Inwazja czerwonych listków w sklepie PGG. Stali klienci wiedzą, co to oznacza
Od połowy października cena węgla w portach ARA rośnie. Wszystko wskazuje, że niebawem przekroczy granicy 123 dol. za tonę i osiągnie tym samym najwyższy poziom w tym roku. W Polsce wydobywcze właściwie nic nie zmieniają, nie licząc oczywiście promocji w sklepie PGG. Szczęścia można szukać jeszcze wśród ogłoszeń aukcyjnych, ale tam najlepiej postawić na ostrożność, sięgając po kalkulator.
Cena węgla w portach ARA wynosi obecnie ok. 121,50 dol. Mniej więcej od połowy miesiąca jesteśmy w tendencji wzrostowej. Dobicie do poziomu 123 dol. wydaje się być kwestią czasu. To bardzo podobne stawki, jak rok temu. Pod koniec października 2022 r. było jednak znacznie drożej, węgiel był po ok. 215 dol. Takie poziomy z pewnością nam nie grożą, ale można zakładać, że w listopadzie będzie jednak gorzej niż jest obecnie. W Polsce na razie jesteśmy świadkami swoistej ciszy przed burzą. Nikt nie wykonuje żadnych nerwowych ruchów. Zdecydowanie najaktywniejszy jest sklep PGG ze swoją promocją „Gorące okazje na jesienne chłody”, która kończy się 17 listopada, ale z tygodnia na tydzień obejmuje coraz więcej towaru.
Cena węgla, czyli coraz więcej czerwonych listków
W promocji sklepu PGG można liczyć na towar o 200 zł tańszy na tonie (przy zakupie co najmniej 3 t). Od początku jest jasne, że takie upusty dotyczą towaru oznaczonego czerwonym listkiem. I im bardziej zbliżamy się do końca „Gorących okazji”, tym tych listków przy sortymencie sklepu PGG jest coraz więcej. Teraz znajduje się przy prawie każdym rodzaju węgla. Promocja nie dotyczy jedynie kostki z KWK Sośnica (1300 zł) i groszków (Karolinka, Karlik, Pieklorz) sprzedawanych w 20-kg workach (od 31 do 35 zł za jeden).
Więcej o cenie węgla przeczytasz na Spider’s Web:
A jak ma się cena węgla e pozostałych spółkach, które sprzedają opał klientom indywidualnym? Tutaj wszystko jest po staremu. Węglokoks Kraj swoich stawek nie zmienia już od miesięcy. Sprzedawany luzem groszek Bobrek plus kosztuje 1537,50 zł. Za groszek Sobieski luzem trzeba dać 1722 zł, a za ten workowany - 1968 zł. Węgiel orzech i kostka są w takiej samej cenie: 1752,75 zł. Na żadne upusty, czy promocje nie decyduje się również Południowy Koncern Węglowy. Workowany ekogroszek Jaret Plus ciągle jest za 1400 zł a luzem za 1250 zł. Z kolei za ekogroszek Sobieski trzeba dać albo 1470 zł (workowany) albo 1320 zł (luzem). Kostka jest od 1270 do 1300 zł, a orzech od 1250 do 1290 zł.
Przed zakupem najlepiej policzyć dwa razy
Nie głupim sposobem na zaopatrzenie się w opał na zimę będzie odwiedzenie lokalnych składów węgla, gdzie też trzeba liczyć na stare ceny, które są jednak bardzo podobne do stawek od spółek. Np. skład Eco-Nowex z Bytomia proponuje ekogroszek od 1499 do 1699 zł. Węgiel typu orzech jest od 1499 do 1649 zł. W ofercie jest jeszcze miał węglowy za 1079 zł. Zerkamy jeszcze na propozycje składu Ekogroszek Wrocław: groszek jest od 1500 do 1800 zł. Przy okazji oczywiście greenwashing na pełnej.
Wybór ekogroszku jako opału powoduje zmniejszenie emisji dwutlenku węgla i pyłów do atmosfery, zatem jest to paliwo ekologiczne, nie zagrażające środowisku - kłamie sprzedawca.
Jeszcze innym sposobem na węglowe zakupy jest przegląd ogłoszeń aukcyjnych: na Allegro i OLX. Ale przy tej okazji najlepiej każdą złotówkę policzyć dwa, jak nie trzy razy. Bo można trafić na ofertę dotyczącą Ekogroszku KGM w workach po 10 kg. Cena? 43 zł, co sugeruje, że tona tego opału kosztuje aż 4300 zł. Ale najwięcej co możemy zamówić to 20 worków, czyli 200 kg, po 860 zł. No chyba, że ten sam towar postaramy się kupić u producenta. Wtedy paleta 1000 kg wyceniona jest promocyjnie na 1769 zł. Zadzwoniłem do producenta, żeby zapytać o te różnice w cenie. Miał sprawdzić i oddzwonić. Nie doczekałem się.