W rządzie pracują nad nowymi przepisami prawa w sprawie zabezpieczeń przeciwpożarowych. Eksperci nie zostawiają na nich suchej nitki. Twierdzą, że ich wprowadzenie będzie ciosem w polskich producentów styropianu. Stracą też Polacy, którzy na izolację będą musieli wydawać znacznie więcej pieniędzy.

Eksperci biją na alarm. Twierdzą, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) majstruje w przepisach, które dotyczą zabezpieczeń przeciwpożarowych. Przez to za chwilę te regulacje będą najbardziej rygorystyczne w UE. Chodzi o obowiązkowe pasy z wełny mineralnej, co ma dotyczyć też domów jednorodzinnych.
Tak daleko idących wymagań nie stosuje żadne inne państwo UE - przekonuje na platformie X Paweł Lachman, prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).
Poprosiliśmy w tej sprawie o stanowisko resortu rozwoju i technologii. Czekamy na odpowiedzi.
Zabezpieczenia pożarowe i nowe przepisy prawa
Przepisy prawa w sprawie zabezpieczeń przeciwpożarowych należą do kompetencji państw członkowskich UE, ale Bruksela wymaga były proporcjonalne i niedyskryminujące wobec legalnych wyrobów budowlanych. Te przygotowywane w MRiT mają nie spełniać tych warunków.
W konsekwencji możliwa będzie jedynie „przeplatanka” - wełna, styropian, wełna itd. W praktyce wykonawcy i projektanci nie będą stosować żadnych pasów, bo to nie ma żadnego sensu, a całość izolacji będzie wełną izolacyjną - przewiduje Bartłomiej Orzeł, ekonomista, były pełnomocnik premiera ds. programu Czyste Powietrze.
Więcej o przepisach prawa przeczytasz w Bizblog:
Proponowana przez resort zmiana przepisów nie ma być dyktowana względami bezpieczeństwa. Testy wskazują, że w praktyce nie ma znaczenia proponowana przeplatanka wełny i styropianu, bo ogień rozprzestrzenia się na zewnątrz. A porównanie głębokości spalenia izolacji i maksymalnej temperatury wypada niekorzystnie dla wełny mineralnej.
Konieczność zastosowania pasów z wełny będzie wbrew dyrektywom prośrodowiskowym UE, a przy projektowaniu przepisów całkowicie zignorowano również takie aspekty jak efektywność energetyczna, ochrona przed hałasem, nośność i stateczność, zdrowie i bezpieczeństwo - przekonuje Bartłomiej Orzeł.
Ukłon w stronę zachodnich firm?
Jak podaje Polskie Stowarzyszenie Producentów Styropianu (PSPS) w latach 2022–2024 styropian stanowił nawet 70–75 proc. rynku materiałów termoizolacyjnych w Polsce. W segmencie domów jednorodzinnych tego styropianu było jeszcze więcej, ze względu na niską cenę, łatwość montażu i szeroką dostępność. Ale zgodnie z propozycjami ze strony MRiT ma to się zmienić. Kto na tych nowych przepisach prawa skorzysta?
Beneficjentami zmian będzie pięć zachodnich koncernów produkujących w Polsce wyroby z wełny mineralnej, a najwięcej stracą polskie firmy rodzinne, które produkują styropian czy płyty PiR, a jest ich w Polsce kilkaset – uważa Bartłomiej Orzeł.
Stracić też mają ci, którzy planują budowę lub większy remont domu. Bo wełna mineralna jest wyraźnie droższa od styropianu. PSPS przy okazji przypomina, że styropian w 100 proc. nadaje się do recyklingu.