REKLAMA

Wszystko stanęło na głowie. Mamy początek lata, a smog dusi nas jakby był środek zimy

Trzeba bardzo mocno trzymać kciuki, żeby Ministerstwo Klimatu i Środowiska chociaż na chwilę przed kolejnym sezonem grzewczym dało nam ciut lżej oddychać i znowu nie odstąpiło od wymogów jakościowych dla węgla i innych paliw stałych. Bo inaczej smog nas podusi zanim jeszcze kryzys energetyczny znowu odbije swoje piętno. I nie ma w tym krzty przesady, statystyki na przełomie wiosny i lata niestety nie pozostawiają złudzeń. Ale rząd nie ma takiego problemu i utrzymuje, że oddycha się Polakom jednak z roku na rok coraz lepiej.

normy-jakosci-smog-jakosc-powietrza
REKLAMA

Zagraniczny węgiel kiepskiej jakości, sprzedaż na potrzeby węgla brunatnego, a także fikołki resortu klimatu i środowiska z normami jakości dla paliw stałych. To tylko niektóre elementy, które złożyły się na całą układankę, w której panowanie nad Polską przejął smog. I wcale nie tylko nad węglowym południem kraju. Nawet na drugim końcu mapy w Gdańsku normy powietrza potrafiły być przekraczane o 500 proc. i więcej. Okazuje się, że nie ma też większego znaczenie, czy za oknem akurat jest jesień, zima, wiosna, a nawet i lato. Smog i tak nam nie odpuszcza. Różnica jest jedynie w liczbie procentów ponad normę. Było 1000, 2000, 3000, 4000, a nawet 5000 proc. A jak się komuś wydaje, że brudne i trujące powietrze nam odpuści w wakacje, to lepiej niech zerknie na dane statystyczne z ostatnich dni.

REKLAMA

Smog w Polsce dobrze się bawi na starcie lata

Jak donosi na Twitterze SMOGW N.E.W.S., w Tąpkowicach (woj. śląskie) czujniki pokazały 18 czerwca stężenie pyłów PM2.5 przekroczone o 1017 proc. a w przypadku pyłów PM10 - o 624 proc. Dzień wcześniej 17 czerwca, we wsi Kubice (woj. opolskie) normy dla PM10 przekroczono o 779 proc. a te dla PM2.5 - o 1236 proc. Niestety takich przykładów na potężny smog w drugiej połowie czerwca w Polsce jest znacznie więcej. We wsi Małogoszcz (woj. świętokrzyskie) 20 czerwca normy dla PM0 przekroczone były o 385 proc. W tym samym dniu we wsi Miedźno (woj. śląskie) normy dla PM10 przekroczono o 247 proc. a te dla PM2.5 o 461 proc. 

I jeszcze parę przykładów z 21 czerwca: w Sławkowie (woj. śląskie) normy PM10 przekroczone o 196 proc. a te dla PM2.5 o 414 proc.; Jawty Wielkie (woj. warmińsko-mazurskie) normy dla PM10 przebite o 12 proc. a te dla PM2.5 o 379 proc.; Jamielnik (woj. warmińsko-mazurskie) PM10 - o 205 proc., PM2.5 - o 336 proc. I wcale nie jest tak, że brudne powietrze dusi i truje tylko we wsiach i mniejszych miejscowościach. Smog bardzo lubi też duże miasta w Polsce. Nie wierzycie? 21 czerwca w Opolu normy dla PM10 przekroczono o 221 proc. a te dla PM2.5 o 357 proc. Nie lepiej było w Warszawie: 114 proc. w przypadku PM10 i 196 proc. dla PM2.5. I jeszcze Łódź: PM10 - o 138 proc. i PM2.5 - o 181 proc.

Brudne powietrze to bujda, w Polsce oddycha się coraz lepiej

Niestety przedstawiciele rządu nie zmieniają swojej taktyki i uparcie tych smogowych doniesień nie dostrzegają.

REKLAMA

Jakość powietrza w Polsce systematycznie się poprawia. Można z całą stanowczością stwierdzić, że jest ono coraz lepsze. Patrząc z roku na rok na to, przez ile dni w roku występują przekroczenia emisji zanieczyszczeń, to jest ich coraz mniej - utrzymuje w rozmowie z Polskim Radiem 24 Paweł Mirowski, zastępca prezesa NFOŚiGW, pełnomocnik premiera ds. programu Czyste Powietrze i efektywności energetycznej budynków.

Mirowski uważa również, że smog z Polski w pierwszej kolejności skutecznie wygania program Czyste Powietrze, z którego miało już skorzystać ok. 625 tys. osób. I trzeba przyznać, że udawanie przez przedstawicieli rządu, że ten program działa należycie, jest poniżej krytyki. Owszem, można cieszyć się z tego, że liczba składanych wniosków po miesiącach znowu przekroczyła liczbę 5000, ale i tak jest kiepsko. Do 16 czerwca br. wypłacono w ramach tej inicjatywy ponad 5,8 mld zł dofinansowania. Tyle tylko, że cały budżet Czystego Powietrza liczony na 10 lat od startu we wrześniu 2018 r. to aż 103 mld zł. Po blisko połowie trwania programu mamy więc wydatkowane jakieś 5,6 proc. całego budżetu. Jest powód do dumy?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA