7-Eleven gardzi 38 mld dol. „Rażąco zaniżona wartość”
Nie będzie wielkiej transakcji na światowym rynku handlu detalicznego. Właściciel największej na świecie sieci sklepów typu convenience 7-Eleven odrzucił ofertę spółki Alimentation Couche-Tard. Kanadyjski gigant znany w Polsce jako właściciel sieci stacji paliw Circle K zaoferował 38 mld dol. za przejęcie sieci sklepów 7-Eleven, ale amerykańsko-japońska spółka Seven & i Holdings uznała, że taka kwota rażąco zaniża wycenę sieci liczącą około 85 tys. sklepów na całym świecie.
W pisemnej odpowiedzi na ofertę kanadyjskiej spółki Alimentation Couche-Tard właściciel sieci 7-Eleven napisał, że opiewająca na 38 mld dol. oferta rażąco zaniża jej wartość, a do tego istnieją obawy, że taka koncentracja mogłaby naruszać przepisy amerykańskie antymonopolowe. Z tych powodów spółka Seven & i Holdings postanowiła odrzucić ofertę Kanadyjczyków, ale zaznaczyła, że jest otwarta na dalsze rozmowy i lepsze oferty.
Największa sieć na świecie typu convenience
Specjalny Komitet uważa, że Państwa propozycja została złożona w idealnym momencie i rażąco zaniża wartość naszej niezależnej ścieżki oraz dodatkowych możliwych do podjęcia działań sposobów realizacji i odblokowania wartości dla akcjonariuszy – napisał Stephen Dacus, szef specjalnego komitetu rady dyrektorów spółki, który został powołany w celu rozpatrzenia propozycji ACT.
7-Eleven to największa sieć sklepów typu convenience na świecie. Jej nazwa nie jest przypadkowa, ponieważ właśnie od 7 rano do 11 wieczorem otwarty był pierwszy sklep tej sieci, który w 1927 roku został otwarty w Dallas w Teksasie. Jako marka sieci sklepów 7-Eleven funkcjonuje od 1946 roku. Dziś 7-eleven to amerykańska spółka zarejestrowana w Teksasie, ale jej właścicielem jest japoński konglomerat Seven & i Holdings.
Więcej wiadomości Bizblog.pl o zakupach
Podobny format sklepów ma w Polsce Żabka, dla której sieć może stać się nie lada konkurentem. Seven & i ma w planach ekspansję na dziesięć nowych rynków, a liczba sklepów tej sieci ma wzrosnąć do 2030 roku do 100 tys., czyli o 18 proc. Jednym z rynków, które ma zaatakować 7-Eleven, jest Polska. Będzie to oznaczało starcie z obecnym hegemonem – Grupą Żabka.
Konkurent Żabki
Jeśli sygnały o wejściu 7-Eleven na polski rynek okażą się prawdziwe, gigant prawdopodobnie nie będzie otwierał całkiem nowych sklepów, lecz przejmie jedną z działających na polskim rynku sieci. To oznaczałoby prawdziwe trzęsienie ziemi dla Żabki, która działa w tym samym segmencie i dziś jest na tym rynku dominującym graczem w Polsce. Żabka Polska chwali się, że dziś w Polsce działa ponad 10 tys. placówek prowadzonych przez ponad 9 tys. franczyzobiorców. Sklepy te zwykle otwarte są od 6 rano do 11 wieczorem.
Mówi się jednak o możliwym przejęciu całej sieci franczyzowej Żabka Polska. Branżowy serwis Wiadomości Handlowe pisał, że sieć 7-eleven poszukuje partnerów, którzy są operatorami sieci sklepów, mają własną logistykę, a do tego możliwości w zakresie produkowania żywności.
Alimentation Couche-Tard jest obecny w Europie jako właściciel stacji Circle K, które kilka lat temu przejął od Statoila. Norweska państwowa spółka naftowa musiała w 2012 r. pozbyć się swojej sieci dystrybucji paliw z powodu przepisów antymonopolowych. Na swoim głównym, północnoamerykańskim rynku Alimentation Couche-Tard działa jednak głównie w branży detalicznej. Główne sieci handlowe kanadyjskiej spółki to Couche-Tard i Mac's.
