REKLAMA

Prace polskich artystów osiągają rekordowe ceny na aukcjach

W ostatnich latach na rynku sztuki coraz większym zainteresowaniem cieszą się dzieła rzadkich i cenionych artystów. Jednak kolekcjonerzy, którzy znają i śledzą rynek, doskonale zdają sobie sprawę z wpływu wielkich aukcji, światowych wystaw czy mariażu sztuki z innymi branżami artystycznymi, na wzrost wartości prac. Michał Bolka, doradca z DESA Unicum, zdradza, co wpływa na to, że niektóre prace potrafią osiągać astronomiczne ceny.

Prace polskich artystów  osiągają rekordowe ceny na aukcjach
REKLAMA

Historia pokazuje, że gdy na rynku pojawiają aukcje monograficzne lub obejmujące szerokie kolekcje jednego właściciela, to dla inwestorów jest to moment, w którym mogą lepiej ocenić siłę rynkową konkretnego artysty, a także obserwować, jak dynamicznie potrafią zmieniać się ceny jego dzieł.

REKLAMA

Michał Bolka, doradca klienta w DESA Unicum zauważa, że aukcje światowych kolekcji, takich jak słynna The Collection of Peggy and David Rockefeller w Christie’s z 2018 r., są tego doskonałym przykładem.

Po sześciomiesięcznej kampanii oraz dziesięciu dniach aukcji online i trzech dniach na żywo ta wyjątkowa kolekcja przyniosła zysk o wartości przekraczającej ponad 835 mln dol., tym samym ustanawiając rekord w kategorii prywatnych kolekcji sprzedanych podczas aukcji. Co istotne, kolekcja Rockefellerów niemal dwukrotnie przewyższyła poprzedni rekord należący do kolekcji Yves Saint Laurenta i Pierre'a Bergé w 2009 r. – 443 mln dol. - mówi Michał Bolka, doradca klienta w DESA Unicum.

Kolejnym przykładem jest The Macklowe Collection, sprzedana na początku 2022 r. Kolekcja zgromadzona przez wybitnych znawców sztuki Harry’ego i Lindę Macklowe osiągnęła rekordowy wynik 922,2 mln dol. w dwóch etapach.

Znalazły się w niej rzadkie i ikoniczne dzieła XX i XXI wieku, w tym obrazy Marka Rothki, Gerharda Richtera i Andy'ego Warhola. The Macklowe Collection, ze względu na swoją wartość i spójność artystyczną, przyciągnęła uwagę zarówno pasjonatów sztuki, jak i inwestorów, a jej sprzedaż okazała się jednym z najważniejszych wydarzeń aukcyjnych ostatnich lat - tłumaczy Michał Bolka.

Rekordowa sprzedaż kolekcji Grażyny Kulczyk przejdzie do historii

Na rodzimym rynku sztuki podobny trend można dostrzec na przykładzie monograficznych aukcji sztuki Magdaleny Abakanowicz, Alfreda Lenicy, Tadeusza Kantora czy Henryka Haydena. Śledzenie tego typu wydarzeń z perspektywy inwestycyjnej jest kluczowe. Są to momenty, w których ceny dzieł danego artysty mają tendencję wzrostową i ustanawiają nowe rekordy.

Michał Bolka podaje, że przykładem aukcji, która na stałe zmieniła pozycję Tadeusza Kantora na polskim rynku sztuki, była licytacja kolekcji Grażyny Kulczyk w DESA Unicum w 2022 r. Było to wyjątkowe wydarzenie, na które składały się aż cztery oferty tematyczne, jedną z nich była kompleksowa aukcja monograficzna prac Kantora.

Podczas niej ustanowiono nowe rekordy prac artystycznych – jego obraz „Pewnej nocy weszła do mojego pokoju Infantka” Velazqueza został sprzedany za 5 040 000 zł, co było najwyższą ceną uzyskaną za jego dzieło na polskim rynku - wspomina Michał Bolka.

I dodaje, że kolekcja Grażyny Kulczyk obejmowała także inne wyjątkowe prace Kantora, które zostały sprzedane w zaciętych licytacjach, co znacząco wpłynęło na dalszy rozwój rynku dzieł tego artysty.

Aukcja wyznaczyła nową normę cenową i przyciągnęła uwagę kolekcjonerów. To poskutkowało wzrostem wartości innych prac Kantora na kolejnych aukcjach. Przykładem może być obraz Człowiek Atrapa, który w 2019 r. sprzedano w DESA Unicum za blisko 779 tys. zł, po czym wrócił na rynek po ponad 3 latach, a nowy właściciel zapłacił za niego 1,14 mln zł - ocenia ekspert.

Według eksperta kolejnym istotnym wydarzeniem na polskim rynku była aukcja monograficzna prac Magdaleny Abakanowicz w listopadzie 2023 r.

Prace artystki kontynuowały, już kilkuletni trend, dynamicznego wzrostu międzynarodowej popularności, na co wpływ niewątpliwie miała wystawa ikonicznych abakanów w brytyjskiej galerii Tate Modern, a następnie inspiracja jej twórczością w kolekcji słynnego domu mody Alexander McQueen. Całkowity obrót z listopadowej aukcji wyniósł blisko 18,5 mln zł, ustanawiając tym samym rekord sprzedaży na aukcjach monograficznych w Polsce - twierdzi Michał Bolka z DESA Unicum.

Jego zdaniem to doskonały przykład na to, że inwestorzy powinni śledzić nie tylko wydarzenia w galeriach czy domach aukcyjnych, ale także dostrzegać szerszy kontekst kulturowy i rynkowy, w którym twórczość danego artysty nabiera znaczenia.

Więcej wiadomości na temat aukcji i sztuki w można przeczytać poniżej:

Wyjątkowe prace Tadeusza Brzozowskiego trafia niebawem pod młotek

Równie interesująco zapowiada się nadchodząca aukcja kolekcji Jana i Lily Kunczyńskich w domu aukcyjnym DESA Unicum, zawierająca szeroki wybór prac Tadeusza Brzozowskiego.

Michał Bolka wyjaśnia, że dzieła te, powstałe podczas pobytu artysty w rezydencji Kunczyńskich nad jeziorem Tahoe, przez ponad 50 lat pozostawały poza rynkiem i dziś są uznawane za Święty Graal polskiej, powojennej sztuki awangardowej. W ofercie można znaleźć m.in. monumentalne płótno „RONT”, o szacowanej wartości 1,3-2 mln zł oraz kilkanaście innych dzieł, które mają szansę wyznaczyć nowe rekordy na polskim rynku sztuki.

W ocenie eksperta twórczość Tadeusza Brzozowskiego dość rzadko pojawia się na aukcjach, a każda okazja wywołuje niemałe poruszenie na rynku. Artysta zostawił po sobie stosunkowo niewiele prac, a ze względu na ich wysoką wartość artystyczną są one szczególnie pożądane przez kolekcjonerów.

Świetnym przykładem jest zeszłoroczna aukcja Sztuki Współczesnej, na której dwa obrazy Brzozowskiego „Huncwoty” oraz „Pątnice” zostały sprzedane za odpowiednio 648 tys. zł i 576 tys. zł, sprawiając, że obok obrazów Romana Opałki czy Tadeusza Kantora, były to jedne z najdrożej wylicytowanych obiektów. Dlatego właśnie odkrycie 30 prac artysty, które trafią na licytację 21 listopada, może na nowo zdefiniować pozycję Brzozowskiego na polskim rynku sztuki - mówi Michał Bolka.

REKLAMA

Dla inwestorów aukcje monograficzne i sprzedaż szerszych kolekcji jednego właściciela to momenty kluczowe, podczas których można nie tylko ocenić rynkową wartość dzieł, ale również przewidzieć potencjalne kierunki ich wzrostu.

Warto zatem śledzić nadchodzące aukcje i wystawy, szczególnie te skupiające się na mniej dostępnych, historycznych kolekcjach, aby w pełni wykorzystać możliwości inwestycyjne, które niesie za sobą rynek sztuki - podsumowuje doradca klienta w DESA Unicum.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA