Piątka z przodu na stacjach. Tanie tankowanie na Wielkanoc
Polacy wyjeżdżający na święta mają powody do zadowolenia. Dzięki taniej ropie i mocnemu złotemu ceny paliw na stacjach są znacznie niższe niż rok temu, a średnie ceny najpopularniejszych paliw mają piątkę z przodu. Prognozy ekspertów wskazują na stabilizację cen ze wskazaniem na ich dalsze lekkie spadki.

Jak podaje firma badawcza e-petrol.pl, średnia cena diesla wynosi obecnie 5,98 zł za litr, co oznacza spadek o 10 groszy w ciągu tygodnia i najniższy poziom od października 2024 roku. Benzyna 95-oktanowa kosztuje przeciętnie 5,89 zł za litr, a autogaz 3,08 zł – również notując spadki.
Tanie tankowanie na Wielkanoc
Tradycyjnie nieco inne dane podaje firma badawcza Reflex – 5,92 zł za litr benzyny 95 i równe 6 zł dla diesla. Analitycy Refleksu wskazują, że w skali tygodnia zarówno benzyna jak i diesel potaniały średnio 6 gr na litrze. Średnia krajowa cena autogazu spadła o 3 gr/l do poziomu 3,08 zł/l. Jak podkreślają, w porównaniu z ubiegłym rokiem litr benzyny jest tańszy o 75 grosze, a diesla o 73 grosze.
Jeśli chodzi o tankowanie przed Świętami Wielkanocnymi, to będzie ono najtańsze od pandemii koronawirusa, dokładnie od początku kwietnia 2021 roku. Przed Wielkanocą 2021 roku średnia cena benzyn i diesla kształtowała się w Polsce na poziomie 5,20 zł/l – czytamy w komentarzu firmy Reflex.
Więcej wiadomości o cenach paliw:
Z danych firmy e-petrol.pl wynika, że w kolejnych dniach ceny paliw mogą dalej nieznacznie spadać. Prognozowany przedział cenowy dla benzyny 95 w końcówce kwietnia to 5,76–5,89 zł za litr, natomiast dla diesla 5,85–5,98 zł. W przypadku autogazu spodziewana jest stabilizacja w okolicach 3,02–3,09 zł za litr.
W krótkim okresie – do końca kwietnia – ceny paliw na stacjach w Polsce powinny pozostać na stabilnym poziomie lub lekko spaść. Rabaty stosowane przez sieci paliwowe mogą maskować ewentualne zmiany bazowych cen hurtowych. Dynamika spadków może jednak wyhamować, zwłaszcza jeśli ropa utrzyma obecny kurs wzrostowy.
Ropa podrożała, ale wciąż jest tania
Na światowych rynkach ropa drożała pod koniec tygodnia, notując wzrost o ponad 3 proc. Przyczyniły się do tego m.in. sankcje USA na chińskie rafinerie oraz oczekiwania na porozumienie handlowe między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Jednocześnie analitycy prognozują spadek popytu na ropę w dłuższej perspektywie, co może skutkować dalszymi obniżkami cen.
Dla kierowców oznacza to korzystną sytuację – tankowanie wiosną 2025 roku jest wyraźnie tańsze niż rok temu. Chociaż prognozy na najbliższe tygodnie są optymistyczne, nie można wykluczyć czasowych wahań, wynikających z czynników geopolitycznych i gospodarczych. W średnim terminie, jeśli sprawdzą się prognozy spadku popytu i wzrostu podaży ropy, ceny paliw mogą dalej maleć.