Japoński gigant właśnie opublikował wyniki za rok finansowy zakończony w marcu. Zysk wzrósł o 18 proc., osiągając 7,8 mld dol. Najlepiej poradziły sobie segmenty filmowy i muzyczny, choć cła mogą wpłynąć na wyniki Sony w bieżącym roku.

Filmy i gry na czele wzrostów Sony
Szczególnie dobrze radziła sobie dywizja filmowa (Sony Pictures Entertainment), która w ostatnim kwartale osiągnęła 354 mln dol. zysku (70 proc. wzrostu). Sukces ten zawdzięczamy hitom kinowym takim jak "Venom: Ostatni taniec" oraz "Bad Boys: Ride or Die" z Willem Smithem i Martinem Lawrence'em w głównych rolach.
Segment gier wideo również przyczynił się do dobrych wyników. PlayStation i związane z konsolą oprogramowanie wygenerowało przychód w wysokości 7,39 mld dol. w czwartym kwartale, co oznacza nieznaczny spadek rok do roku. Zysk wyniósł zaś 652 mln dol. (spadek o 13 proc.).
Czytaj więcej o światowej gospodarce
Muzyka bije rekordy
Dobrze spisał się również segment muzyczny. Na przychody w wysokości blisko 13 mld dol. składają się dochody ze streamingu, koncertów na żywo, merchandisingu oraz licencjonowania. Zysk operacyjny zwiększył się o 18 proc. do 2,51 mld dol. Globalnie najpopularniejszym projektem muzycznym w minionym roku był album "SOS Deluxe: LANA" od SZA.
Giełda zareagowała pozytywnie na wyniki Sony. Kurs giganta rozrywki wzrósł o 3 proc.

Pomimo imponujących wyników, Sony stoi przed dużymi wyzwaniami. Firma prognozuje spadek zysków o prawie 13 proc. do poziomu 6,3 mld dol. w przyszłym roku finansowym. Na spadek koniunktury odpowiadać mają amerykańskie cła wprowadzone przez administrację prezydenta Donalda Trumpa. Sony szacuje potencjalny negatywny wpływ taryf na ok. 700 mln dol. Dla porównania Apple wycenia ich wpływ na swój biznes na 900 mln dol.
CEO firmy Hiroki Totoki podkreślił również, że w przyszłości firma będzie się koncentrować na kluczowych segmentach rozrywkowych - Sony Pictures, muzyce i grach wideo, a także na dziale odpowiedzialnym za produkcję aparatów fotograficznych i czujników.