Średnia krajowa w dół. Bo górnicy nie dostali premii
W porównaniu z kwietniem wynagrodzenia w maju były wyraźnie niższe. W stosunku analogicznego okresu ubiegłego roku wzrosły o 11,4 proc., ale prognozy zakładały, że będzie to 11,6 proc. Zauważalnie spadają wynagrodzenia w górnictwie. Liczba etatów w firmach zatrudniających co najmniej 10 osób obniżyła się i to w ujęciu rok do roku (rdr), i miesiąc do miesiąca (mdm).
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w maju 2024 r. w porównaniu z majem 2023 r. wzrosło nominalnie o 11,4 proc. i wyniosło 7999,69 zł brutto. W stosunku do kwietnia 2024 r. było niższe o 3,3 proc. – wynika z najnowszych danych GUS.
Spadek ten spowodowany był mniejszą skalą dodatkowych wypłat, które miały miejsce w poprzednim miesiącu m.in. nagród w tym nagród motywacyjnych, bonusów, premii kwartalnych, nagród jubileuszowych, wypłat z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych, a także odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń) – podał GUS w komunikacie.
Statystycy zaznaczyli, że do wzrostu średniej krajowej walnie przyczynił się wzrost płacy minimalnej.
W styczniu 2024 r. ustawowe minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło do 4242 zł, tj. o 17,8 proc. względem ostatniego wzrostu w lipcu 2023 r., kiedy to wynosiło 3600 zł, co miało też wpływ na zmiany przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto w sektorze przedsiębiorstw – wskazał GUS.
Do końca roku wynagrodzenia będą rosły w dwucyfrowym tempie
Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii w Polskim Instytucie Ekonomicznym (PIE) ocenia, że polski rynek pracy wciąż pozostaje mocny.
Większość branż dalej raportuje dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń, a liczba etatów utrzymuje się na poziomach zbliżonych do poprzednich miesięcy. Kolejne miesiące nie powinny zaburzyć tego obrazu – ocenia.
Więcej wiadomości na temat polskiego rynku pracy
Ekspert rządowego think tanku zwraca uwagę, że wynagrodzenia najszybciej rosną w budownictwie i usługach.
Słabe wyniki widoczne są w przypadku sektora energetycznego, gdzie tempo wzrostu płac będzie zbliżone do inflacji w kolejnych miesiącach. Średnia płaca maleje w górnictwie – zauważa Jakub Rybacki.
Warto jednak odnotować, że 12,82 tys. zł brutto, które średnio dostają górnicy, to wciąż najwięcej w Polsce, w drugim pod względem wynagrodzeń sektorze, którym jest informacja i komunikacja przeciętne zarobki wyniosły 12,4 tys.
Jak zaznacza ekspert Instytutu, badania koniunktury sugerują, że kolejne miesiące mogą być minimalnie słabsze.
Komponent wynagrodzeń w Miesięcznym Indeksie Koniunktury PIE spadł od początku roku z 126,7 do 113 pkt. Podobnie odsetek firm raportujących podwyżki w badaniu NBP wyniósł 37,2 proc. – to spadek o 9,3 pkt względem ubiegłego roku. Niemniej dwucyfrowe tempo wzrostu płac powinno utrzymać się do końca roku – zapowiada ekonomista.
Liczba etatów cały czas się obniża
Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z majem 2023 r. było niższe o 0,5 proc. i wyniosło 6487,7 tys. etatów. W stosunku do kwietnia 2024 r. spadło o 0,2 proc. Jakub Rybacki z PIE wskazuje, że spadek liczby miejsc pracy obserwujemy głównie w przemyśle oraz wśród prostych usług.
Jednak zmiany zachodzące w sektorze przedsiębiorstw są niewielkie. W wakacje zobaczymy lepsze wyniki w ujęciu rocznym. Za poprawą przemawia silniejsza aktywność konsumencka w kraju – zapowiada ekspert.