Bruksela miała nie zgodzić się na zerowy VAT na żywność. Wystarczyło zapytać

Jak poinformowało jako pierwsze radio RMF, jest już nieformalna zgoda Komisji Europejskiej na zerową stawkę VAT na żywność w Polsce i mogłaby zacząć obowiązywać natychmiast. Początkowo Bruksela upierała się, że zerowa stawka mogłaby wejść dopiero po wejściu nowej unijnej dyrektywy VAT, ale to oznaczałoby kilka miesięcy zwłoki.

Polski rząd prosił Komisję Europejską o to, by w sytuacji gwałtownego wzrostu inflacji zerowa stawka mogła zacząć obowiązywać przed wejściem nowego unijnego prawa. Nieoficjalnie wiadomo, że Bruksela nie będzie robić polskiemu rządowi, jeśli ten nie zaczeka na dyrektywę i wprowadzi od razu zerowy VAT. Z wypowiedzi Tadeusza Kościńskiego wynika jednak, że rząd nie będzie się z tym śpieszył.

Zerowym VAT-em nie zostanie objęta cała żywność, lecz tylko te produkty, które obecnie są opodatkowane stawką 5 proc.

Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki, ogłaszając tarczę na konferencji prasowej, powiedział, że na zerowy VAT na żywność nie zgodziła się Komisja Europejska. Konferencja premiera była zresztą utrzymana w bardzo częstym w ostatnich miesiącach tonie antyunijnym – premier nie tylko mówił, że Bruksela nie chce zgodzić się na niższy VAT, ale także obwiniał ją za drożejącą energię.

Chcieliśmy obniżyć VAT na żywność do zera, ale nie zgodziła się na to Komisja Europejska – wybrzmiało oskarżenie z ust premiera. Gdyby była zgoda po stronie Komisji Europejskiej, jest nasze zobowiązanie, zaproszenie na całe pierwsze półrocze przyszłego roku zerowej stawki VAT na artykuły żywnościowe, ale takiej zgody, póki co, nie ma – dodał.

O tym, że Komisja Europejska nie mogła nie zgodzić się na obniżony VAT na żywność, skoro polski rząd o to nie zabiegał, powiedział jeden z urzędników unijnych. Zapadła wtedy konsternacja, a Ministerstwo Finansów szybko wydało komunikat, w którym przekonywało, że Komisja Europejska zawsze odmownie odpowiadała na wnioski o zerowy VAT na różne artykuły.

Jednocześnie rząd zaczął zabiegać w Brukseli o zgodę na zerowy VAT na artykuły żywnościowe objęte stawką 5-procentową i bardzo szybko – jak na tego typu sprawy – tę zgodę otrzymał.

W ramach tarczy antykryzysowej rząd obniżył tymczasowo podatki od nośników energii, ale na żywność już nie. Było to o tyle zaskakujące, że to właśnie tu drożyzna najmocniej bije po kieszeni najbiedniejszych Polaków. Premier Morawiecki wyjaśniał, że wypłaty gotówki w ramach „dodatku osłonowego” to substytut obniżki VAT-u na żywność.

Wszystko wskazuje na to, że wysoka inflacja szybko nie przeminie, bo rząd już szykuje się na przedłużenie tarczy inflacyjnej, która na razie ma obowiązywać w pierwszym kwartale przyszłego roku. Tadeusz Kościński w Polskim Radiu zapewnił, że jeżeli pojawiłaby się potrzeba przedłużenia tarczy antyinflacyjnej, w przyszłorocznym budżecie znajdą się na to środki.