Rodzice uzyskali zgodę sądu na odrzucenie spadku w imieniu córek, chcąc uchronić je przed długami dziadka. Nie wiedzieli, że to dopiero pierwszy krok. Przez jedno niedopatrzenie dzieci odziedziczyły zadłużony majątek i ogromne problemy.

Małżeństwo z Łodzi wychowuje dwie kilkuletnie córki. Kiedy niespodziewanie zmarł ich dziadek, okazało się, że pozostawił po sobie nie majątek, a spore długi. Zgodnie z prawem dziedziczyły je także dzieci. Rodzice zachowali się odpowiedzialnie: wystąpili do sądu rodzinnego i uzyskali zgodę na odrzucenie spadku w imieniu córek. Niestety – nie wykonali kolejnego, kluczowego kroku. Nie złożyli w ich imieniu oświadczenia o odrzuceniu spadku w ciągu sześciu miesięcy od momentu, w którym dowiedzieli się o spadku.
Myśleli, że zgoda sądu załatwi sprawę. Gdy zorientowali się, że to nie wystarczy, było już za późno. Złożyli więc wniosek do sądu o uchylenie się od skutków prawnych tego zaniedbania. Tłumaczyli, że działali w błędnym przekonaniu, wynikającym z nieznajomości przepisów.
Sprawa trafia do Sądu Najwyższego
Sądy I i II instancji nie zgodziły się z ich argumentacją, a sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Ten również odmówił uznania ich błędu za istotny. SN przypomniał, że rodzice mieli świadomość, iż zgoda sądu to tylko upoważnienie do dalszego działania, a nie automatyczne odrzucenie spadku. Podkreślono, że każdy – nawet bez wiedzy prawniczej – jest zobowiązany do zachowania należytej staranności w ochronie interesów swoich dzieci.
Sędzia Tomasz Szanciło w uzasadnieniu podkreślił, że każdy rozsądny człowiek w takiej sytuacji złożyłby oświadczenie o odrzuceniu spadku.
Niemniej prześledzenie czynności podjętych przez rodziców nie pozwala na wniosek, aby zaistniał tu błąd istotny, bowiem o błędzie tego rodzaju nie może przesądzać lekkomyślność uprawnionego i pochopne przekonanie o tym, że wykonał wszystkie wymagane prawem czynności – napisał sędzia w uzasadnieniu.
Więcej wiadomości na temat spadków i darowizn
Co oznacza przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza
Prawo spadkowe przewiduje, że brak oświadczenia o odrzuceniu spadku oznacza przyjęcie go z tzw. dobrodziejstwem inwentarza. To ogranicza odpowiedzialność za długi do wartości spadku. Ale jak zauważają praktycy, w realiach życia często oznacza to jedno: wiele stresu, formalności i niewiele korzyści ze spadku.
W polskim prawie spadkobierca dziedziczy nie tylko majątek zmarłego, ale również jego zobowiązania. Oznacza to, że wraz ze spadkiem można odziedziczyć zarówno dom czy oszczędności, jak i niespłacone kredyty, pożyczki czy zaległości podatkowe. Po śmierci spadkodawcy osoby powołane do dziedziczenia mają sześć miesięcy na złożenie oświadczenia: mogą spadek przyjąć wprost (co oznacza pełną odpowiedzialność za długi), przyjąć z tzw. dobrodziejstwem inwentarza (odpowiedzialność tylko do wysokości odziedziczonego majątku), albo go całkowicie odrzucić.
Jeśli w tym czasie nie złożą żadnego oświadczenia, przyjmują spadek z dobrodziejstwem inwentarza z mocy prawa. Choć ta forma daje pewną ochronę, to nadal wymaga sporządzenia wykazu majątku i rozliczenia się z wierzycielami, co może być uciążliwe. Dlatego w przypadku podejrzenia, że spadek jest zadłużony, warto działać szybko, zasięgnąć porady prawnej i – jeśli to konieczne – złożyć formalne oświadczenie o jego odrzuceniu. W przeciwnym razie można nieświadomie odziedziczyć poważne zobowiązania.
Fot. Grand Warszawski / Shutterstock