Narodowy Bank Polski podał dane o inflacji bazowej. Jeśli mielibyśmy sugerować się poniedziałkowym odczytem, to kredytobiorcy powinni być gotowi na jeszcze wyższą podwyżkę rat pożyczek i kredytów. Zwłaszcza że znaków zapowiadających jesień na rynku kredytowym pojawia się coraz więcej.
Banki nie zdążyły jeszcze wyliczyć nowych rat kredytów po zmianach z początku października, a za chwilę będą musiały uwzględnić kolejne z listopada i z początku 2022 r.
Po opublikowaniu pełnych danych gusowskich o CPI bank centralny co miesiąc wylicza cztery wskaźniki, które mają mu odpowiedzieć na pytanie, czy prowadzona przez niego polityka monetarna jest właściwa. Z danych opublikowanych w poniedziałek wynika, że we wrześniu inflacja bazowa kształtowała się następująco:
- inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 4,2 proc. (3,9 proc. w sierpniu)
- inflacja po wyłączeniu cen administrowanych, podlegających kontroli państwa, wyniosła 5,5 proc. (5,1 proc. w sierpniu).
- inflacja po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 4,1 proc. (3,8 proc. we wrześniu)
- tak zwana 15-proc. średnia obcięta bez 15 proc. cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 4,5 proc. (4,1 proc. w sierpniu).
W „Założeniach polityki pieniężnej na rok 2022” bank centralny podtrzymał tegoroczny średniookresowy cel inflacyjny na poziomie 2,5 proc. z przedziałem odchyleń o szerokości +/- 1 p.proc. We wrześniu wszystkie wskaźniki wyliczane przez NBP znajdowały się powyżej.
Ekonomiści straszą 7-proc. inflacją
W piątek Główny Urząd Statystyczny zrewidował podane na początku października wstępne dane o inflacji, podnosząc odczyt o 0,1 p.p. do 5,9 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się, że ceny towarów i usług wzrosną o 5,6 proc. rok do roku, a w stosunku do sierpnia wzrost wyniesie 0,3 proc.
Rok do roku najbardziej poszły w górę ceny w zakresie transportu (+18,5 proc.), mieszkań (+ 6,4 proc.) oraz żywności (+4,2 proc.) – wyliczył GUS. W ujęciu miesięcznym na inflacji najbardziej zaważyły ceny w zakresie utrzymania mieszkań (+0,7 proc.), transportu (+1,2 proc.), odzieży i obuwia (+3,1 proc.) oraz łączności (+2,3 proc.).
Usługi we wrześniu zdrożały rok do roku o 6,6 proc., a towary – o 5,6 proc. W porównaniu do sierpnia było to odpowiednio 0,8 proc. i 0,6 proc.
Większość ekonomistów zakłada, że w październiku wzrost cen w ujęciu rocznym przekroczy 6 proc., a w ciągu najbliższych miesięcy może osiągnąć nawet 7 proc.
Wstępne dane o inflacji za bieżący miesiąc poznamy 2 listopada, natomiast dzień później Rada Polityki Pieniężnej kolejny raz podniesie stopy procentowe. Przynajmniej tak zapowiada większość ekspertów.
Kolejna podwyżka stóp procentowych już za dwa tygodnie
Ekonomiści BNP Paribas w opublikowanym w poniedziałek raporcie o stopach procentowych zapowiadają w scenariuszu bazowym, że na najbliższym posiedzeniu 3 listopada RPP podniesie stopy procentowe o 25 p.b. (0,25 p.p.).
Ich zdaniem w pierwszym kwartale 2022 roku stopy procentowe zostaną podniesione o kolejne 75 p.b., co doprowadzi stopę referencyjną do 1,50 proc. w marcu i na tym poziomie pozostanie ona dłuższy czas.
Polacy zapłacą wyższe raty
Październikową podwyżkę stóp procentowych WIBOR uprzedził ruchem w górę jeszcze we wrześniu. Dzień po posiedzeniu RPP oprocentowanie pożyczek na rynku międzybankowym podskoczyło już wyraźnie o blisko 0,4 proc.:
- WIBOR 3M wzrósł z 0,25 do 0,63 proc.
- WIBOR 6M z 0,34 do 0,73 proc.
W ciągu kolejnych kilku dni o kolejnych kilka punktów procentowych. 18 października stawki oprocentowania trzy- i sześciomiesięcznych pożyczek międzybankowych wynosiły odpowiednio:
- WIBOR 3M – 0,69 proc.
- WIBOR 6M – 0,85 proc.
Co WIBOR ma wspólnego ze stopami procentowymi? Otóż jest z nimi tak samo powiązany jak euro z frankiem szwajcarskim tudzież euro ze złotym, a także jak Bolek z Lolkiem czy Bonnie z Clydem, jeśli wiecie, co chcę powiedzieć.
Oprocentowanie kredytów hipotecznych naliczane jest według wzoru:
% = WIBOR 3M + marża banku.
Jeśli stopy NBP idą w górę, to rośnie WIBOR. Jeśli rośnie WIBOR, to razem z nim zwiększa się oprocentowanie i raty złotowych kredytów hipotecznych, a banki wtedy więcej zarabiają. O ile mogą wzrosnąć raty hipotek po podwyżce stóp procentowych w październiku, pokazujemy tutaj.