REKLAMA

Wciąż czekasz na 3000 zł od rządu? Uważaj, będzie wielka zmiana w dopłatach na węgiel

Rząd po raz po raz setny zmienia ustawę o dodatku węglowym. Co znowu się zmieni? Po pierwsze wydłużą się terminy na obsługę dodatku węglowego, inaczej wszystko by się wysypało, bo gminy nie dają rady rozliczać dopłat do węgla. A po drugie, wiadomo już, że zabraknie pieniędzy na dopłaty dla obywateli, więc trzeba dorzucić jeszcze 2 mld zł. Liczycie, która to już nowelizacja tej napisanej na kolanie ustawy? Ja nie, ale strzelam, że setna i może wcale nie ostatnia.

Wciąż czekasz na 3000 zł od rządu? Uważaj, będzie wielka zmiana w dopłatach na węgiel
REKLAMA

Ośrodki pomocy społecznej zostały tak zawalone zadaniami, że leżą, kwiczą i nie realizują już swojej misji, bo zamiast pomagać ubogim i niesamodzielnym, muszą zajmować się rozdawaniem pieniędzy na węgiel – alarmowaliśmy w Bizblog.pl już wiele tygodni temu. A z tym też sobie nie radzą, bo roboty jest po prostu za dużo jak na instytucje, które zostały powołane do zupełnie czego innego. Któż zakładał, że pracownicy GOPS-ów będę musieli chodzić od domu do domu i sprawdzać, kto jaki ma piec?

REKLAMA

A przecież zamieszanie jest takie, że na tą lawinę pracy nałożyła się całkiem niedawno jeszcze druga. Nowelizacja ustawy o dodatku węglowy, która weszła w życie ledwie miesiąc temu, 3 listopada, wprowadziła dwie zmiany, które powodują, że ci, którzy wniosek o dodatek węglowy już raz złożyli i został on odrzucony, mogą starać się o pieniądze jeszcze raz.

Po pierwsze, nagle jednak od początku listopada o dodatek węglowy mogą wnioskować również ci, którzy nie złożyli deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, a po drugie, znów możliwa jest wypłata kilku dodatków węglowych na jeden adres. No i karuzela ruszyła od początku.

Dodatek węglowy również w 2023 r.

Nie ma szans – gminy nie wyrobią się z rozliczeniem dodatku węglowego do końca roku. Rząd w końcu to przyjął do wiadomości i postanowił ruszyć samorządom na ratunek. No i mamy kolejną nowelizację ustawy o dodatku węglowym. Tak na marginesie, tym razem wciśniętą w ustawę o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r., którą Sejm przyjął już 1 grudnia, a teraz trafiła do Senatu - informuje prawo.pl.

Co się zmieni? Dodatek węglowy będzie mógł być wypłacany również w 2023 r., choć pierwotnie miał być wypłacany tylko do końca 2022 r. To dzięki temu, że z ustawy zniknął zapis, że wnioski złożone po 30 października 2022 r. wypłaca się do 30 grudnia 2022 r., a w zamian pojawiła się zasada, że dodatek węglowy wypłaca się w terminie do dwóch miesięcy od dnia złożenia wniosku.

Zabrakło pieniędzy na węgiel? Dosypiemy

Ale rząd zrozumiał ostatnio jeszcze jedno: pieniędzy na dodatek węglowy też nie wystarczy! No to dosypuje. I to nie pierwszy raz.

Pierwotnie ustawa zakładała, że na dodatek węglowy z budżetu pójdzie 11,5 mln zł. Ale już w październiku zorientowano się, że to za mało, również dlatego, że szerzej zostały otwarte drzwi do pieniędzy, pozwalając, by o 3 tys. zł starać mogły się osoby zamieszkujące pod jednym adresem. I siup! Dorzucono 2 mld zł, zwiększając pulę środków do 13,5 mld zł.

REKLAMA

Ale z tą kwotą też do końca nie uda się dociągnąć. Najnowsza nowelizacja zakłada, że środki na dodatek węglowy znowu zostaną zwiększone o 2 mld zł do 15,5 mld zł.

Nie mogę się nadziwić, jak lekką ręką rozdajemy pieniądze na węgiel wszystkim, niezależnie, czy biedni czy bogaci, a jednocześnie udajemy tak strasznie biedny kraj, że nie stać nas na podwyżki dla budżetówki, która przy obecnej inflacji i i tak niewysokich zarobkach biednieje coraz bardziej i zaraz nie będzie miała co jeść.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA