W ciągu najbliższych miesięcy kolej w Polsce zmieni się nie do poznania. Wszystko za sprawą Czechów. Będzie więcej połączeń, więcej klas podróżnych, a bilety na pociągi zaczną tanieć. Poruszenie też czeka nasz rynek pracy.

Skąd to poruszenie? Winni są czescy przewoźnicy, którzy stawiają pierwsze kroki na polskim rynku. Najpierw, już za chwilę kolejowo-autobusowy RegioJet, a w przyszłym roku też Leo Express. Inwazja na kolei naszych południowych sąsiadów powinna być też odczuwalna na rynku pracy.
RegioJet będzie znaczącym pracodawcą na kolei – w składzie naszego pociągu pracuje 8 członków załogi, zatem znacznie więcej niż u konkurencyjnych przewoźników. Załogę tworzą: 1 maszynista, 1 teamleader/kierownik pociągu, 2 baristów w dwóch kuchniach oraz 4 stewardów/konduktorów - czytamy na stronie czeskiego przewoźnika.
Kolej w Polsce z czeskim sznytem
Potwierdzają się wcześniejsze informacje Rynku Kolejowego: RegioJet rozpoczął sprzedaż biletów na pilotażowe połączenie kolejowe w Polsce na trasie Warszawa-Kraków, przez Zawiercie. Na razie będzie to jedno połączenie (tam i z powrotem), z czasem przejazdu wynoszący, 3 godz. i 20 minut. Pierwszy pociąg ruszy w najbliższy czwartek, 18 września.
Ten rozkład jazdy funkcjonuje w trybie ad hoc, co oznacza, że chodzi o późne wnioski dotyczące wolnej przepustowości, dlatego czasy przejazdu są dłuższe. Celem tych kursów jest przede wszystkim przedstawienie marki, a także rekrutacja nawet 300 pracowników dla naszego polskiego przewoźnika RegioJet - informuje przewoźnik.
Od połowy grudnia br. RegioJet planuje uruchomić też połączenia kolejowe na trasach Warszawa-Poznań, Kraków-Warszawa-Gdynia oraz Warszawa-Ostrawa-Praga/Wiedeń. Pełna obsługa tych tras ma rozpocząć się od 1 kwietnia 2026 r. Jak wynika z informacji przekazanych przez przedstawiciela RegioJet Michała Palzę DGP czas przejazdu z Warszawy do Krakowa ma wynieść docelowo ok. 2 godz. i 30 minut, z Warszawy do Poznania ok. 2 godz. i 20 minut, a z Warszawy do Gdyni - 2 godz. i 35 minut.
Więcej o koleji przeczytasz w Bizblog:
Podróżnym mają być zaoferowane cztery klasy w pociągach RegioJet. W tych najwyższych będzie można cieszyć się ze skórzanych foteli, czy darmowych napojów. Ale to dopiero początek czeskiej ekspansji na polskiej kolei. Już od 1 marca przyszłego roku czeski przewoźnik Leo Express wydłuży swoją dotychczasową trasę Praga-Kraków do Warszawy.
Pasażerowie będą mogli wybierać spośród kilku klas podróży, w tym luksusowej klasy Premium, i cieszyć się komfortową podróżą z poczęstunkiem, łączem 5G Wi-Fi oraz klimatyzacją - kusi pasażerów Leo Express.
Większa konkurencja na torach oznacza tańsze bilety
Wychodzi wiec na to, że kolej w Polsce w ciągu kilku najbliższych miesięcy zmieni się nie do poznania. Jednym z efektów będą tańsze bilety. Na przykład Leo Express proponuje (liczba takich biletów jest mocno ograniczona) promocyjną cenę na przejazd z Warszawy do Krakowa w wysokości 9 zł. Z kolei bilet na trasę Warszawa-Kraków od RegioJet ma kosztować od 49 do 79 zł. Obecnie najtaniej za przejazd z Krakowa do Pragi, w klasie Standard, zapłacimy 57 zł.
Na reakcję PKP Intercity nie trzeba było długo czekać. Na przykład bilet na przejazd w piątek, 19 września z Warszawy do Krakowa o godz. 9.18 (przyjazd 11.59) kosztuje 88 zł w I klasie i 68 zł w II klasie. PKP Intercity zamierza odpowiedzieć na czeską ekspansję również nowymi połączeniami - z Bielska-Białej do Krakowa czy z Gorzowa Wielkopolskiego do Poznania.