REKLAMA

Co się dzieje z tym masłem? Jedni obniżają ceny o 25 proc., inni ostro podnoszą

Gdy cena 200-gramowej kostki masła skoczyła do 10 zł, zrobiło się dość nerwowo, a ze sklepowych półek szybko znikały te w promocyjnej cenie. Jak wskazuje analiza UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupy Blix, w całym 2024 r. promocji na masło było jednak o 12,5 proc. mniej niż rok wcześniej. Praktycznie - jedynie dyskonty szalały z akcjami rabatowymi z tego względu, że masło włączyły do swojej batalii cenowej, co akurat było z korzyścią dla klientów.

Co się dzieje z tym masłem? Jedni obniżają ceny o 25 proc., inni ostro podnoszą
REKLAMA

W ubiegłym roku cena masła znalazła się niemal na rollercoasterze i odnotowała ponad 14-proc. spadki, jak 37-proc. wzrosty. Konsumenci musieli się też obejść smakiem z powodu mniejszej liczby promocji na ten rodzaj tłuszczu. Z najnowszej analizy wynika, że największe spadki były w:

REKLAMA
  • sieciach cash & carry (-25 proc.),
  • supermarketach (-24,6 proc.),
  • hipermarketach (-15,3 proc.).

Ale na drugim biegunie znalazły się sieci, które promocji na masło wypuściły więcej. Należały do nich:

  • dyskonty (+16,6 proc.),
  • sieci convenience (+1,8 proc.).

W tym samym czasie cena masła wzrosła średnio o 7,2 proc. r/r. Największe podwyżki swoim klientom zafundowały:

  • supermarkety (+11,3 proc.),
  • sieci cash & carry (+9,9 proc.),
  • sklepy convenience (+9,7 proc.).

Z kolei najmniejsze podwyżki były w dyskontach (+1,2 proc.) i hipermarketach (+2,6 proc.).

Średnia cena 200-gramowej kostki masła w całym ubiegłym roku wyniosła ok. 6,4 zł. Jeszcze na początku 2024 r. spadki cen sięgały od -14,3 do -4,4 proc. r/r, ale już od sierpnia do grudnia masło błyskawicznie drożało - od 25,1 do 37,5 proc. r/r.

Mniej promocji na masło w 2024 r.

Najnowsza analiza wskazuje, że w całym 2024 r. sieci handlowe zrobiły o 12,5 proc. mniej promocji na masło niż rok wcześniej, w przeciwieństwie do innych akcji rabatowych, których przybyło w sklepach o 12 proc. r/r.

Jak mówi Piotr Biela, współautor raportu z Grupy Blix, masło było i jest najczęściej poszukiwanym przez konsumentów produktem promocyjnym. Podczas gdy ten produkt sukcesywnie drożeje na rynku, utrzymanie dotychczasowych cen promocyjnych, rozpoznawalnych jako atrakcyjne przez klientów, obarczone jest wysokim kosztem po stronie sieci handlowych.

Wobec ustalonych z góry rocznych budżetów w sieciach handlowych, mogły one obrać trzy możliwe kierunki. Pierwszy to utrzymanie ceny promocyjnej i częstotliwości promocji, ale niezrealizowanie budżetu. Druga strategia to podwyższenie ceny promocyjnej, utrzymanie częstotliwości promocji i zrealizowanie budżetu. Trzecia możliwość to zachowanie ceny promocyjnej, zmniejszenie częstotliwości promocji i zrealizowanie budżetu. Biznesowo i wizerunkowo większość sieci wybrała tę ostatnią opcję – wyjaśnia.

Dlaczego dyskonty i sieci convenience zrobiły więcej promocji na masło, podczas gdy sieci typu cash & carry, supermarkety i hipermarkety je ograniczyły? Julita Pryzmont, współautorka raportu z Hiper-Com Poland, uważa, że formaty, operujące często na wyższych marżach, mogły bardziej odczuć presję inflacyjną i rosnące koszty operacyjne.

To zmusiło je do ograniczenia liczby promocji na produkty o wysokiej rotacji, takie jak masło. Z kolei dyskonty, które bazują na wysokim wolumenie sprzedaży, mogły pozwolić sobie na intensyfikację promocji, by przyciągnąć wrażliwych cenowo klientów. Sieci convenience, choć w mniejszym stopniu zwiększyły promocje, starały się konkurować, oferując atrakcyjne warunki cenowe na produkty codziennej potrzeby, które przyciągają klientów z lokalnego otoczenia – wyjaśnia.

Więcej o sieciach handlowych przeczytasz na Bizblog.pl:

Cena masła w górę

W ciągu ubiegłego roku cena masła zdrożała w sklepach średnio o 7,2 proc. r/r. Najbardziej w supermarketach (11,3 proc. r/r), sieciach cash & carry (9,9 proc. r/r) i convenience (9,7 proc. r/r). Z kolei najmniej w dyskontach (1,2 proc. r/r) i hipermarketach (2,6 proc. r/r). Jak wyjaśnia Piotr Biela, to wszystko przez wojnę dyskontów.

Wobec maślanej wojny dyskontów, sieci odpuściły sobie restrykcyjne podejście do ustalania ceny masła, bo przy niestabilnym rynku i tak by się tą ceną nie wyróżniły. Masło przestało ponadto być produktem, którego cenę regularną pamiętają konsumenci. Obecnie większość osób ma w pamięci koszt zakupu produktu w promocji. Zatem cena regularna idzie do góry, by odrobić marżę i zarobić na zrobienie promocji – tłumaczy Piotr Biela.

Średnia cena kostki 200-gramowej masła w całym 2024 r. wyniosła ok. 6,4 zł, podczas gdy w 2023 r. było to ok. 5,9 zł. I cena masła w 2024 r. znalazła się na huśtawce. Z raportu wynika, że na początku roku mieliśmy spadki cen (tj. od -14,3 do -4,4 proc. r/r.), jednak w drugiej połowie roku masło zaczęło mocno drożeć i od sierpnia do grudnia cena poszła w górę średnio w granicach od 25,1 proc. do nawet 37,5 proc.

Ceny masła. Prognoza na 2025 r.

Jakiej ceny masła możemy spodziewać się w tym roku? Prognozy ekspertów są dość różne - jedni wskazują, że będzie jeszcze wyższa, inni dają nadzieję na obniżkę cen.

Cena masła w dużej mierze jest pochodną ingerencji na rynku mleczarskim i zmniejszenia się produkcji masła. Im mniej limitów, kwot, ograniczeń i regulacji, tym cena jest niższa. W 2025 r. spodziewam się cen masła w okolicach 9-11 zł w cenie regularnej, z zachowaniem promocji sięgających ok. 4,99 zł. Masło to jednak produkt coraz bardziej niewygodny dla sieci, więc przewiduję na razie spadek liczby jego promocji – mówi współautor raportu z Grupy Blix.

REKLAMA

Z kolei Julita Pryzmont przewiduje bardziej korzystną dla konsumentów opcję. Zdaniem ekspertki w 2025 r. ceny masła mogą być bardziej stabilne niż w 2024 r., choć wzrosty w pierwszych miesiącach są nadal prawdopodobne. Jest to związane z utrzymującym się wpływem inflacji, która nadal powoduje wzrost kosztów produkcji i logistyki. Jeśli presja inflacyjna nie ustąpi, ceny masła mogą wciąż rosnąć, choć tempo tych wzrostów prawdopodobnie będzie bardziej umiarkowane niż w 2024 r.

Średnia cena kostki masła o wadze 200 g w 2025 r. prawdopodobnie wyniesie około 6,8-7 zł, przy założeniu umiarkowanego wzrostu kosztów i utrzymania wysokiej konkurencji między sieciami. Konsumenci powinni jednak przygotować się na znaczne zróżnicowanie cen w zależności od formatu sklepu oraz okresu roku. Stabilizacja cen może nastąpić dopiero w drugiej połowie roku, pod warunkiem że inflacja zacznie wyhamowywać, co wpłynęłoby na ograniczenie presji kosztowej w handlu detalicznym – podsumowuje ekspertka z Hiper-Com Poland.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA