK zaznacza, że decyzje te nie są prawomocne i przysługuje od nich odwołanie do sądu. Obu firmom groziły jednak jeszcze wyższe kwoty, bo dotychczasowy górny pułap kary za utrudnianie przeprowadzenia przeszukania to równowartość aż 50 mln euro. Przepisy te niedawno się zmieniły i w przypadku obecnie wszczynanych postępowań kara może wynieść do 3 proc. obrotu firmy.

Nielegalne ustalanie cen

Zgodnie z prawem ochrony konkurencji przedsiębiorcy powinni samodzielnie ustalać ceny produktów i zabronione jest uzgadnianie ich z innymi podmiotami. Jak wyjaśnia UOKiK, w efekcie takich nielegalnych porozumień konsumenci płacą więcej za towary, a konkurencja na rynku zostaje ograniczona.

REKLAMA

Surowe kary za udział w zmowie cenowej mają odstraszać firmy od takich niedozwolonych praktyk, ale często takie układy funkcjonują na rynku od lat i przedsiębiorcy boją się z nich wyłamać z obawy przed konsekwencjami. Niepotrzebnie, bo UOKiK umożliwia im uniknięcie kary pod warunkiem pójścia na pełną współpracę i poinformowania o szczegółach zmowy cenowej.

Mowa o programie łagodzenia kar, który daje firmie uczestniczącej w nielegalnym porozumieniu oraz menedżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia kary pieniężnej. Urząd antymonopolowy podkreśla, że można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy z UOKiK-iem w charakterze „świadka koronnego” oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA