REKLAMA
  1. bizblog
  2. Środowisko

Smog w Sądzie Najwyższym. Głośny wyrok w sprawie mieszkańca Rybnika został zaskarżony

Prokurator Generalny nie zgadza się z zeszłorocznym wyrokiem w sprawie Oliwiera Palarza, któremu zasądzono 30 tys. zł za naruszenie jego dóbr osobistych z powodu zanieczyszczenia powietrza w Rybniku. Zdaniem Prokuratora Generalnego to roszczenie jest bezzasadne.

18.10.2022
12:17
smog rybnik
REKLAMA

Oliwier Palarz, założyciel Rybnickiego Alarmu Smogowego, pozwał w 2015 r. Skarb Państwa za smog i fatalną kondycję powietrza. Sąd przyznał mu rację i zasądził 30 tys. zł odszkodowania. W grudniu 2021 r. pełnomocnik rybniczanina, radca prawny Miłosz Jakubowski z Fundacji Frank Bold w rozmowie z Bizblog.pl przekonywał, że to ostateczne zwycięstwo w tej sprawie.

REKLAMA

To przełomowy wyrok, który będzie miał wpływ na inne sprawy środowiskowe – przekonywał Jakubowski.

Po niespełna roku nie dość, że nie widać, by zeszłoroczne postanowienie sądu w sprawie Oliwiera Palarza stało za przełomem w polskim orzecznictwie w sprawach środowiskowych i klimatycznych, to w dodatku nie wiadomo, czy ten wyrok będzie w ogóle utrzymany. Prokurator Generalny wniósł właśnie skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego.

Smog na wokandzie, czyli skarga na zeszłoroczny wyrok

Zdaniem Prokuratora Generalnego wyrok sądu w sprawie Oliwiera Palarza oparto na ogólnym stwierdzeniu o przekraczaniu norm zanieczyszczenia powietrza w Polsce i w Rybniku. Jednak sąd nie ustalił, kiedy, gdzie i ewentualnie w jakim stopniu te normy były przekroczone.

W szczególności nie ustalił, czy były przekroczone w miejscu zamieszkania powoda co, jak twierdził, zmusiło go do rezygnacji z aktywności fizycznej na świeżym powietrzu – uściśla PG.

W złożonej do Sądu Najwyższego skardze czytamy, że powód nie wykazał, aby doszło do realnego naruszenia jego zindywidualizowanych dóbr osobistych. PG stoi na stanowisku, że mieszkaniec Rybnika dochodził roszczeń w związku z obawami o zdrowie, co nie jest dobrem osobistym. 

Powód nie udowodnił zagrożenia lub naruszenia zdrowia, gdyż nie przedłożył w tym zakresie żadnych dowodów, a sąd II instancji oparł się jedynie na jego twierdzeniach – zaznacza PG.

Prokurator Generalny podkreśla, że nie ustalono też substancji szkodliwych w powietrzu w miejscu korzystania z aktywności fizycznej tego mężczyzny.

Zdaniem mieszkańca Rybnika wyrok jest sprawiedliwy

Sprawa Oliwiera Palarza ciągnie się od 2015 r. Już wydawało się, że jest po sprawie, ale teraz PG wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w tym zakresie. Rybniczanin skarży się, że informacje o złożeniu skargi nadzwyczajne zdobył z mediów. 

REKLAMA

Sąd Okręgowy wyraźnie wskazał, że poprzez życie w notorycznie zanieczyszczonym powietrzu doprowadziło do naruszenia moich wcześniej wskazanych dóbr osobistych. W mojej ocenie wyrok jest sprawiedliwy i bardzo dobrze uzasadniony - utrzymuje rybniczanin.

Przypomnijmy, że Rybnik jest miastem, które w Polsce przoduje pod względem liczby dni z przekroczonymi normami, zwłaszcza dotyczącymi pyłów PM10 i PM2,5. Już w lutym 2015 r. Rzecznik Praw Obywatelskich wyliczał, że dobowe normy zanieczyszczenia powietrza przekroczone były w Rybniku aż 24 razy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA