REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Unijne magazyny pękają w szwach. Na Kremlu żałoba

Wszystko wskazuje na to, że nie będzie powtórki z zeszłorocznej paniki i tym razem rosyjski szantaż gazowy na nikim w UE nie zrobi wrażenia (tak nam przykro – uwaga, sarkazm). W każdym razie powinno być zdecydowanie spokojniej, co wyrażnie też odczuwa rynek. W efekcie gaz wyceniony jest za prawie dwa razy mniej niż jeszcze rok temu.

04.08.2023
6:47
Unijne magazyny pękają w szwach. Na Kremlu żałoba
REKLAMA

Rok temu byliśmy w środku napędzanego przez Rosję kryzysu i nie wiedzieliśmy, co nas czeka. Ceny ropy, gazu i węgla biły wtedy kolejne rekordy. Teraz wydaje się być inaczej. I być może opinie o tym, że kryzys energetyczny wreszcie nam odpuszcza - są przedwczesne, to i tak teraz jesteśmy w zupełnie innej sytuacji.

REKLAMA

Potwierdza to także Gas Storage Poland, spółka celowa PGNiG, która informuje, że 1 sierpnia nasze magazyny gazu wypełnione były w 90 proc. Chociaż do 16 kwietnia, kiedy nasze gazowe zapasy były na poziomie 50 proc., ten wolumen stale spadał. Potem zaczął puchnąć. I w efekcie 11 czerwca magazyny były już wypełnione w 60 proc., 22 czerwca - w 65 proc., 2 lipca już w 72 proc., a 16 lipca dobiliśmy do poziomu 80 proc.

Magazyny gazu: UE przygotowana lepiej niż rok temu

Nie tylko Polska może szczycić się tak dużym wypełnieniem magazynów gazu. Ogólnie sytuacja pod tym względem jest zdecydowanie lepsza teraz niż rok temu. 1 sierpnia 2022 r. średnia unijna wynosiła lekko ponad 70 proc. Niemcy byli poniżej tej średniej (69 proc.), podobnie jak Niderlandy (67,5 proc.). Nieco lepiej było we Włoszech (ponad 73 proc.) i we Francji (blisko 80 proc.).

Teraz to już zupełnie inna para kaloszy. Średnia UE wynosi ponad 86 proc., Niemcy powoli dobijają do 90 proc. (88 proc.), Włochy przebiły poziom 87 proc., a w Niderlandach zbliżają się do 89 proc. Tym samym unijne magazyny gazu właśnie osiągnęły najwyższy poziom zapełnienia od 10 lat. Tym samym analitycy przewidują, że Bruksela osiągnie cel, jakim jest zapełnienie magazynów w 90 procentach na długo przed 1 listopada. Być moi będziemy mieli do czynienia nawet z nadpodażą gazu. 

Możliwe, że we wrześniu i październiku w UE wystąpi nadpodaż gazu. Magazyny będą pełne, a popyt zimowy jeszcze nie wzrośnie. To ograniczenie przepustowości może osłabić zdolność UE do przenoszenia gazu z miesięcy letnich obfitujących w gaz do potencjalnie deficytowych miesięcy zimowych - zwraca uwagę think tank Bruegel.

Cena gazu na krótkiej smyczy

Znacznie spokojniejszy sezon grzewczy niż miało to miejsce rok temu sugeruje również sam rynek. Chodzi o cenę gazu

REKLAMA

Ceny i spready będą nadal podlegać presji, dopóki akumulacja magazynów nie zwolni znacznie, aby uniknąć zapełnienia przestrzeni przed październikiem - przewiduje Bruegel.

Obecnie 1 MWh gazu na giełdzie Dutch TTF Natural Gas Futures jest za mniej niż 30 euro. Tymczasem jeszcze rok temu, na początku sierpnia 2022 r., byliśmy na poziomie 152–153 euro. Kontrakty na czwarty kwartał 2023 r. wyceniane są na prawie 42 euro, a te na pierwszy kwartał 2024 r. - na 49,5 euro. Dwa lata temu, w letnie wakacje 2021 r., byliśmy w zupełnie innej rzeczywistości. Wtedy 1 MWh gazu kosztowała raptem 18–19 euro.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA