REKLAMA

Greenpeace kontra PGG. Okupacja kopalni za zatruwanie Odry

Kolejna akcja aktywistów Greenpeace Polska przeciwko dalszemu zatruwaniu Odry, za co - ich zdaniem - odpowiadają w głównej mierze polskie kopalnie. Jednoczesne krytykują przyjętą niedawno przez Sejm ustawy o rewitalizacji tej rzeki i mają konkretne żądania do rządu. Domagają się m.in. przeprowadzenia rzetelnych ocen oddziaływania kopalni węgla kamiennego na środowisko.

Greenpeace-kopalnie-skazenie-Odry
REKLAMA

Jeśli ktoś myślał, że na wymianie wzajemnych uszczypliwości między Greenpeace a PGG spór o skażenie Odry się skończy, to był w błędzie. Czas na kolejną wymianę ciosów. Punktem zapalnym okazała się przyjęta w połowie lipca przez Sejm ustawa o rewitalizacji rzeki Odry. Aktywiści Greenpeace Polska uważają, że klepnięte regulacje to spis inwestycji, a nie plan ratowania rzeki. 

REKLAMA

Sejm przegłosował ustawę, która jeszcze bardziej pogorszy sytuację rzeki. Nie pomoże jej dalsze betonowanie i zalewanie solą. Prezydent nie powinien podpisywać tego szkodliwego projektu - uważa Paweł Szypulski, dyrektor Greenpeace Polska.

Greenpeace Polska uznał, że ich sprzeciw wobec tej ustawy musi być bardziej widoczny i w tym celu zorganizował akcję protestacyjną. Dziesięciu aktywistów wspięło się na wieżę wyciągową szybu kopalni Bielszowice i rozwiesili tam ogromny transparent z hasłem: Kopalnie trują Odrę.

Greenpeace Polska chce kontroli kopalni

Miejsce akcji nie jest przypadkowe. Zdaniem Greenpeace Polska kopalnia Bielszowice, należąca do PGG, jest jedną z kopalń, które cały czas zrzucają zasolone ścieki do dopływów Odry i Wisły. Aktywiści przy tej okazji powołują się na ekspertyzę przygotowaną na zlecenie Komisji Europejskiej, gdzie wskazuje się, że kluczowym czynnikiem umożliwiającym rozmnożenie się toksycznych alg było wysokie zasolenie, prawdopodobnie spowodowane, przynajmniej częściowo, zrzutami ścieków przemysłowych o dużej zawartości soli m.in. z działalności górniczej.

U szczytu odrzańskiej katastrofy premier Mateusz Morawiecki grzmiał: „Nie odpuścimy tej sprawy. Nie spoczniemy, dopóki winni nie zostaną surowo ukarani. To nie jest zwykłe przestępstwo, szkody zostaną z nami na całe lata (…)”. Premier najwyraźniej jednak odpuścił. Rok później zasolone ścieki z kopalń, które były przyczyną jednej z największych katastrof ekologicznych w Europie ostatnich lat, wciąż trafiają do Odry - przekonuje Małgorzata Lach, jedna z aktywistek biorąca udział w proteście.

Greenpeace Polska chce od rządu konkretnych działań. Aktywiści domagają się ograniczenia zrzutów soli do Odry i innych polskich rzek do absolutnego minimum, zastosowania wydajnych metod odsalania wód kopalnianych i przeprowadzenia wymaganych prawem ocen oddziaływania kopalni węgla kamiennego na środowisko.

PGG: najważniejsze inwestycje ograniczające zrzut zasolonej wody

Zupełnie inaczej ustawę dotyczącą Odry oceniają w PGG. Górnicza spółka przypomina, że dzięki tym przepisom inwestycje w rewitalizację (w tym retencję wód, zapobieganie powodziom i suszy) uzyskają ok. 1,114 mld zł dofinansowania. Przyjęta ustawa powołuje też do życia Inspekcję Wodną, która będzie mogła m.in. czopować nielegalne przepusty, prowadzić kontrolę oraz zawieszać stosowanie pozwoleń wodnoprawnych. Do tego dochodzi jeszcze możliwa kara administracyjna za zaniedbania dotyczące gospodarki wodnej, które zagrażają życiu lub zdrowiu ludzi i bezpieczeństwu środowiska: od 5 tys. do 1 mln zł. 

REKLAMA

Ale najważniejszy ma być zapis, który zobowiązuje zakłady przemysłowe do przeprowadzenia niezbędnych inwestycji ograniczających zrzut zasolonej wody. PGG przekonuje, że to już się dzieje. Spółka twierdzi, że 80 proc. ładunku soli mineralnych (chlorków i siarczanów) objętych jest działaniem ochronnym systemów w dorzeczu Wisły i Odry. Z myślą zaś o przyszłości, PGG zleciła Głównemu Instytutowi Górnictwa w Katowicach opracowanie optymalnego kierunku zagospodarowania wody kopalnianej w celu zredukowania antropogenicznej presji na środowisko dla każdego zakładu górniczego w strukturach spółki.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA