REKLAMA

Latający motocykl niczym z filmów SF. Polacy stworzyli podniebnego ścigacza

Gdyński startup Maviator Group stworzył urządzenie, które wygląda jak wyjęte prosto z filmów science fiction. SkyRacer X1 to elektryczny „latający motocykl, który ma zrewolucjonizować osobistą mobilność powietrzną.

Latający motocykl niczym z filmów SF. Polacy stworzyli podniebnego ścigacza
REKLAMA

SkyRacer X1 to w pełni elektryczny pojazd z kategorii Ultralight eVTOL, który pozwoli spełnić marzenia fanów Gwiezdnych Wojen o własnym ścigaczu. Oto jego kluczowe parametry:

REKLAMA
  • Czas lotu: około 20 minut,
  • Maksymalna prędkość: 100 km/h,
  • Przeznaczony dla pilotów do 195 cm wzrostu i 110 kg wagi.

Fani Gwiezdnych Wojen na pewno skojarzą go ze Speeder Bike, który jest na wyposażeniu Imperialnych, my jednak inspirowaliśmy się sportowymi motocyklami i symulatorem lotu SuperMana. Futurystyczny wygląd ma podkreślić, że właściwie wkraczamy w nową erę latania – ludzie zawsze marzyli, aby oderwać się od ziemi i poczuć prawdziwą wolność w powietrzu. To jest już w pewnym sensie możliwe – można przecież skoczyć ze spadochronem albo polatać na paralotni. Ale to, co chcemy zaproponować ze SkyRacer X1, to zupełnie inne wrażenia lotu i nieporównywalne poczucie wolności w połączeniu z dużą dawką adrenaliny mówi Mariusz Pułas, CTO Maviator Group.

Czytaj więcej o polskich firmach:

 class="wp-image-2621695"
fot. materiały prasowe/Maviator Group

SkyRacer X1 został zaprojektowany tak, aby był dostępny dla każdego - bez konieczności posiadania licencji pilota.

Nasze rozwiązanie ma wielki potencjał skalowania przede wszystkim dlatego, że nie kierujemy go do wąskiej grupy osób, mających określone umiejętności i uprawnienia jak to jest w przypadku tradycyjnego lotnictwa. SkyRacer X1 powstaje z założeniem łatwości pilotażu zbliżonym do komercyjnych dronów, dlatego będzie dostępny niemal dla każdego – finansowy próg wejścia jest podobny jak w przypadku sportowych motorówek. A wszystko to przy zachowaniu możliwie maksymalnych środków bezpieczeństwa – SkyRacer X1 posiada zdolność do kontynuowania lotu w trybie awaryjnym nawet w sytuacji awarii dwóch z ośmiu silników. Z kolei otwarta konstrukcja latającego motocykla umożliwia wykorzystanie plecakowego spadochronu pirotechnicznego i opuszczenie pojazdu podczas lotu – wyjaśnia Sebastian Nowicki, COO Maviator Group.

Urządzenie ma trzy tryby lotu: od pełnej kontroli po tryb automatyczny.

 class="wp-image-2621698"
Od lewej, to: Mariusz Pułas, co-founder i szef techniczny; Sebastian Nowicki, co-founder i szef operacyjny; Wiktor Skowroński, inżynier; Maciej Kwapiński, główny inżynier i partner w Maviator
REKLAMA

Maviator nie zamierza poprzestać na wersji rekreacyjnej. Kolejne modele mają być wyposażone w napęd hybrydowy z czasem lotu nawet do godziny. Docelowo firma widzi potencjał w miejskim transporcie powietrznym i autonomicznych taksówkach.

Aktualnie startup planuje zebrać 3,5 mln zł na sfinalizowanie prototypu produkcyjnego. Komercyjna produkcja ma ruszyć już w przyszłym roku.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA