REKLAMA

Przedsiębiorczy jak Polak? Śmiechu warte. Już nam wybili biznes z głowy

Ze świecą dziś szukać Polaków, którzy mają w planach założenie własnej firmy w najbliższych latach. Z jednego z najbardziej przedsiębiorczych narodów w Europie, staliśmy się krajem, w którym chęć przejścia na swoje deklaruje tylko 3 proc. ankietowanych.

Przedsiębiorczy jak Polak? To już nieaktualne
REKLAMA

Badanie przeprowadzane w ramach Global Entrepreneurship Monitor pokazuje nastawienie osób w wieku produkcyjnym do przedsiębiorczości. Badani pytani są o takie rzeczy jak strach przed ewentualnym niepowodzeniem, postrzeganie swoich szans na sukces i to, czy do zakładania własnych firm w ogóle się wyrywają.

REKLAMA

Ten ostatni wskaźnik w ostatnich latach dramatycznie szybko pikuje w dół. W latach 2011-2016 odsetek ankietowanych, którzy mieli zamiar otwierać własną firmę w ciągu najbliższych trzech lat wahał się w granicach 16-23 proc.

W 2017 r. o budowie własnego biznesu myślał co dziesiąty Polak

W badaniu z ubiegłego roku, które obejmowało deklaracje z 2021 r. taki zamiar przejawiało już tylko 3 proc. ankietowanych. Dziennikarz „Polityki” Edwin Bendyk zauważył, że to najgorszy wynik wśród 47 przebadanych państw. Nasz kraj znalazł się również grubo poniżej średniej dla całego kontynentu. Ta wynosi bowiem 13 proc.

Dane z tego samego źródła wskazują, że pomimo dużego odsetka dojrzałych firm (wyprzedza nas tylko Grecja), mamy jednocześnie najniższy odsetek młodych firm. W tracie pandemii działało to na naszą korzyść, bo stare firmy wzmacniały polską gospodarkę. Obecnie już niekoniecznie, bo, jak wskazuje Bendyk, nie są one niestety nośnikami innowacji.

Gdzie szukać źródeł spadku zainteresowania przedsiębiorczością?

Spadki zauważalne w ostatnich latach to prawdopodobnie efekt wybuchu pandemii i wprowadzenia przez rząd Polskiego Ładu. Trudno powiedzieć, by oba te czynniki stanowiły całościową odpowiedź, wygląda jednak na to, że walnie przyczyniły się do ostatecznego upadku chęci do zakładania własnych firm.

Przypomnijmy, że w ramach Polskiego Ładu rządzący uniemożliwili samozatrudnionym odliczanie składki zdrowotnej od podatku i wprowadzili nowy minimalny CIT od przychodu. Zdaniem ekspertów największym problemem okazał się jednak stopień skomplikowania nowych przepisów.

Zamiast upraszczać przepisy prawa, tworzy się kolejne ulgi, zwolnienia i wyjątki od przepisów ogólnych. Wprowadza to dodatkowe ryzyko prawne związane z możliwością kwestionowania przez organy podatkowe działań podatników opartych na niejasnych przepisach – tłumaczył Szymon Witkowski, analityk Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, cytowany przez Infor.pl

Nie dość, że nie otwieramy firmy, to jeszcze chcemy je zamykać

Te zmiany będziemy odczuwać jeszcze długo. W ubiegłorocznym badaniu Assay Biznes prawie co trzeci właściciel firmy stwierdził, że nosi się z zamiarem jej zamknięcia. 64 proc. ankietowanych wyraziło opinię, że 2023 r. nie będzie dobrym momentem, by zakładać własny biznes.

REKLAMA

Efekt? Na koniec ubiegłego roku liczba prowadzących działalność gospodarczą spadła o 190 tys. - do 1,68 mln. Polska wciąż pod względem odsetka przedsiębiorców jest na wysokim miejscu na świecie, między innymi ze względu na dużą liczbę samozatrudnionych (grubo ponad połowa firm w Polsce). Entuzjazm do porzucania etatów coraz szybciej jednak maleje i nic nie wskazuje na to, by ta tendencja miała się w najbliższym czasie odwrócić.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA