InPost uderza w konkurencję mocno i celnie. W 2024 roku zapłacił 375 mln zł CIT – ponad cztery razy więcej niż wszystkie zagraniczne firmy kurierskie razem wzięte. Opublikował przy tym coś, co sam nazywa „listą wstydu” – i trudno się z tą nazwą nie zgodzić.

InPost opublikował dane, które mają wstrząsnąć opinią publiczną i branżą kurierską. W 2024 roku, przy przychodach na poziomie 9,85 mld zł, polska firma zapłaciła 375 mln zł podatku CIT – ponad czterokrotnie więcej niż wszystkie zagraniczne firmy kurierskie działające w Polsce razem wzięte. Te ostatnie, choć generują miliardowe przychody, łącznie odprowadziły do budżetu państwa zaledwie 89,8 mln zł.
Zagraniczne firmy kurierskie działające w Polsce za rok 2024 w sumie zapłaciły CIT na poziomie 89,8 miliona zł. To kolejny rok, w którym Grupa InPost płaci większy podatek niż cała zagraniczna konkurencja razem – i to ponad 4 razy więcej! – wskazuje Rafał Brzoska, prezes InPostu.
Dla porównania: DHL eCommerce, przy przychodach wynoszących 2,814 mld zł, nie zapłacił ani złotówki podatku dochodowego. UPS do dziś nie złożył sprawozdania finansowego za 2024 r., mimo że obowiązek taki na firmach działa w Polsce z mocy prawa.
Płacenie podatków w Polsce to wyraz dbałości o nasz kraj. Natomiast wyprowadzanie przez naszą zagraniczną konkurencję podatków z Polski jest nie tylko nieuczciwe, ale oznacza miliardowe straty dla całego państwa – podkreśla Brzoska.
Dane mówią same za siebie
Z danych zebranych przez InPost wynika, że:
- polskie spółki DHL, przy przychodach 5,5 mld zł, zapłaciły jedynie 20,2 mln zł podatku CIT (0,4 proc. przychodu),
- DPD, z 4,6 mld zł przychodu, odprowadziło 30,4 mln zł (0,7 proc.),
- GLS – 34,3 mln zł przy 1,4 mld zł przychodów (2,5 proc.),
- FedEx – 4,9 mln zł przy 1,7 mld zł przychodów (0,3 proc.).
Tymczasem InPost zapłacił 375 mln zł CIT, co stanowi 3,8 proc. jego przychodów – najwięcej w branży.
Więcej wiadomości Bizbloga o InPoście
375 milionów złotych – co to oznacza dla Polski?
Jak wylicza InPost, kwota 375 mln zł to równowartość dwóch polskich satelitów przemysłowych, 194 dronów FlyEye dla wojska, 1875 placów zabaw lub 125 boisk typu „Orlik”, 468 nowoczesnych karetek pogotowia albo 39 tysięcy rocznych świadczeń w programie 800+.
Brzoska nie ukrywa zaskoczenia tym, że niektóre podmioty e-commerce w Polsce nadal współpracują z firmami, które – jego zdaniem – nie wspierają krajowego budżetu.
Dziwię się, iż są na rynku polskie podmioty e-commerce, które preferują zagraniczną konkurencję, nie płacącą podatków w kraju – komentuje szef InPostu.
W tle luka w systemie i apel o działania
InPost od lat prowadzi działalność zarejestrowaną w Polsce, a jego prezes konsekwentnie zwraca uwagę na luki w systemie podatkowym, które pozwalają dużym zagranicznym firmom transferować zyski do innych jurysdykcji i unikać opodatkowania w kraju, w którym generują przychody.
Brzoska, publikując dane finansowe konkurencji, próbuje wywołać dyskusję na temat sprawiedliwości podatkowej i odpowiedzialności firm działających na polskim rynku. W obliczu rosnących wydatków budżetu i napięć gospodarczych, temat zyskuje na znaczeniu – również politycznym.