Telemedico rozwija platformę telemedyczną w modelu B2B. Już w serii A udało mu się przyciągnąć 25 mln zł od inwestorów z PKO VC i UNIQA Ventures.
Koronawirus sprawił, że jak nigdy wcześniej zaczęliśmy doceniać możliwość realizowania wszelkich usług zdalnie - także tych medycznych. Właśnie w tym biznesie specjalizuje się Telemedico, założone w roku 2014 przez Pawła Sieczkiewicza.
Obsługujemy ponad 100 tysięcy konsultacji miesięcznie. Pandemia COVID-19 znacznie przyspieszyła rozwój telemedycyny i jej masową adopcję. Ten trend będzie trwał dalej w nadchodzących miesiącach
– mówi CEO Telemedico.
Jego platforma obsługuje nie tylko klientów indywidualnych (także na NFZ), ale również korporacyjnych. W sumie jest ich 50, m.in. Allianz, AXA, Compensa, Metrored, PZU i Tu Zdrowie. Dla klientów startupu oznacza to rozwinięcie oferowanych usług o wsparcie zdrowotne. W 48 godzin firmy ubezpieczeniowe mogą uruchomić własną platformę white-label (bez logo Telemedico), która oferowała będzie konsultacje online z triage'em i wstępną diagnozą medyczną.
Telemedico to 600 lekarzy, mówiących w 10 językach.
Firma obecna jest na 14 rynkach Europy oraz Ameryki Łacińskiej.
Rundzie inwestycyjnej przewodziły fundusze PKO VC i UNIQA Ventures. Wzięły w niej udział także Flashpoint Venture Capital, Black Pearls VC i Adamed. Pozyskane fundusze mają zaś pozwolić na dodanie kolejnych języków (m.in. francuskiego, greckiego, niemieckiego, rumuńskiego i włoskiego) i wejście na nowe rynki.
Czas na współpracę z aptekami internetowym, bankami i firmami farmaceutycznymi.
Już teraz Telemedico współpracuje z innym polskim startupem - ZnanymLekarzem, który służy m.in. opiniowaniu specjalistów. Plany są jednak zdecydowanie bardziej daleko idące. Telemedico chce na swojej platformie zintegrować kolejnych uczestników rynku medycznego: od aptek, po firmy farmacutyczne.
Cel? Bycie pierwszym, co przychodzi do głowy w branży B2B, gdy firma (np. ubezpieczyciel, assistance, sieć aptek, telekom czy bank) z dowolnego kraju myśli o wdrożeniu w swój ekosystem rozwiązań cyfrowego zdrowia
– pisze Sieczkiewicz.
Innym celem jest również rozwój warszawskiej załogi. Firma planuje zwiększenie zatrudnienia o kilkadziesiąt osób. Obok deweloperów i marketingowców mają to być managerzy odpowiedzialni za ekspansję na nowych rynkach.
Telemedycyna przeżywa rozkwit.
Co czwarty polski startup, jaki zamknął rundę finansowania VC w 2020 roku operuje w świecie ochrony zdrowia.
Wyróżniają się wśród nich choćby Jutro Medical i Infermedica. Pierwszy automatyzuje lekarskie formalności wokół wizyty w przychodni. Drugi zaś dysponuje platformą do wstępnej diagnozy medycznej. Jutro Medical w grudniu pozyskał 6,2 mln zł, Infermedica 40 mln zł.
Mamy w Polsce zagęszczenie podmiotów med-tech, które robią usługi na światowym poziomie (urządzenia i oprogramowanie). Doceńcie ich proszę, bo ścieżka dojścia do weryfikacji rynkowej jest często bardziej kręta, niż w innych branżach w związku z obostrzeniami
– Paweł Sieczkiewicz, napisał w komentarzu na Facebooku.