Automaty i WiFi. PKP Intercity inwestuje miliardy w następcę Pendolino
Wiemy, kto dla PKP Intercity zbuduje piętrowe pociągi. Spółka poinformowała, że wybrała najkorzystniejszą ofertę na zakup 42 dwupoziomowych pociągów elektrycznych. Zwyciężyła spółka Alstom Polska, która zamierza wyprodukować składy w fabryce w Chorzowie za 4,1 mld zł. Pierwsze pociągi mają pojawić się u pasażerów za około 3,5 roku.
PKP Intercity przeanalizowało dwie propozycje, które zgłoszono w przetargu na zakup 42 dwupoziomowych elektrycznych zespołów trakcyjnych z 30-letnim utrzymaniem i możliwością dokupienia dodatkowych 30 składów. Oferty złożyli dwaj producenci — Alstom Polska z fabryką w Chorzowie oraz Stadler Polska, którego zakład znajduje się w Siedlcach. Wygrał producent Pendolino.
Dlaczego wygrał Alstom?
Spółka wyjaśnia, że oferta Alstom Polska okazała się korzystniejsza od konkurenta przede wszystkim ze względu na niższą cenę, lepszą efektywność energetyczną i korzystniejsze terminy dostaw. Konkurent proponował 4 mld zł za pociągi i 3,3 mld zł za ich utrzymanie, podczas gdy Alstom zaproponował 4,1 mld zł za pojazdy i 2,8 mld zł za utrzymanie. Po ocenie ofert firma musi jeszcze dopełnić formalności przed podpisaniem umowy.
Przewoźnik informuje, że nowe pociągi będą kursować z prędkością do 200 km/h i obsługiwać popularne trasy krajowe, m.in. Warszawa – Gdańsk, Warszawa – Wrocław i Warszawa – Kraków. Każdy skład pomieści ponad 500 pasażerów, a wnętrza będą podzielone na klasy 1 i 2, z wydzieloną strefą ciszy oraz przestrzenią dla dzieci. Wyposażenie obejmie wygodne fotele, WiFi, gniazdka elektryczne, klimatyzację i system informacji pasażerskiej.
Nowością będą maszyny vendingowe w wagonach, a poza tym znajdą się w nich miejsca na rowery i duży bagaż. Pociągi będą w pełni dostępne dla osób z niepełnosprawnościami. Bezpieczeństwo zapewni system ETCS poziomu 1 i 2 oraz diagnostyka pokładowa z kamerami wewnątrz i na zewnątrz. Dodatkowo składy będą mogły kursować także po czeskiej sieci kolejowej.
Więcej wiadomości na temat kolei można przeczytać poniżej:
PKP Intercity pisze, że fabryka Alstom w Chorzowie zatrudnia 2,5 tys. osób i należy do najbardziej zaawansowanych technologicznie zakładów producenta na świecie. W Chorzowie powstają aluminiowe i stalowe pudła pociągów, a zakład realizuje także zamówienia międzynarodowe, m.in. dla Irlandii, Rumunii i Niemiec. Produkcja taboru PKP Intercity odbywa się również w innych polskich fabrykach, m.in. w Bydgoszczy, Mińsku Mazowieckim i Nowym Sączu.
Komfort i dla podróżnych, i dla przewoźnika
Nie jest to pierwsza próba unowocześnienia floty PKP Intercity. W latach 2021 i 2023 ogłaszano przetargi na 38 dwupoziomowych składów typu push&pull, jednak oba unieważniono, bo oferta z 2023 r. przekraczała budżet o ponad 2 mld zł. Przewoźnik zapewnia, że obecny projekt wychodzi naprzeciw oczekiwaniom pasażerów i możliwościom finansowym spółki.
Nowe pociągi mają według PKP Intercity odpowiadać współczesnym standardom transportu, zarówno pod względem wygody, jak i bezpieczeństwa. Wyposażenie i technologie zastosowane w składach maja zapewnią pasażerom komfortowe podróże, a spółce – sprawną eksploatację taboru przez wiele lat. Dzięki lokalnej produkcji inwestycja ma mieć też wymierny efekt gospodarczy dla regionu i kraju.
