Rozległ się właśnie ostatni dzwonek, by wywalczyć podwyżkę u szefa. Za parę tygodni będzie już za późno
Dobre dane z rynku pracy. Pensje poszły w górę o 14,1 proc., a zatrudnienie o 2,8 proc. Po wakacjach będzie trudniej o pracę, a pracodawcy będą mniej skorzy do podwyższania pensji pracownikom. Przedsiębiorcy szykują się na nadchodzące spowolnienie.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2022 r. w porównaniu z kwietniem 2021 r. było wyższe o 14,1 proc. i wyniosło 6626,95 zł brutto. Miesiąc do miesiąca (marzec-kwiecień) przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto zmalało o 0,6 proc. – podał w piątek GUS.
Miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyło się w stosunku do marca 2022 r. o 0,6 proc.
Spadek przeciętnych wynagrodzeń w kwietniu 2022 r. względem marca 2022 r. spowodowany był m.in. wypłatami w poprzednim miesiącu premii i nagród (…), a także mniejszą liczbą dni roboczych w kwietniu 2022 r. w porównaniu z poprzednim miesiącem – wyjaśnił GUS w komunikacie.
Spowolnienie gospodarcze zdusi wzrost wynagrodzeń
Największy spadek przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto odnotowano w sekcji „Górnictwo i wydobywanie” o 11,8 proc. proc. Wynagrodzenia w tym sektorze wyniosły 8929,08 zł (w marcu: 10128,17 zł). Spadek w sekcji „Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę” wyniósł 5,6 proc., a wynagrodzenia zmniejszyły się do 9140,01 zł (w marcu: 9681,28 zł).
Najwyższy wzrost wynagrodzeń w porównaniu do poprzedniego miesiąca odnotowano w sekcji „Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo”4 (o 27,4 proc.), gdzie wynagrodzenia wyniosły 9214,25 zł (miesiąc wcześniej 7230,00 zł) – podał GUS.
W skali roku (kwiecień 2022 r. do kwietnia 2021 r.) przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 14,1 proc. Przed rokiem (kwiecień 2021 r. do kwietnia 2020 r.) odnotowano dynamikę wzrostu przeciętnych płac na poziomie 9,9 proc.
Narastająco w okresie czterech miesięcy 2022 r. od stycznia do kwietnia przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosły w ujęciu rocznym we wszystkich sekcjach PKD 2007 – od 6,3 proc. w sekcji „Pozostała działalność usługowa” do 18,8 proc. w sekcji „Zakwaterowanie i gastronomia”, co dało ogółem wzrost w sektorze przedsiębiorstw o 12,4 proc.
Najwyższą przeciętną płacę brutto odnotowano w sekcji „Informacja i komunikacja” – 11241,36 zł po wzroście rok do roku o 11,7 proc., najniższą w sekcji „Zakwaterowanie i gastronomia” – 4628,67 zł i to pomimo wzrostu w odniesieniu do 2021 roku o 18,8 proc.
Marcin Klucznik, Polski Instytut Ekonomiczny, uważa, że w kolejnych miesiącach wynagrodzenia będą wciąż rosnąć w dwucyfrowym tempie.
Spodziewamy utrzymania mocnych wyników – szczególnie w górnictwie i branży budowlanej. Obecnie wynagrodzenia rosną nieco szybciej od inflacji. Jednak w drugiej połowie roku ta tendencja zacznie się odwracać, a tempo wzrostu płac osłabnie wraz ze spowolnieniem gospodarczym – zapowiada.
Firmy zwiększają zatrudnienie. Przybyło 11,7 tys. etatów
W kwietniu 2022 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z kwietniem 2021 r. było wyższe o 2,8 proc. i wyniosło 6496,6 tys. etatów. W stosunku do poprzedniego miesiąca przeciętne zatrudnienie wzrosło minimalnie o 0,2 proc. – podał GUS.
I jak wyjaśnił w komunikacie, zwiększenie przeciętnego zatrudnienia w kwietniu 2022 r. było wynikiem m.in. przyjęć w jednostkach, powrotu pracowników z zasiłków chorobowych, urlopów bezpłatnych oraz zwiększania wymiarów etatów niepełnozatrudnionych.
W porównaniu z marcem 2022 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się o 0,2 proc. W kwietniu 2021 r. w porównaniu z marcem 2021 r. odnotowano jego spadek o 0,2 proc.
Oficjalne zatrudnienie było w kwietniu o 2,8 proc. wyższe niż w 2021. To wynik nieznacznie wyższy od oczekiwań rynkowych (2,7 proc.). Badania koniunktury sugerują niewielkie zmiany na rynku pracy – coraz mniej firm deklaruje chęć zwiększania zatrudnienia, równocześnie Polacy rzadziej niż pracownicy z państw zachodniej UE obawiają się bezrobocia – komentuje Marcin Klucznik z PIE.
Jego zdaniem wyzwaniem dla rynku pracy jest zaadaptowanie uchodźców.
Obserwujemy jednak pewne sukcesy – coraz więcej osób z Ukrainy znajduje zatrudnienie w Polsce. Ministerstwo Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej wskazuje, że od wybuchu wojny pracę w Polsce rozpoczęło ok. 132 tys. obywateli Ukrainy. Dodatkowo liczba nowo zatrudnionych podwoiła się w ciągu ostatniego miesiąca – wylicza analityk PIE.
Jak dodaje, taka tendencja utrzyma się przez wakacje. Ukraińcy znajdować będą zatrudnienie przy pracach sezonowych.
Wzrost liczby zatrudnionych obserwować będziemy głównie przy pracach prostych, biurowych czy w przemyśle lekkim – wskazuje.
Czytaj też: Czy szef może odrzucić wniosek urlopowy?