REKLAMA
  1. bizblog
  2. Praca

Firmy IT nie chciały rekrutować na odległość. Do zmiany zdania wystarczyły trzy dni

Pracownicy IT prosili o te zmiany już od dawna. Jednak właściwym impulsem do wprowadzenia zdalnej rekrutacji na masową skalę był dopiero wybuch epidemii. Nagle okazało się, że zatrudnianie bez wychodzenia z domu jest możliwe.

23.03.2020
18:15
Firmy nie chciały rekrutować na odległość. Do zmiany zdania wystarczyły trzy dni
REKLAMA

Mówi się, że rynek IT jest rynkiem pracownika, ale w pewnych kwestiach firmy nie chciały iść kandydatom na rękę. Jedną z nich była kwestia stacjonarnej rekrutacji. Na początku 2020 r. chęć przeniesienia rozmów kwalifikacyjnych do internetu deklarowało 40 proc. poszukujących pracy. Dostawał ją co dziesiąty – wynika z raportu przygotowanego przez platformę rekrutacyjną No Fluff Jobs.

REKLAMA

Podejście pracodawców zmieniło się diametralnie wraz z apelami Ministerstwa Zdrowia o pozostanie w domach. Między 17 a 19 marca możliwość zdalnej rekrutacji pojawiła się w co drugiej ofercie na polskim rynku. Na Węgrzech odsetek był jeszcze wyższy i sięgnął 60 proc.

Jak wygląda rekrutacja online?

Zatrudnianie na odległość przybiera zazwyczaj jedną z dwóch form. Z jednej strony rekruter może chcieć porozmawiać z nami za pomocą Skype’a, Cisco Webex, Messengera albo Google Hangouts.

Z drugiej kandydatów może też dostać polecenie, by opowiedzieć o sobie i swoich doświadczeniach bez udziału rekrutera. Osoba prowadząca rekrutację wysyła wtedy do potencjalnego pracownika link do platformy, na której wyświetlają się pytania. Odpowiedzi są nagrywane i przesyłane w pliku video do HR-owców.

 class="wp-image-1103877"

Od rekrutacji online do pracy zdalnej

O tym, że zdalna rekrutacja nie powinna stanowić w dzisiejszych czasach problemu przekonani są przedstawiciele No Fluff Jobs.

REKLAMA

Od początku część rekrutacji w naszej firmie prowadziliśmy zdalnie, mamy w tym spore doświadczenie. Sektor IT od dawna stosuje spotkania przez wideoczaty, delegowanie zadań na dedykowanej temu platformie z listą zadań czy codzienną konwersację na komunikatorach. To oznacza, że nie ma żadnych utrudnień, które uniemożliwiłyby zatrudniać w ten sposób. A przetestowane teraz rozwiązania, mogą stać się codziennością

- podsumowuje Aleksandra Kubicka, HR Business Partner w No Fluff Jobs

A kiedy firmy w Polsce zaczną przekonywać się do zatrudniania pracowników na odległość. być może postanowią, by... do biura w ogóle nie przychodzić. Z danych No Fluff Jobs wynika, że oferty umożliwiające pracę zdalną cieszą się 3-krotnie większym powodzeniem. Możliwości łączenia pracy zdalnej i stacjonarnej szuka aż co drugi kandydat.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA