Dzisiaj wyskoczyły słabe dane, ale wieści mamy świetne. Szybko odczujecie zmianę w portfelu
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu 2023 r. była niższa niż przed rokiem o 7,3 proc. (wobec wzrostu o 19,0 proc. w kwietniu 2022 r.). W porównaniu z marcem 2023 r. notowano wzrost sprzedaży detalicznej o 0,1 proc. – podał GUS we wtorek. Mimo dużego spadku odczyt i tak był lepszy od prognoz, które wskazywały na niemal 8-proc. obniżkę (-7,8 proc.)
Sprzedaż detaliczna w okresie styczeń-kwiecień 2023 r. zmalała w porównaniu z 2022 r. o 4,8 proc., w tym samym czasie rok temu notowaliśmy wzrost 10,8 proc. Nie dość na tym – jak wskazuje Polski Instytut Ekonomiczny – sprzedaż detaliczna zmalała trzeci miesiąc z rzędu.
Jak dodaje, -7,3 proc. w kwietniu oznacza, że mamy do czynienia z obniżeniem sprzedaży detalicznej trzeci miesiąc z rzędu. Wciąż mocno spada sprzedaż paliw (-14,5 proc.), sprzętu RTV i AGD (-14,7 proc.) oraz sprzedaż prasy i książek (-15,6 proc.). Rośnie jedynie sprzedaż odzieży (+0,6 proc.).
Polacy zacisnęli pasa, rosną oszczędności, spada sprzedaż
Polski Instytut Ekonomiczny w komentarzu do danych GUS zwraca uwagę, że spadek realnych wynagrodzeń oraz większa skłonność do oszczędzania oznaczają słabszą sprzedaż zakupów dóbr trwałych.
I zauważa, że na niekorzyść handlu działają odpływ migrantów oraz rekordowo niskie plany gospodarstw domowych odnośnie do dokonywania większych zakupów.
Wynagrodzenia znów będą wyższe niż inflacja
Polski Instytut Ekonomiczny zakłada, że w najbliższych miesiącach konsumpcja pozostanie na dość niskich poziomach ze względu na wysoką bazę w zeszłym roku.