REKLAMA

1966 osób ekstremalnie nakopciły, że nie ma czym oddychać! Trują się tam na potęgę

Powoli kończy się sezon grzewczy, który na długo zostanie w naszej pamięci. Nigdy wcześniej nie było takich problemów z zakupem węgla, który też przy okazji stał się rekordowo drogi. Na tyle, że państwo na szybko wymyśliło system energetycznych dopłat. Przy kłopotach z dostępem do opału politycy radzili palić w piecach, czym się da. Efekt? Powietrze nad Polską chyba nigdy nie było aż tak brudne. Dotyczy to zarówno września, czy grudnia ubiegłego roku. Jak też niestety zaczynającego się właśnie kwietnia.(W Grzybowie normy przekroczono niemal o 3000 proc. fot. Google Maps)

1966 osób ekstremalnie nakopciły, że nie ma czym oddychać! Trują się tam na potęgę
REKLAMA

Już na przełomie września i października ub.r. w Smolcu (woj. dolnośląskie) normy dotyczące pyłu zawieszonego PM2,5 przekroczone były o ponad 4000 proc. Smog tym razem nie skoncentrował się, jak zwykle, wyłącznie na południu Polski. Odwiedził wszystkie regiony naszego kraju. Nawet w Gdańsku stężenie pyłów PM2,5 potrafiło dobić do 500 proc. W innej nadmorskiej miejscowości w Sztumie (woj. pomorskie) normy dla pyłów PM2,5 przekroczono o 1207 proc. a te dla pyłów PM10 – o 572 proc. Mogło się wydawać, że to zanieczyszczenie powietrza będzie jednak coraz mniejsze wraz z nadejściem wiosny. Niestety, marzec był dosyć chłodnym miesiącem, a prognozy kwietniowe też mówią o spadku temperatury poniżej zera. W efekcie smog dalej dusi całą Polskę. I znowu pozdrawia tych mieszkających nad morzem.

REKLAMA

Smog w Polsce, czyli normy dalej przekraczane niemal o 3000 procent

Jak donosi SMOG N.E.W.S na Twitterze, czujki smogowe w Grzybowie (woj. zachodniopomorskie), przy nomen omen ulicy Plażowej, odnotowały przekroczenie norm dla pyłów PM2.5 aż o 2938 proc. a te dla pyłów PM10 - o 1987 proc. To niesamowity wynik biorąc pod uwagę, że Grzybowo to niewielka miejscowość turystyczna, w której mieszka raptem 1966 osób (dane GUS z 2022 r.).

W innym mieście tego regionu też nie mają się czym chwalić - w Człopie, odnotowano przekroczenie norm dla PM2.5 o 1607 proc. a dla PM10 - o 828 proc. Ale nie tylko nadmorska część Polski narażona jest ciągle na tak potężny smog. Np. w Sierakowie (woj. wielkopolskie) pod koniec marca normy dla PM2.5 przekroczone były o 2024 proc., a te dla PM10 - o 932 proc. Inny przykład: Bielsk Podlaski (woj. podlaskie): normy dla PM2,5 przekroczone o 1015 proc. a dla PM10 o 384 proc. Z kolei w Kamieńcu (woj. wielkopolskie) normy dla PM2.5 przekroczono o 888 proc., a w Ptakowicach (woj. śląskie) o 953 proc.

Czyste Powietrze stara się nadrabiać stracony czas

W Polsce od 2018 r. za wymianę domowych kopciuchów, które produkują taki smog, odpowiada program Czyste Powietrze, który do tej pory raczej nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Przecież w ramach tego programu, na czas jego trwania, czyli 10 lat, przygotowano budżet w wysokości 103 mld zł. Tymczasem jesteśmy w połowie jego trwania, a wypłaconego dofinansowania jest ledwo prawie 4,9 mld zł. To niecałe 5 proc. całego budżetu. Reprezentanci rządu na tak przedstawione dane reagują nerwowo i zalecają cierpliwość. Bo za chwilę, ich zdaniem, wszystko się zmieni, dzięki zwiększeniu dotacji w kolejnej edycji programu. I rzeczywiście, teraz z Czystego Powietrza można na wymianę kopciucha i docieplenie domu uzyskać nawet ponad 136 tys. zł. Wiąże się to faktycznie z większym zainteresowaniem, ale też szału nie ma. Przed startem nowej edycji programu liczba składanych wniosków tygodniowo spadła poniżej 3000. A jak jest teraz? Dane za tydzień od 18 do 24 marca mówią o złożonych 4782 wniosków.

Brudne powietrze oznacza astmę u dzieci

Warto przy tej okazji przytoczyć wyniki badań Trusted Source w Danii, które miały wykazać, w jaki sposób drobne zanieczyszczenia powietrza mogą przyczyniać się do rozwoju astmy i świszczącego oddechu u najmłodszych. W tym celu przebadano ponad 3 mln dzieci w Danii, urodzonych w latach 1997–2014, w wieku od 1 do 15 lat. I w takiej grupie 122 842 dzieci miało astmę i uporczywy, świszczący oddech - ich średnia wieku to niecałe dwa lata (dokładnie 1,9 roku). Autorzy tego badania przekonują, że tym samym potwierdzają się dowody na to, że narażenie na zanieczyszczenie powietrza może wpływać na rozwój astmy.

REKLAMA

Z kolei zdaniem Europejskiej Agencji Środowiskowa (EEA) w 2019 r. zanieczyszczenie powietrza pyłem zawieszonym spowodowało w UE 307 tys. przedwczesnych zgonów. W Polsce ich liczba szacowana jest na nawet ponad 39 tys. W zeszłym roku brytyjscy naukowcy ustalili, że toksyczne cząsteczki powietrza odnajdywane są nawet w płucach, wątrobach i mózgach nienarodzonych dzieci.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA