Tona węgla za prawie 5000 zł. Co się nagle stało z cenami opału?
Nawet w Europie cena węgla nie oparła się podwyżkom. Po spadkach z początku miesiąca ceny rozpoczęły pochód w górę. W Polsce tradycyjnie już na koniec sezonu grzewczego mamy podwyżki. Wraz z nadejściem wiosny sprzedawcy opału chcą jak najwięcej zarobić. Zainteresowanie węglem za chwilę się skończy i wróci najwcześniej po wakacjach. Stąd oferty, całkowicie oderwane od rzeczywistości: 10 tys. bez złotówki za dwie tony (rzekomo do negocjacji). W kopalniach za najdroższy opał trzeba zapłacić 2000 za tonę. Tyle kosztuje ekologiczny i bardzo wydajny Błękitny Plus.

W Europie węgiel jest coraz droższy i na razie nie ma perspektyw na to, żeby powtórzyła się sytuacja z marca, gdy w portach ARA cena węgla spadła do 96 dol. Na początku kwietnia cena wspięła się do blisko 106 dol., po czym po pierwszych cłach importowych od Donalda Trumpa spadła do ok. 98 dol. Od tego czasu jesteśmy świadkami stałych wzrostów i obecnie cena węgla w portach ARA przekracza 102 dol. Na niższe stawki nie ma też co liczyć w Polsce, gdzie temperatura za oknem coraz częściej przebija 20 st. C i właśnie kończy się sezon grzewczy.
Cena węgla bez zmian w spółkach wydobywczych
W spółkach wydobywczych, które sprzedają węgiel klientom indywidualnym, nie ma co teraz rozglądać się za jakimiś promocjami czy przecenami. Tradycyjnie wraz z końcem sezonu grzewczego stawki pozostają niezmienne, a jak już to rosną, a nie maleją. Na przykład w sklepie PGG pojawił się ostatnio workowany groszek Karolinka, z nową, wyższą ceną - 1600 zł (do tej pory było 1400 zł). Najdroższy pozostaje Błękitny Plus: 1500 zł za 750 kg, za tonę trzeba więc zapłacić 2000 zł.
W Południowym Koncernie Węglowym od 1 kwietnia we wszystkich zakładach górniczych (Brzeszcze, Janina i Sobieski) obowiązuje nowy wyższy cennik. Workowany groszek Sobieski jest teraz za 1310 zł (wcześniej 1300 zł), a luzem za 1160 zł (wcześniej 1150 zł). Groszek Jaret plus w workach sprzedawany obecnie jest po 1240 zł (wcześniej 1230 zł), a luzem 1090 zł (wcześniej po 1080 zł). Węgiel typu kostka podrożał z 1080 do 1110 zł, za orzech trzeba zapłacić od 1060 do 1230 zł (wcześniej od 1040 do 1220 zł).
Zdecydowanie najrzadziej ceny opału zmienia Węglokoks Kraj. Za groszek Bobrek luzem dalej trzeba zapłacić 1537,50 zł. Groszek Skarbek luzem ciągle wystawiony jest za 1722 zł. Z kolei węgiel typu orzech i kostka sprzedawane za taką samą cenę: 1752,75 zł. Zdecydowanie najdroższą pozycją jest workowany groszek Skarbek. Zainteresowani muszą przygotować się na wydatek 1968 zł.
Dwie tony orzecha nawet za prawie 10 tys. zł
Na niższą cenę węgla nie ma też za bardzo co liczyć w składach opału, które również wraz z nadejściem wiosny chcą zarobić jak najwięcej. Na przykład skład Eko Nowex z Bytomia sprzedaje węgiel groszek od 1429 do 1549 zł. Orzech 25-50 mm jest za 1369 zł, a orzech 40-80 mm - za 1499 zł. W ofercie jest jeszcze miał węglowy za 1079 zł. Zerkamy na ofertę Eco Centrum z Siemianowic Śląskich. Groszek luzem wystawiony jest za 1050 zł, węgiel kostka luzem jest za 1180 zł, orzech 25–50 mm luzem od 970 do 1080 zł, a orzech 40-80 mm luzem za 1180 zł. Za workowany groszek trzeba już dać od 1250 do 1550 zł. Orzech 40-80 mm w workach jest po 1300 zł, a workowany orzech 25-50 mm od 1240 do 1340 zł.
Więcej o cenie węgla przeczytasz na Spider’s Web:
Przeglądając oferty wśród ogłoszeń na Allegro i OLX bez problemu trafimy na takie w okolicach 2000 zł za tonę. Groszek KGM wystawiony jest za 999 zł, ale dotyczy to 500 kg. Tona wychodzi prawie za 2000 zł. Groszek KGM Królewski jest jeszcze droższy: wystawiony jest za 2099 zł. Można też zapłacić dużo więcej. Na Allegro znajdziemy węgiel orzech polski (25-80 mm), sprzedawany w pojedynczych, 25-kg workach. Każdy w cenie 69,99 zł. Tona takiego opału wychodzi za prawie 2800 zł. Cały czas rekordowo wysoka, bardzo daleka od obecnych realiów cenowych, jest oferta umieszczona na OLX, dotycząca dwóch ton węgla typu orzech za 9999 zł, czyli tona jest po blisko 4500 zł. Cena, jak zaznacza sprzedający z Białegostoku, jest do negocjacji.