Lista najbogatszych Polaków. Miliarderom jest coraz trudniej, ale niektórym pomaga… 500+

Pierwsza trójka na liście 100 najbogatszych Polaków „Forbes” to: Michał Sołowow, Zygmunt Solorz-Żak i Jerzy Starak.

Michał Sołowow to człowiek, który stworzył chemicznego giganta pod nazwą Synthos. Jest liderem na liście z majątkiem 15,62 mld zł.

Zygmunta Solorza-Żaka długo kojarzono wyłącznie z Polsatem, ale dziś to biznesmen z branży nie tylko mediowej, ale również telekomunikacyjnej, energetycznej, finansowej, a nawet nieruchomościowej. Majątek Solorza został wyceniony na 12,03 mld zł.

Trzecie miejsce na podium zajmuje Jerzy Starak z majątkiem 9,63 mld zł, który przyniosło mu imperium farmaceutyczne z Polfarmą i Herbapolem na czele.

Ale tak gwałtowne bogacenie się sprawia, że mocno rośnie też próg wejścia na listę najbogatszych. Doskonale widać to z perspektywy dekady. Jeszcze 10 lat temu wystarczyło 150 mln zł, żeby wskoczyć na listę najbogatszych „Forbesa”. Dziś potrzeba na to 549 mln zł. 

Wiele. I wcale nie chodzi o to, że nie ma już Jana Kulczyka. Dziś najbogatszym Polakiem jest Michał Sołowow, który w tym roku już po raz drugi z rzędu jest na czele rankingu. To człowiek, który stworzył Synthosa, a jego majątek w ciągu ostatniej dekady wzrósł z 3,25 mld zł w 2010 r. do 15,62 mld zł. Sołowow z czwartego miejsca rankingu najbogatszych awansował na pierwsze.

Znacie Tomasza Biernackiego? 10 lat temu znało go niewielu. To właściciel sieci supermarketów Dino, który wówczas był poza listą najbogatszych, a więc jego majątek był poniżej 150 mln zł. W ciągu dekady sieć rozrosła się ze 100 do ponad 1000 supermarketów, a Biernacki z majątkiem 8,1 mld zł jest na czwartym miejscu na liście bogaczy. Ale dalej możecie go nie znać, bo od lat konsekwentnie unika mediów.

Spektakularnie wygląda też to, co wydarzyło się z majątkiem Leszka Czarneckiego. W 2010 r. wrocławianin zajmował trzecie miejsce w rankingu, a jego majątek był wyceniany przez „Forbesa" na 4 mld zł. Dziś stopniał do zaledwie 0,67 mld zł i właściwie należałoby przestać nazywać go miliarderem.

Czarnecki w gronie najbogatszych jeszcze się utrzymuje, ma więc więcej szczęścia niż kilku jego kolegów. W tym roku na liście najbogatszych zabrakło Ryszarda Krauze, który w 2010 r. zajmował wysokie 12. miejsce. Z rankingu wypadł również Tadeusz Chmiel - twórca Blach Red White (w 2010 r. 13. na liście) i Mariusz Świtalski - twórca sieci Biedronka, Żabka, Eurocash, które po kolei sprzedawał inwestorom (w 2010 r. 16. na liście).

Nie ma również Mariusza Waltera - twórcy TVN czy Mieczysława Ciotka i Jacka Sarnowskiego - właścicieli producenta drzwi Porta.

Na liście 100 najbogatszych aż osiem nazwisk to producenci gier komputerowych. Na czele Marcin Iwiński (3,42 mld zł) i Michał Kiciński (2,9 mld zł) - obu majątek przyniósł CD Projekt, który w ostatnich miesiącach bije rekordy, stając się spółką wycenianą na giełdzie wyżej niż Orlen, a wszystko przez oczekiwaną na całym świecie grę „Cyberpunk 2077”.

Obaj panowie są w rankingu od lat. Ciekawe jednak, że spośród 16 nowych nazwisk w zestawieniu, aż trzy związane są z branżą gier. „Forbes" w związku z tym zauważa, że najkrótsza droga na listę krezusów wiedzie przez branżę gier wideo.

Najczęściej jednak „nowi” najbogatsi wywodzą się z branży FMCG, a więc dóbr szybko zbywalnych. Rosnąca konsumpcja, nakręcana bezsprzecznie przez program Rodzina 500+, zdecydowanie pomogła krezusom.

Swoją drogą, aż 16 nowych nazwisk w zestawieniu najbogatszych Polaków to rekord.

Kto w tym roku znalazł się w pierwszej dziesiątce najbogatszych?

Cały ranking 100 najbogatszych Polaków „Forbes” dostępny jest tu.