REKLAMA

Widzi więcej niż ludzkie oko. Polacy wchodzą do gry z medycznym AI

Wyobraź sobie, że trafiasz na SOR z podejrzeniem udaru mózgu. W standardowej sytuacji każda minuta oczekiwania na diagnozę to potencjalnie utracone szanse na pełny powrót do zdrowia. Jednak w szpitalach wykorzystujących system BrainScan CT czas oczekiwania na wstępną diagnozę to zaledwie trzy minuty. Ta różnica może zadecydować o tym, czy pacjent wróci do pełni sprawności, czy spędzi resztę życia z poważną niepełnosprawnością.

Widzi więcej niż ludzkie oko. Polacy wchodzą do gry z medycznym AI
REKLAMA

BrainScan to gdański startup założony w 2017 r., który właśnie ogłosił plan pozyskania 9 mln zł poprzez emisję akcji. Spółka, która od maja 2023 r. jest notowana na NewConnect, ma jasno określony cel - wejście na rynek amerykański ze swoją technologią.

REKLAMA

Polski medtech z ambicjami na poziomie światowym

System BrainScan CT wykorzystuje sztuczną inteligencję do analizy obrazów z tomografii komputerowej mózgu. Co wyróżnia to rozwiązanie?

Przede wszystkim imponująca baza danych - ponad 300 tysięcy badań tomograficznych, co przekłada się na więcej niż 100 milionów pojedynczych obrazów. To właśnie ta ogromna ilość danych pozwala systemowi na precyzyjne wykrywanie aż 30 różnych patologii mózgu.

Według badań przeprowadzonych w jednym z polskich szpitali, BrainScan CT pozwolił skrócić czas pobytu pacjentów na SOR o:

  • 69 minut w przypadku udarów nieokreślonych jako krwotoczne lub zawałowe,
  • 66 minut przy krwawieniach śródmózgowych,
  • 33 minuty w przypadku urazów wewnątrzczaszkowych.

BrainScan CT stanowi wsparcie dla młodych, mniej doświadczonych radiologów, umożliwiając im skuteczniejsze i pewniejsze diagnozy. Jest również niezastąpiony w trakcie długich nocnych zmian, gdy lekarze są w trakcie wielogodzinnych dyżurów. Te aspekty łącznie przyczyniają się do poprawy jakości usług medycznych i optymalizacji procesów diagnostycznych - mówi Szymon Korzekwa, prezes BrainScan w rozmowie z Bizblogiem (na zdjęciu poniżej).

Szymon Korzekwa, prezes BrainScan

Startup z Polski podbija świat. Od Gdańska po Maroko

Obecnie system BrainScan CT jest wdrożony w 38 ośrodkach medycznych w tym w 24 placówkach w Polsce. Co ciekawe, technologia znalazła zastosowanie nie tylko w Europie (m.in. w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Ukrainie), ale dotarła nawet do Afryki Północnej, gdzie jest wykorzystywana w szpitalach w Maroko.

Technologia jest również patentowana w Stanach Zjednoczonych:

Patent obejmuje innowacyjny sposób prezentacji wyników predykcji algorytmów sztucznej inteligencji w postaci przejrzystej i zwięzłej infografiki. Infografika ta łączy kluczowe informacje dotyczące analizowanego badania tomografii komputerowej (CT) w jedną zrozumiałą wizualizację. Dzięki temu lekarze mogą szybko i efektywnie zinterpretować wyniki analizy, bez względu na używane przez nich oprogramowanie - dodaje Korzekwa.

Polska spółka współpracuje z Centrum Informatycznym TASK, gdzie znajduje się superkomputer Kraken - jedna z najwydajniejszych maszyn w Polsce, osiągająca moc obliczeniową 13 petaflopsów (to plasuje go w gronie 100 najwydajniejszych superkomputerów na świecie).

Czytaj więcej o polskich firmach:

Startup pracuje nad automatycznym generowaniem opisów badań

REKLAMA

BrainScan CT chce również zwiększyć liczbę wykrywanych patologii z 30 do 55, a także ulepszyć algorytmy wykrywające zmiany nowotworowe, udary niedokrwienne, tętniaki i malformacje naczyniowe. Inwestycje w technologię maja pozwolić firmie na odegranie większej roli na rynku wartym 1,6 miliarda dolarów. W 2023 r. FDA zatwierdziła wiele nowych urządzeń AI, z czego 77 proc. było przeznaczone do radiologii. 

Na rynku istnieje ograniczona liczba kompleksowych rozwiązań, które wspierają lekarzy w pełnym zakresie diagnostycznym, a rozwój tych narzędzi wymaga dalszych badań i zwiększenia dostępności odpowiednich danych. Obecnie głównym wyzwaniem są koszty oraz brak refundacji ze strony publicznych płatników, takich jak NFZ, co utrudnia szerokie wdrożenie narzędzi AI w diagnostyce. W Polsce stosowanie AI w radiologii jest nadal ograniczone, choć pojawia się coraz więcej pomysłów, aby wprowadzić takie rozwiązania do sektora publicznego - podsumowuje Korzekwa.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA