REKLAMA

Wakacje jak odkurzacz. Wysysają pieniądze z portfeli rodziców

1421 zł - tyle średnio na zajęcia dla dzieci wydają podczas wakacji ich rodzice - wynika z badania „Wakacyjne wydatki na dzieci” przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor. Lato działa na portfele rodziców niczym odkurzacz, który wyciąga z nich pieniądze. Niestety dla ponad 1/3 rodzin zajęcia czy wyjazdy organizowane dla dzieci to wydatek, na który nie są w stanie sobie pozwolić. Najgorzej jednak mają dzieci, których rodzic nie płaci bądź zalega z alimentami.

Wakacje jak odkurzacz. Wysysają pieniądze z portfeli rodziców
REKLAMA

Wakacje trwają 10 tygodni i w tym czasie trzeba zapewnić dziecku lub dzieciom opiekę. Nawet jeśli każdy z rodziców wykorzystałby w tym czasie swój urlop osobno, to daje to ok. 4 tygodnie, więc zostaje jeszcze 6 tygodni, podczas których dziecko musi mieć opiekę. Ta nie jest tania. Jeszcze nie tak dawno wiele zakładów pracy organizowało kolonie dla dzieci swoich pracowników nawet na trzy tygodnie, jednak teraz zakładowe domy wczasowe odeszły w większości do historii razem z PRL-em, w okresie którego zostały wymyślone. I teraz wysłać dziecko choć na siedem dni dla wielu rodzin już sporym obciążeniem domowego budżetu. Tygodniowy obóz czy kolonie z prywatnym biurem podróży to obecnie wydatek średnio od 1,5 tys. zł do 5 tys. zł. Z badania BIG InfoMonitor „Wakacyjne wydatki na dzieci” wynika, że w tym roku jedynie co piata rodzina zdecydowała się na wysłanie swoich pociech na obóz lub kolonie.

REKLAMA

Z badania wynika także, że dzieci z 43 proc. rodzin spędza przynajmniej część lata u krewnych lub znajomych, a w jednej rodzinie na trzy pociechy zostają w domu. Powodów jest kilka. Po pierwsze niektóre dzieci nie znajdują dla siebie interesujących zajęć czy wyjazdów (24 proc.) lub nie chcą wyjeżdżać na wakacje bez rodziców (24 proc.). Z kolei w przypadku mieszkańców wsi (25 proc.) i małych miasteczek (18 proc.) rodzice dzieci twierdzą, że w ich okolicy nie ma ciekawej oferty dla dzieci i młodzieży. Natomiast co piąty rodzic przyznaje, że nie jego dziecko/dzieci nie wyjadą na wakacje z powodów finansowych.

Bezpłatne zajęcia w mieście coraz bardziej popularne

Organizują je szkoły, domy kultury, organizacje pozarządowe. Z badania wynika, że 12 proc. respondentów wysyła swoje pociechy na bezpłatne zajęcia w mieście lub gminie. Popularne są nie tylko wśród ubogich rodzin, ale też zamożnych.

Alternatywą są również płatne półkolonie prowadzone przez prywatne firmy. Zajęcia tematyczne, jak np. kulinarne czy językowe, są tańszą opcją niż kolonie. Cena za tydzień to ponad 1 tys. zł. Na to zdecydowało się 10 proc. rodziców, wśród nich przeważają tacy, którzy mają młodsze dzieci niekoniecznie gotowe na samodzielny wyjazd.

Więcej o wydatkach przeczytasz na Bizblog.pl:

Ile kosztują wakacje dzieci?

Z badania wynika, że średnio rodziny wydają 1421 zł na opiekę i rekreację dla dzieci w lato. Niemal połowa rodzin przeznacza od 500 zł do 1999 zł, co piąta od 2 tys. zł do 2999 zł, a 13 proc. respondentów powyżej 3 tys. zł.

Najwięcej na wakacje dzieci przeznaczają rodzice w woj. zachodniopomorskiego (średnio ponad 2 258 zł)., a najmniej z woj. lubuskiego (średnio nie więcej niż 500 zł) oraz w woj. podlaskim (średnio 625 zł).

Niealimentowane dzieci w najgorszej sytuacji

Już niemal co czwarta rodzina w Polsce to samodzielny rodzic z dzieckiem lub dziećmi.

W części przypadków to, czy uda się wysłać pociechy na kolonie zależy od rzetelnego płacenia alimentów przez rodzica, który został do tego zobowiązany. Niestety, jak pokazują dane Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, długi alimentacyjne wciąż rosną – wskazuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.  

Niestety mamy w Polsce ponad 292 tys. rodziców, którzy nie płacą alimentów swoim dzieciom. Średnio alimenciarze są winni ponad 54 tys. zł - najwięcej zalegają ci z woj. mazowieckiego (średnio ponad 61 tys. zł), a najmniej z woj. lubuskiego 9średnio ponad 46 tys. zł).

Jak podaje BIG InfoMonitor, w ciągu roku niepłacących rodziców przybyło niemal 1,3 tys., a ich zarejestrowany zaległy dług wzrósł o 1,22 mld zł i na koniec czerwca 2024 r. osiągnął rekordowy poziom ponad 15,8 mld zł.

Za taką sumę można wysłać blisko 4 mln dzieci na kolonie czy obozy z górnej półki cenowej. Zasądzonych alimentów nie otrzymuje znacznie więcej dzieci, niż opiekunów wpisanych do rejestru BIG, odzyskanie tych należności pozwoliłoby im bawić się przez całe wakacje - zwraca uwagę Waldemar Rogowski.

REKLAMA

I podkreśla, że niepłacenie alimentów to „okradanie” własnych dzieci, co z perspektywy nie tylko prawnej, ale i moralnej jest nie do zaakceptowania.

Niestety polskie społeczeństwo nie stygmatyzuje na tyle takich zachowań, a to właśnie presja społeczna często zmusza do regularnego płacenia alimentów - dodaje ekspert. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA