Tesla już sześć razy obniżyła ceny swoich aut w tym roku. No to inwestorzy obniżyli cenę akcji Tesli
Aż sześć obniżek cen swoich modeli samochodów wprowadziła Tesla od początku tego roku. Elon Musk przekonuje, że lepiej jest sprzedawać więcej z mniejszą marżą, niż mniej z większą, ale inwestorzy chyba nie są zachwyceni nową strategią tej spółki. Akcje Tesli w czwartek tąpnęły o 10 proc., co jednak w przypadku tej firmy nie jest niczym niezwykłym i jak zawsze trzeba na to patrzeć w szerszym kontekście: tylko od początku roku jej giełdowa wycena wzrosła aż o połowę.
2022 rok według wielu krytyków Elona Muska miał być początkiem końca Tesli. W czasie gdy ekscentryczny biznesmen topił miliardy w Twittera, wyprzedając akcje swojej najważniejszej firmy, jej notowania giełdowe nurkowały. Rok zakończył się spadkiem wyceny giełdowej Tesli aż o dwie trzecie. Wydawało się, że złote czasy tej firmy przeminęły, a jej wieloletnia przewaga nad konkurencją skurczyła się do mikroskopijnych rozmiarów.
Początek roku przyniósł niespodziewane odbicie akcji Tesli. Wystarczyło półtora miesiąca i wartość spółki podwoiła się, a przez kolejne miesiące nastąpiła dość nieduża korekta. Nagle w czwartek 20 kwietnia akcje Tesli tąpnęły o blisko 10 proc., co jak na jeden dzień jest olbrzymim spadkiem w przypadku większości spółek. Dla Tesli to nic nowego, ale ciekawe są powody takiej reakcji giełdy.
Inwestorzy rozczarowani wynikami Tesli
Przecena Tesli nastąpiła dzień po prezentacji wyników finansowych za pierwszy kwartale tego roku. Spółka podzieliła się tymi danymi w środę, już po zamknięciu notowań giełdowych. Spółka zarobiła 2,9 bln dol., czyli o 22 proc. mniej niż rok wcześniej. Co ciekawe, jej przychody spadły o 1,3 bln dol. w porównaniu z ostatnim kwartałem 2022 roku, choć sprzedaż samochodów wzrosła.
Wyjaśnieniem tego paradoksu jest to, że Tesla rozpoczęła wojnę cenową na rynku samochodów elektrycznych, co w praktyce przełożyło się na sześć jak dotąd obniżek cen katalogowych jej modeli od początku roku. Firma sprzedaje dzięki temu więcej samochodów, ale na każdym zarabia mniej. Według samej spółki jej marża wyniosła w pierwszym kwartale 19,3 proc., co jest najniższą wartością od 2020 roku, gdy wyniki finansowe Tesli zaburzyła pandemia koronawirusa.
Wysoka rentowność
Warto jednak pamiętać, że rentowność produkcji Tesli wciąż jest o wiele wyższa niż w przypadku jej konkurentów, wielkich koncernów, które często operują na niewielkich, kilkuprocentowych marżach. Zwiększenie skali sprzedaży kosztem marży to zresztą plan Elona Muska, który uważa, że jest to lepsza polityka niż utrzymywanie niższej, ale bardziej zyskownej jednostkowo produkcji.
Nie wszyscy analitycy są jednak przekonani, że obniżki cen to przejaw geniuszu Elona Muska, który wprowadził nową, błyskotliwą strategię. Część z nich uważa, że Tesla musiała obniżyć ceny swoich samochodów w odpowiedzi na gasnący popyt wynikający z jednej strony z wyższych stóp procentowych i spowolnienia gospodarczego, ale z drugiej z coraz silniejszej konkurencji na rynku. Jak na pioniera masowej elektrycznej motoryzacji, Tesla dysponuje stosunkowo starą ofertą modelową, a kluczowe nowości – zwłaszcza pickup Cybertruck – notują olbrzymie opóźnienie we wchodzeniu na rynek.