REKLAMA

Rząd majstruje przy kredytach. Banki dorzucą nowy element

Teraz wasz kredyt hipoteczny składa się ze wskaźnika referencyjnego i marży banku. Jak wkrótce zniknie WIBOR, do tych dwóch składników banki będą doliczać jeszcze trzeci - spread. Dlaczego? Jakim prawem? I ile za to zapłacicie?

Rząd majstruje przy zawartych już hipotekach
REKLAMA

Od razu odpowiem na to ostatnie pytanie. Gdyby to wszystko wydarzyło się dziś, teoretycznie nic byście na tym nie stracili, przeciwnie - to byłby zysk. Ale tak nie musi być zawsze, kredytobiorcy na tym spreadzie też mogą być stratni.

REKLAMA

Likwidacja WIBOR - jak, gdzie, kiedy?

Zacznijmy od początku, bo jak nie śledzicie tej sprawy, to wszystko brzmi na razie bez sensu. Otóż WIBOR ma wkrótce zniknąć, ale będzie znikał powoli. Zastąpi go nowy wskaźnik POLSTR, ale zamiana będzie przebiegała etapami.

Najpierw POLSTR pojawi się w nowo udzielanych umowach kredytowych zamiast WIBOR, potem stare, zawarte już wcześniej umowy z WIBOR, będą musiały zostać zmienione, a wskaźniki referencyjne podmienione - WIBOR zastąpi POLSTR.

To nic strasznego i też nic wyjątkowego - taka wymiana wskaźników referencyjnych odbywa się w ostatnich latach również w innych krajach.

No ale rzecz w tym, że WIBOR i POLSTR są inaczej wyliczane i w efekcie ich wartość się różni. WIBOR to stawka, która mówi, po jakiej cenie banki byłyby skłonne pożyczać sobie pieniądze za miesiąc (1M), za trzy miesiące (3M) czy za 6 miesięcy (6M) itd. Pokazuje więc przewidywania dotyczące przyszłości.

POLSTR natomiast pokazuje ten koszt pieniądza z przeszłości, czyli jaki był on w ciągu ostatnich trzech czy sześciu miesięcy itd.

Jasne jest więc, że jeśli akurat RPP jest w trakcie cyklu podwyżek stóp procentowych, to WIBOR, który pokazuje przyszłość, będzie wyższy niż POLSTR, który pokazuje przeszłość, gdy stopy były niższe.

Więcej wiadomości na temat stóp procentowych można przeczytać poniżej:

Teraz jednak jesteśmy w trakcie obniżek stóp procentowych, mieliśmy ich w 2025 r. już sześć, a w 2026 r. rynek oczekuje jeszcze kilku. A to oznacza, że WIBOR, który odzwierciedla przyszłość jest niższy niż POLSTR, czyli aktualnie korzystniejszy dla kredytobiorców.

Dla przykładu: WIBOR 3M 16 grudnia wynosił 4,03 proc., a POLSTR 3M 4,227 proc. Niby niedużo, ale to jakby różnica jednej małej obniżki stóp przez RPP. Gdyby dziś zamienić te wskaźniki w waszych umowach kredytowych, bylibyście stratni, czyli mimo braku decyzji RPP, wasze oprocentowanie i rata kredytu by wzrosły.

Teoretycznie.

Rząd się wtrąca do zawartych już umów

W praktyce bowiem unijne przepisy nakazują, by zamiana starego wskaźnika referencyjnego na nowy w umowach zawartych już wcześniej, odbyła się bez szkody dla żadnej ze stron - ani dla klienta, ani dla banku.

W nowych umowach, które dopiero zostaną zawarte, strony umawiają się na oprocentowanie POLSTR + marża banku i już. Ale w starych umowach, gdzie POLSTR zastąpi WIBOR, musi zostać zastosowany spread korygujący.

Pisałam jakiś czasu, że politycy nie do końca to ogarnęli i chcieli wprowadzić ten spread rozporządzeniem ministra finansów, a to mogło być niezgodne z prawem, bo rozporządzenie to za mało i potrzebna jest ustawa. Bez ustawy mielibyśmy za słabo umocowane w prawie mieszanie się w zawarte już umowy kredytowe i dorzucenie do nich trzeciego elementu oprocentowania. Ot tak.

W sumie, dopóki ten trzeci element - spread - działałby korzystnie dla klientów, bo obniżał POLSTR do wartości niższego WIBOR-u, na pozwach o te kredyty zależałoby tylko prawnikom.

Ale kiedyś w końcu sytuacja się znów odwróci i stopy procentowe znów wzrosną - wtedy i klientom by zależało, żeby pozbyć się z oprocentowania tego spreadu, który ich raty podniesie. A wtedy prosta droga do kolejnej masowej jatki w sądach.

Przypominam, że dopóki frankowiczom opłacały się ich umowy w walucie obcej, bo CHF był ekstremalnie tani, nikt nie szedł do sądu, twierdząc, że umowa jest abuzywna.

Na szczęście ktoś w MF poszedł po rozum do głowy i przygotowuje ustawę, która da postawy prawne do ustalenia tego spreadu - można to wyczytać stronie kancelarii premiera.

Czyli sprawa załatwiona? 

REKLAMA

Nie, bo nie wiadomo, jak MF chce określić ten spread, jak go zdefiniować i jak liczyć, więc tu ciągle na ustawodawców czeka wiele pułapek. A kancelarie nie śpią.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-19T06:48:15+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T06:34:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T05:41:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T04:23:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T17:36:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T14:43:41+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T13:43:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T11:35:52+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T11:19:22+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T07:39:53+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T04:04:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T22:09:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T19:48:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T18:21:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T17:02:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T13:58:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T12:46:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T12:34:27+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T10:57:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T10:00:03+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T09:21:17+01:00
Aktualizacja: 2025-12-17T09:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-16T21:48:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-16T16:15:01+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA